I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

„Moi bliscy mi nie pomagają” – wiele kobiet smuci się z tego powodu, gdy odwiedzają psychologa. Dlaczego tak się dzieje? Może być kilka opcji: 1. Początkowo przy zakładaniu rodziny obowiązki były rozdzielane w ten sposób – kobieta zajmowała się dziećmi i przestrzenią w domu, a mężczyzna zarabiał pieniądze i robił karierę; Mężczyzna nie wierzy, że obowiązki domowe są obowiązkiem „męskim”; w rodzinie rodziców była to prerogatywa kobiety;3. Dorastające dzieci nie są uczone, że też mają swoje obowiązki, tak jak dorośli członkowie rodziny. Co można zrobić w każdym z opisanych przypadków? Pamiętaj, że rodzina nie jest zamrożonym, niezmiennym organizmem. Na różnych etapach jego istnienia możliwe i konieczne jest uzgodnienie nowych zasad, jeśli stare stały się przestarzałe. Na przykład kobieta idzie do pracy i nie ma już możliwości poświęcenia tyle czasu i wysiłku obowiązkom domowym zanim. Warto omówić te okoliczności i uzgodnić z bliskimi, w jaki sposób i w jakim zakresie mogą przejąć obowiązki domowe (w przypadku dzieci bierzemy pod uwagę ich możliwości wiekowe). Przedyskutuj ze swoim partnerem/mężem zasady, według których będzie funkcjonować Twoja rodzina. I lepiej to zrobić na etapie tworzenia rodziny, nie marnując czasu. Jeśli chcesz, aby obowiązki domowe i zmartwienia dzieliły między Was oboje, porozmawiajcie o tej chwili i zobaczcie reakcję mężczyzny – czy jest gotowy na taką sytuację, czy też w przyszłości będziecie musieli odegrać dla siebie niewygodny scenariusz. Jeśli chodzi o pomoc dzieciom. Najważniejszymi w hierarchii rodzinnej są dorośli członkowie rodziny, czyli małżonkowie, więc od Ciebie zależy, na jakich zasadach będzie przebiegać interakcja, do jakich działań będziesz zachęcany i którym towarzyszą sankcje rodzicielskie. Stopniowo przekazuj na dorastające dzieci odpowiedzialność za: porządek w pokoju, stan swoich rzeczy i elementów ubioru, opiekę nad zwierzętami (jeśli dodatkowo na ich prośbę zostały zakupione zwierzęta). Oczywiście nie zapomnij zachęcić - oznakami uwagi, wdzięczności, kieszonkowego (jeśli aprobujesz tę metodę). Jeśli więc podsumujemy to, co zostało powiedziane, okaże się, że w zdrowej rodzinie istnieje wzajemność zrozumienia, jest także okazja, aby porozmawiać w chwilach, które Ci nie odpowiadają, które Cię stresują, aby ustalić nowy porządek, wygodny dla wszystkich. Jeśli czujesz, że Cię nie słychać lub nie chcesz, żeby Cię słuchano są ku temu z pewnością powody. Można je omówić na spotkaniu z psychologiem rodzinnym, dostrzec potrzeby wszystkich w obecnej sytuacji i zacząć podejmować kroki ku sobie. Zapraszam na moje konsultacje. Zawsze chętny do pomocy w potrzebach osobistych i rodzinnych.