I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Często pracuję z osobami cierpiącymi na „wyuczoną bezradność” (określenie Martina Seligmana). Powody mogą być różne, korzenie najczęściej tkwią w dzieciństwie. Człowiek „utknie” w stanie „nie dam rady”, „nie uda mi się”, „nic ode mnie nie zależy”. W procesie terapii uczymy się dostrzegać swoje nieefektywne postawy życiowe i zastępować je bardziej racjonalnymi. Ale ta praca nie jest łatwa. Trudno po 40 latach życia w przekonaniu „jestem głupim frajerem” nagle to przyjąć i uwierzyć zarówno w swoje talenty, jak i szczęście (zwłaszcza, że ​​nagromadziło się tak wiele faktów, które potwierdzają coś zupełnie innego). Praca klienta z psychologiem nad kształtowaniem nowych postaw jest powolna i żmudna. Uczymy się zauważać swoje osiągnięcia. Doceń ich. Szacunek. Uświadom sobie, że to wszystko nie jest przypadek, ale rezultat. Wynik wysiłku, pracy, wysiłku. I wskazują, że jest potencjał. Najważniejsze, żeby się nie poddawać i działać dalej. Aby klient lepiej czuł się i realizował siebie jako autora swojego życia i swoich osiągnięć, często proponuję ćwiczenie – „Co mogę teraz zrobić?”. Celem jest pokazanie, że droga od wyznaczenia celu do jego osiągnięcia nie zawsze jest bardzo długa i kręta. Udowodnienie klientowi, że jego wysiłki na pewno przyniosą rezultaty. Nauczenie go szacunku do siebie, swoich możliwości i wyników. Istota ćwiczenia jest bardzo prosta. Szczegóły różnią się w zależności od indywidualnej sytuacji klienta. Ale ogólnie instrukcja do ćwiczenia brzmi tak: „Rozumiem Twój stan bezradności, Twoje myśli i uczucia w związku z sytuacją, która rozwinęła się teraz w Twoim życiu, a mimo to chcę Ci zaproponować proste ćwiczenie, które może dać ci trochę doświadczenia. Zastanów się, co możesz zrobić już teraz, dzisiaj, po naszej konsultacji. Wyznacz sobie dowolne zadanie, niezależnie od tego, czy jest ono duże czy małe, pracochłonne czy nie, a które przyniesie pożyteczny rezultat, na który jesteś w stanie wykonać bez nadmiernego wysiłku. Niech to będzie najkrótsza i najprostsza rzecz. Posłuchaj siebie, zanim zaczniesz je wykonywać. Jak możesz wesprzeć swoją motywację do jego wykonania? , ponownie zanurz się w swoim wewnętrznym świecie i odpowiedz sobie na pytania: Co teraz czuję? Co myślę o sobie i pracy, którą wykonałem? Koniecznie pochwal się za podjęte działania, nawet jeśli były zupełnie proste.” Na kolejnym spotkaniu szczegółowo omawiamy z klientem rezultaty, uzyskane myśli i emocje.