I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Ludzie zawsze polegali na opiniach innych ludzi, próbując ocenić siebie i swoje życie. Myślę, że wiele osób słyszało w dzieciństwie zwroty od swoich babć: „Co pomyślą sąsiedzi?” Niewątpliwie od samego początku ważne było, co myśli o Tobie społeczeństwo, w którym żyjesz. Zapewniało to podstawowe przetrwanie w czasach starożytnych. Dziś przetrwanie ma niewiele wspólnego z opiniami sąsiadów. A siła stosunków plemiennych w coraz większym stopniu staje się historią. Jednak mimo to dziś bardziej niż kiedykolwiek w społeczeństwie odczuwa się pragnienie dobrej oceny. Jest on intensyfikowany i podsycany przez wszystkie sieci społecznościowe. Co więcej, w przeciwieństwie do dawnych czasów, tutaj opinia nie bliskich, ale niemal obcych osób staje się znacząca. Albo nieznajomi. Rodzi to szczególną kulturę życia na pokaz. Jedzenie, żeby się pochwalić, zakupy, żeby się pochwalić, relaks, żeby się pochwalić, dobra zabawa, żeby się pochwalić, przyjaciele, żeby się pochwalić, selfie z gwiazdami, żeby się pochwalić. To nawet daje początek ruchowi opowiadania historii o dobrym życiu w Internecie. Jednocześnie prawdziwe życie może różnić się od życia w sieci społecznościowej, takiej jak niebo i ziemia. W Internecie można znaleźć kilka filmów odzwierciedlających lub satyrujących tę historię. Najnowszy film australijskiego trio dziewcząt pokazuje różnicę między życiem w rzeczywistości a życiem na Instagramie. To smutny film, jeśli się nad tym zastanowić, od razu powiem, że jestem za szczęściem i jego przejawami. A także w sieciach społecznościowych. Ale przede wszystkim jestem za szczęściem w prawdziwym życiu. Nie po zastępczą wymianę pięknych zdjęć w Internecie, ale po prawdziwe szczęście. Jestem zwolennikiem umieszczania na profilach ludzi zdjęć, które opowiadają historie z ich życia. Dzięki temu mogę cieszyć się z moich przyjaciół i znajomych. Dziwią mnie ludzie, którzy zamieszczają zdjęcia niczym karabin maszynowy. Ci, którzy poświęcają prawdziwe życie dla dobrego wpisu na Instagramie lub Facebooku. Tak jakby życie w Internecie było ważniejsze niż rzeczywistość. Ci, którzy nie zaczną jeść, dopóki nie zrobią zdjęcia jedzenia. Ci, którzy bardziej przejmują się polubieniami w Internecie, otrzymują więcej uwagi od ukochanej osoby. A im więcej widzę zdjęć z podpisami o nieziemskim szczęściu, tym bardziej zadaję sobie pytanie: „Kogo próbujesz przekonać o swoim szczęściu?”. Szczęście jest egoistyczne. Szczęśliwy człowiek nie przejmuje się innymi. Żyje się chwilą. Kiedy trzymasz w ramionach rękę ukochanej osoby lub dziecka. Kiedy spotkałeś starego przyjaciela lub przyjechałeś do kraju, o którym marzyłeś od dzieciństwa. Szczęście jest w środku. Szczęście nie wymaga dowodów ani potwierdzeń. A próba publicznego pokazywania szczęścia i komentowania mnie zaskakuje. Nie będzie tu żadnych morałów ani wniosków. Bądź szczęśliwy! Twój Denis Osin https://osin-denis.ru * Instagram należy do firmy Meta, która jest uznawana za organizacja ekstremistyczna w Rosji.