I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Boisz się, że nie będzie rezultatu: „A co, jeśli to nie rozwiąże moich problemów i zmarnuję pieniądze?” - Cokolwiek sobie postanowisz, tak się stanie. Jeśli z góry zdecydowałeś, że nie będzie rezultatu, po co to wydawać, a nie tak mało pieniędzy? Po prostu zaakceptuj to, co masz – to wszystko. Czy nie straciłeś już za dużo pieniędzy? Boisz się zmian: „A co jeśli wszystko się zawali?” - Więc sprawa nadal stoi... Ale jest zdumiewająca... Zgadza się!.. Och, trzymasz to na ramionach?.. Jak inaczej możesz to utrzymać?? Cóż mogę powiedzieć?.. - Powodzenia! - i dużo zdrowia! Przy okazji zauważam, że kwestia chwiejnej budowy jest sprawą architekta i majstra. Kto jest architektem i brygadzistą Twojej firmy? I tu pojawiają się pytania. Czy nie nadszedł czas, aby zadać te pytania i dowiedzieć się, co zostało zrobione źle i jak można to teraz naprawić? „Wpadnie mi do głowy psycholog biznesu…” – Tak, i na pewno coś tam znajdzie. To, co nazywa się „przeszkodą”, to coś, co uniemożliwia płynny ruch do przodu. Dobra. Nieważne - w końcu „kamień”, „przeszkoda”… Nagle, w jakim celu przodkowie go tutaj umieścili - niech tam leży. Oni, przodkowie, tutaj, w waszej przyszłości, wiedzą lepiej z góry, gdzie rzucać kamieniami. Jeśli jest kamień, to ludzie powinni się o niego potknąć... - A może nie?.. Może czas zebrać kamienie? Twój poziom wydatków ulegnie zmianie - Będziesz musiał „dopasować”. Ale stara, sprawdzona Corolla jest bardziej znajoma niż „karawanseraj” Q7. I ten sam Aksent w ogóle jest naprawiany na kolanach i dalej mknie po drogach, podczas gdy Bentley Continental od trzech miesięcy czeka na nowy silnik, schrzaniony przez swoją szaloną dziewczynę. Po co Ci te „zamieszanie i dodatkowe wydatki”? Znajdziesz się w oczach opinii publicznej. Zaczną ci pozazdrościć i będą cię krytykować – tak jak robi to teraz wielu ludzi wokół ciebie, „mając na myśli ich wszystkich”. Nie idź do psychologa biznesu – ci, którzy są na szczycie swojej gry, są dobrymi celami. Stopniowo jest lepiej, przez sto miesięcy... Swoją drogą, dlaczego teraz czytasz ten mój artykuł? Wydech - i to za sto!.. W mojej praktyce był taki przypadek, gdy w biznesie u jednego z moich klientów w ciągu zaledwie 2 miesięcy naszej współpracy sprzedaż wzrosła 9-krotnie, a dla innego klienta - o 250% - już w ciągu pierwszych trzech tygodni. A Ty - czy Ty i Twój biznes jesteście gotowi na wzrost o 900%? Tak, przynajmniej 2-3 razy?**** *Nie tak dawno temu zamieściłam te moje notatki na Instagramie* - a mój Instagram* eksplodował komentarzami i pytaniami.))) Wydawało mi się właściwe dać z siebie wszystko ciekawe z nich - i moje odpowiedzi na nie - poniżej.)) (Zapisano oryginalne uwagi dotyczące pisowni i interpunkcji.) Pytanie: Nie wiedziałem, że istnieją tacy psychologowie. Moja odpowiedź: - Ale oni istnieją!!))) Po prostu tak jest oni są na innym poziomie rzeczywistości.)))) Pytanie: Nawet nie wiedziałem, że istnieli psychologowie biznesu, jacy tam są teraz? Odpowiedź: No właśnie, ale neandertalczycy w ogóle radzili sobie bez psychologii ...Jak i bez biznesu, bez genetyki i bez informatyki..🤣 Pytanie: Słowo psycholog biznesu nie budzi już zaufania) Odpowiedź: Doskonale! Ale jest pytanie: - Dlaczego tak jest? Swoją drogą możesz zacząć od poczucia nieufności – komu nie ufasz i co tracisz? Oni istnieją!!)))))” – Nasz świat jest bardzo różnorodny. Jest w nim tyle cudów, „o jakich nawet nie marzyli nasi mędrcy!” - 👍🤣🤣Pytanie: Psycholog biznesu na pewno wpadnie Ci do głowy 😂Odpowiedź: Zdecydowanie!)) Tylko najprawdopodobniej głębiej!🤣🤔😁😁Pytanie: OK, już sobie poradziliśmy. Dlaczego musisz iść? Odpowiedź: Kto powiedział „musimy”? - To jest twoja równowaga. Rób, co chcesz – dostosowaj do tego, co możesz.) Ale czy warto, czy nie – odpowiedź brzmi tak – bo trzymanie karaluchów w głowie biznesmena kosztuje znacznie więcej. Pytanie: Ktoś, kto zarobił miliony na biznesie, powinien uczyć ! Odpowiedź: Jak na jednym z dużych forów zadano Radislavowi Gandapasowi pytanie: „Co zrobić, jeśli boisz się dużych pieniędzy?” Na co odpowiedział, że jest trenerem biznesu i nie rozwiązuje takich problemów. To nie jego.