I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

„Nie ma przyszłości! Żyj tu i teraz. NA ŻYWO! ŻYJ!”, jęczy guru w konwulsjach orgazmu, mówiąc swoim świeżo upieczonym wyznawcom prawdę. To jest piękne, nie zaprzeczam, ale chcę to zrozumieć szczegółowo. W mądry sposób, jeśli to się uda. Czym jest „przyszłość” i dlaczego nagle „nie ma”? Zacznijmy od tego, że „przyszłość”, podobnie jak „przeszłość”, jest reprezentacją doświadczenia jest odbiciem, reprezentacją. W tym sensie nie istnieje, tak jak po drugiej stronie lustra nie ma ciebie, jest tylko twoje odbicie. Na czym zatem opiera się koncepcja „przyszłości”. ? Przyszłość buduje się na bazie przeszłych doświadczeń. Jest tylko jedna opcja: przeszłe doświadczenia są „kopiowane” w wyobrażeniach na temat przyszłości, a wtedy przyszłość staje się nudna i przewidywalna – Dzień Świstaka. Opcja druga: przeszłe doświadczenia z kilkoma możliwymi scenariuszami , wyobraźnia odgrywa tutaj główną rolę. W tym sensie przyszłość może być czymkolwiek ALE! Istnieją ograniczenia w postaci „traumatycznych” doświadczeń, które w jakikolwiek sposób (lenistwo, zwlekanie, strach, zapomnienie, choroba) chronią przed powtórzeniem tego doświadczenia, a tym samym na przyszłość. Jest dobra wiadomość – można to skutecznie przepracować . A wtedy albo przeszkody znikną, albo zmieni się wersja pożądanej przyszłości. Wtedy staje się jasne, jak działają SMART, HCP i inne techniki wyznaczania celów. Im jaśniejsze są Twoje wyobrażenia o „przyszłości”, tym większe jest prawdopodobieństwo ich osiągnięcia w tę właśnie „przyszłość”. Aby trafić w cel, trzeba najpierw spojrzeć na niego z dystansu. Przyszłość wiąże się także z rozczarowaniami wynikającymi z nieuzasadnionych oczekiwań. Mogą one wynikać z oczekiwań, które zostały stworzone świadomie. Na przykład: „Myślę (pamiętam, czy już tam byłem lub fantazjowałem), że w następnym sklepie będą lody pistacjowe, które uwielbiam, więc wybieram się tam, ale ich tam nie ma”. Kształtuje się w dzieciństwie w procesie wychowania, filmów, książek, najbliższego otoczenia i innych czynników Na przykład: „Mama zawsze mówiła córce, że mężczyźni powinni ją traktować jak boginię i jak to często bywa, córka spotyka się z zupełnie innym podejściem dla niej, co staje się dla niej rozczarowaniem.” Zwykle ludzie przychodzą na terapię z chęcią przepracowania konsekwencji takich oczekiwań (rozczarowań). Udaje mi się przekazać, że trzeba pracować z przyczyną, a nie konsekwencjami, które można chronić się przed niespełnionymi oczekiwaniami na 2 sposoby: 1. Nie oczekuj niczego. Co jest prawie niemożliwe dla nas, ludzi. Bo w każdym oczekiwaniu jest element planowania – to taka organizacja swoich działań, aby zaspokoić potrzeby w określonych ramach czasowych. A nawet jeśli nie planujesz długoterminowo, to i tak robisz to w krótkiej perspektywie (Idę do kuchni, w lodówce jest pyszna kiełbasa, zjem ją). Na przykład zwierzęta nie cierpią z powodu niespełnionych oczekiwań, bo nie planują. Żyją, jak mówią trenerzy rozwoju osobistego, TU I TERAZ.2. Nie opieraj czoła na jednej opcji rozwoju wydarzeń, ale pozwól na kilka możliwych opcji. Minimum 3. I oczywiście mieć nadzieję, co oznacza preferowanie jednej opcji i poprzez swoje działania przyczyniać się do jej wdrożenia w rzeczywistość. Ale trzeba mieć odwagę, aby zaakceptować każdą inną opcję rozwoju wydarzeń zwane rozsądkiem. Ktokolwiek to lubi. :)Epilog. Okazuje się, że choć przyszłości nie ma, to jednak istnieje... Przyszłość kota Schrödingera! A jaka jest i jaka będzie, zależy od naszego wyobrażenia o niej dobra szczepionka na niespełnione oczekiwania. A jeszcze lepiej – profilaktyczne pranie mózgu w formie pracy indywidualnej. Wszystko to w większym stopniu decyduje o szansie na osiągnięcie wymarzonej przyszłości, a nie innej.