I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Klient: - Daj rady, techniki, life hacki z własnego doświadczenia lub prof. praktyk, jak zachować stan świadomości skupiony na chwili obecnej i maksymalnie oderwany od oceny społecznej? Tak zwane „Tu i Teraz”. Jak utrzymać stan świadomości skupiony na chwili obecnej i maksymalnie oderwany od oceny społecznej? Psycholog Tatiana Chlapowska: – Zadaj sobie pytanie: „kto utrzymuje ten stan?” I zrozumiesz, że utożsamiasz się z fałszywym „ja”. Ten stan nie jest utrzymywany, lecz w nim się żyje. "Kim jestem?" - w odpowiedzi na to pytanie kryje się świadomość. To nie jest kwestia intelektualna, jak wielu ludzi myśli. Łatwiej jest odpowiedzieć na pytanie, kim nie jestem. „Ja” nie jestem ciałem, ani emocjami, ani myślami. Z jakiego stanu „ja” postrzegany jest świat? Gdzie znajduje się to „ja”? Jeśli ja jestem w ciele, to twoje „ja” jest cielesne. Jeśli „ja” jest w emocjach, to „ja” jest emocjonalne. Jeśli „ja” jest w myślach, to jest mentalne. Cała uważność w medytacji jest ukierunkowana na świadomość oddychania w danej chwili lub skanowanie ciała. lub ruchu. Rób to, co robisz, powoli, będąc świadomym w każdej chwili. Poczuj smak tego, co jesz, powoli przeżuwaj jedzenie. Chodź, świadomy każdego kroku, w każdej chwili. Bądź świadomy tego, gdzie jest „ja” w każdym momencie - w pamięci o przeszłości czy „tu i teraz”? Klient: - Dziękuję!) Ale okazuje się, że trzeba być świadomym każdej sekundy swojego życia, czyli poddawać ją analizie, własnej ocenie ? Wydawało mi się, że ludzie, którzy odnaleźli spokój, wręcz przeciwnie, nie prowadzą ze sobą tych wiecznych wewnętrznych dialogów. A może to raczej świadomość nie dotyczy myśli, a uczuć, czyli trzeba je wyraźnie odczuwać chwile, bez intelektualnej analizy? Psycholog: - Bądź tego świadom, nie analizuj, ale poczuj ciężar ciała, zimno czy ciepło, dźwięki wokół. Klient: - Świadomi ludzie wiedzą, jak wyłączyć lęk. Psycholog: - Ty nie mogę wyłączyć niepokoju. Możesz zmienić swoją uwagę. Klient: - A kiedy już się zrelaksuję, uspokoję, odpuszczę sytuację, wszystko dzieje się znacznie lepiej: a niektóre ważne rzeczy są zrobione lepiej i z lepszą jakością. Psycholog: - Więc wchodź dalej Klient: - Kiedy jesteś w danej chwili szczęśliwy, a to już dodaje Ci pewności siebie i spokoju? Psycholog: - Zgadza się. Klient: - Musisz być świadomy każdej sekundy swojego życia, czyli poddawać się jej analiza, własna ocena? Psycholog: - Być tego świadomym, to nie analizować. To znaczy czuć. Klient: - Świadomość dotyczy uczuć, czyli trzeba wyraźnie odczuwać te chwile, bez analizy intelektualnej. Psycholog: - Tak, nie myśleć, ale czuć. Wokół słychać ciężar ciała, zimno lub gorąco...