I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Przypadek z praktyki, opublikowany za zgodą klienta, który poprosił o pomoc. O poradę poprosiła młoda kobieta, 40 lat, piękna, odnosząca sukcesy. Nakreśliliśmy plan pracy. Spokojnie poruszamy się tempem pracy. Na jedną z konsultacji przyszła trochę wcześniej i wydawało mi się, że jest zdenerwowana i trochę zalana. Przywitaliśmy się, rozmowa zaczęła sama Zapytałam tylko: „O czym chcesz rozmawiać?” Zawołała, biorąc trochę oddechu, drżącym głosem powiedziała: „Zostałam dzisiaj zwolniona. Nie ma już powodu do tego. Pracowała w firmie handlowej, w firmie nie było zatrudnienia, ale z innych powodów była zadowolona ze wszystkiego, jak się później okazało, pensję płacili niechętnie, prawie musieli ją wymusić bardzo zasmucony faktem, że natychmiast się z nią rozstali, mówiąc: „Przekaż sprawy i opuść biuro”. Przecież w wieku 40 lat już trudniej znaleźć pracę, każdy chce młodych i bardzo młodych doskonałych specjalistów. Widziała w sobie problem, że zrobiła coś złego. Zaczęliśmy to sobie wyobrażać. Przewijanie i szukanie możliwej przyczyny tego, co się dzieje, nie jest w niej. I tu, między wierszami, przebiegła historia o tym, jak kilka tygodni temu przełożony namówił ją do dodatkowej pracy, wyznaczył jej dodatkowe obowiązki, które musi wykonać. Nie było to częścią ich wcześniejszej ustnej umowy, aby nie kłócić się z kierownikiem, kobieta słusznie mu odmówiła, znajdując odpowiednie argumenty, a w miejsce pracownika, którego kazano jej zastąpić, znalazła osobę chętną do praca. I wszystko zdawało się pozostać takie samo. Ale nie, menadżer, który i tak robi interesy nieuczciwie, ma do niej pretensje. Nie mógł znieść odmowy, bo chciał, żeby przejęła obowiązki innej osoby. Zwolnił ją ze względu na irytację. Po rozłożeniu sytuacji na części i pogodzeniu się z nią, kobieta zaakceptowała, że ​​to nie jej wina, że ​​to tylko sztuczki nieuczciwego przywódcy. Skontaktowała się z organizacjami, z którymi w tym czasie współpracowała i poprosiła o napisanie dla niej listów polecających. Zbierałem opinie i pisemne odpowiedzi od klientów, których prowadziłem. Potwierdziła, że ​​pracodawca przerzucił na nią swoje problemy, nie chcąc być ofiarą, przypudrowała nos i poszła do Nowego Życia. Jeśli mój artykuł okazał się dla Ciebie przydatny, zostaw komentarz lub podziękuj. Możesz zapisać się na konsultację, pisząc do mnie osobiście +7-921-304-17-34