I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Pamiętasz ten dowcip o szczęśliwej mamie? Raz w tygodniu chodziła na rynek, a kiedy wracała, zamykała się na cały wieczór w swoim pokoju. Dzieci nękała ciekawość. Któregoś dnia złamali zakaz i spojrzeli na matkę, która siedziała przy stole i… piła herbatę ze słodkimi tsimmesami! „Mamo, co ty robisz?” – krzyczały z oburzeniem dzieci !” – odpowiedziała znacząco. Uczynię cię szczęśliwą mamą! To świetny sposób! I na tym moglibyśmy zakończyć ten wpis, ale... niuansów jest wiele, nie wszystko jest takie proste - powiesz i tak, będziesz miał rację... Co więc powinna zrobić mama? Jak może żyć zgodnie ze swoimi uczuciami w środowisku naturalnym? Jak może „być szczęśliwą matką” dla swoich dzieci? Jak znaleźć czas dla siebie i co najważniejsze, jak sobie na to pozwolić? Pierwszą rzeczą, którą zawsze zalecam, jest terapia osobista. Dlaczego? Napiszę o tym w osobnym poście, krótko mówiąc, terapię personalną można porównać z treningiem indywidualnym na siłowni – jest łatwiej, szybciej, skuteczniej. Do tego jest to nieoceniająca postawa, wsparcie i możliwość porozmawiania o rzeczach, o których nigdy nikomu byś nie powiedziała. Ale możesz sobie pomóc. Oto kilka zaleceń: 1. Przestań się dewaluować. Wielu mamom na urlopie macierzyńskim udaje się w ciągu jednego dnia dokonać tak wielu ważnych i pożytecznych rzeczy, o jakich nie marzyły wszystkie te, które na co dzień chodzą do pracy (a potem też odpoczywają w sobotę i niedzielę). Jednocześnie takim matkom udaje się całkowicie to wszystko zdewaluować. "Co ze mną? Właśnie siedzę z dzieckiem. Teraz, gdybym poszła do biura i zarabiała pieniądze, to tak…” – mówią. Taka pozycja prowadzi do wypalenia, zmęczenia i rozczarowania matki. Najlepszą taktyką zapobiegania temu zjawisku i przeciwdziałania temu byłoby chwalenie siebie, kochanie siebie i docenianie swojej pracy, nawet jeśli nie zarabia się za to. Jak? ➡ Wieczorem przed pójściem spać wypisz w myślach (możesz to zapisać, wtedy skuteczność tego ćwiczenia będzie większa) wszystko, co udało Ci się dziś zrobić i pochwal się za to, co zrobiłeś. Chwal dosłownie, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydaje się to śmieszne lub głupie. Przypomnij sobie wszystkie te słowa pochwały, które rozgrzewały cię jako dziecko i które brzmiały dla ciebie jako przejaw miłości i uznania. W żadnym wypadku nie pamiętaj o milionie wyimaginowanych rzeczy, na które „nie miałeś czasu zrobić” dzisiaj. Pamiętaj – nie możesz ogarnąć ogromu! 2. Pozbądź się poczucia winy. Często poczucie winy matki staje się irracjonalne, to znaczy nie ma żadnej konkretnej podstawy. W swej istocie jest to poczucie pożyteczne, które pozwala nam współistnieć w społeczeństwie i regulować relacje. Poczucie winy to poczucie, że zrobiłeś coś złego i sygnał, że musisz zmienić swoje działania lub zachowanie. Racjonalna wina zakłada istnienie szkody spowodowanej złymi, niewłaściwymi lub niewłaściwymi działaniami. Taką szkodę można zrekompensować w sposób odpowiadający obu stronom, a czasami wystarczą zwykłe przeprosiny. Irracjonalnej winy nie można uśmierzyć niczym; dręczy i dręczy. Jedną z przyczyn jego pojawienia się wśród matek jest niemożność uzurpowania sobie prawa do bycia matką w ogóle, a co dopiero dobrą matką, czy jak wielu obecnie wie, „wystarczająco dobrą”, a nawet więcej... Takie matki będą dążyć do prześcignięcia rodziców w „rodzicielstwie” – na przykład tak: 😖Będę lepszą mamą niż moja, 😒Nigdy nie będę się irytować i krzyczeć na swoje dziecko, 😣Zostanę z nim w domu, dopóki nie ma 6 lat i nie zamienię go na karierę/rozrywkę/wypoczynek (ha, jakby to było możliwe), 😔Będę się z nim bawić od rana do wieczora, nawet jeśli niezbyt mi się to podoba itp. Innymi słowy, poświęcić się, aby przynajmniej udowodnić sobie (i oczywiście swojej matce), że jesteś godny tej wysokiej misji. Aby choć trochę odzyskać SIEBIE, swoje życie i przestrzeń osobistą (swoje prawa i obowiązki;) ważne jest: 🔹naucz się określać obszar SWOJEJ odpowiedzialności i nie bierz na siebie zbyt wiele,🔹nie zastępuj koncepcji „odpowiedzialności” z koncepcją „winy”,🔹 zidentyfikuj te obszary, w których możesz i powinieneś coś kontrolować oraz te, w których -❤!