I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Nie przymykaj oczu na te przeszkody, lepiej od razu sobie z nimi poradzić i żyć szczęśliwie. Tworzenie rodziny to duża odpowiedzialność , a te pary, które odważą się to zrobić – bardzo odważni ludzie, bo przejdą przez wiele trudności. I niestety nie tylko z problemami materialnymi. Mówią, że jeśli udało ci się rozwiązać problem za pieniądze, to jesteś bardzo szczęśliwy. Problemy te można łatwo rozwiązać. Dużo gorzej jest, gdy zaufanie i wzajemne zrozumienie opuszczają kochającą się parę. Dzieje się tak, gdy partnerzy nie wiedzą, jak się ze sobą komunikować. Komunikacja w związkach często nie jest przyjazna dla środowiska. Można to zobaczyć na przykładzie dziecka, które zostało wyrzucone z placu zabaw, ponieważ nauczyciel nie zorientował się, kto ma rację, a kto nie. Dziecko nie miało nic wspólnego z konfliktem, a jedynie na niego zareagowało i było to zauważalne. To samo dzieje się w relacjach między kochającymi się ludźmi – gdy pojawiają się nieporozumienia, kłótnie, konflikty, zrzucamy winę na partnera, obwiniając go za to, czego nie lubimy. Oczywiście lepiej jest zrozumieć sytuację i zdać sobie sprawę, że konflikt to tylko ziarenko piasku. O wiele ważniejsze niż powód jest to, dlaczego jesteśmy źli, zirytowani i co sprawia nam ból - to wszystko jest głębsze.1. Partner może się zmienić. Wybieramy ludzi, których lubimy i którzy nam odpowiadają. Ale wszyscy ludzie się zmieniają i to stale. Trzeba to po prostu wziąć pod uwagę i zaakceptować. Kiedy Twoja druga połówka zaczyna się w jakiś sposób zmieniać, nie ma w tym nic dziwnego, bo Ty też się zmieniasz. Trzeba nie tkwić w stałości, zabraniać partnerowi zmian, ograniczać go w nowych rzeczach, ale ważne jest, aby robić to razem - wspólnie się rozwijać i zmieniać. Musimy pamiętać, że miłość dawana jest po to, aby uczynić ludzi lepszymi i szczęśliwszymi.2. Trauma z dzieciństwa Wszystkie Twoje doświadczenia są w Tobie. Twój partner nie powoduje, że czujesz się zawstydzony; nie wywiera celowo nacisku na Twoje bolesne punkty. Robisz to sam. Wszyscy pochodzimy z dzieciństwa, wszyscy mamy problemy psychiczne, a jeśli Twoja druga połówka powoduje te bolesne uczucia, to nie jest to jego wina. Lepiej zrobić coś pożytecznego, zamiast obwiniać partnera. Na przykład naucz się rozumieć siebie, swoje uczucia, zacznij dostrzegać, co dokładnie Cię boli, dlatego pojawiają się negatywne uczucia i emocje. W takim przypadku Twój partner nie będzie winien Twoich kłopotów, a komunikacja z nim będzie spokojniejsza.3. Trudne okresy W życiu pojawia się wiele nieoczekiwanych sytuacji, okresów i problemów. Rodzina jest częścią życia i nie jest chroniona przed tymi okresami. Kiedy pojawiają się trudności życiowe, zaczynamy zrzucać je na naszego partnera, robiąc mu wyrzuty i zapominając, że życie nie jest idealne i nie zawsze wszystko jest w nim gładkie. Twoje oskarżenia tylko wzmocnią i zrujnują sytuację. Lepiej zaakceptować te trudności i problemy jako powszechne. Kiedy nie szukasz winowajcy, możesz przejść całą ścieżkę życia razem ze swoją bratnią duszą, wspólnie przejść przez wszystkie te trudności, które tylko wzmocnią wasz związek i naprawdę znacznie łatwiej jest iść razem. 4. Na siłę Wszyscy chcą mieć wszystko i najlepiej na raz, ale tak się nie dzieje. Harmonijne relacje zawsze rozwijają się spokojnie i naturalnie. Nie ma potrzeby się spieszyć ani spieszyć. Nie oczekuj zbyt wiele od współmałżonka, weź odpowiedzialność i sam pracuj nad relacją, rozumiejąc potrzeby partnera. Ważna jest tu także kwestia materialna: nie od razu będziesz mieć wszystko, o czym marzysz, ale wiele w tej kwestii zależy od Ciebie. Starajcie się nie zawieść siebie nawzajem, ale wspierać się nawzajem i wspólnie dążyć do swoich celów. 5. Zainteresowania Na świecie jest tyle ciekawych rzeczy! Wiele osób, które spotykasz na swojej drodze życiowej, wydaje się znacznie bardziej interesujących niż Twój partner. To niezwykłe uczucie, ale tak naprawdę, jeśli żona i kochanka zamienią się miejscami, to w ogóle nic się nie zmieni, bo atrakcja pozostanie dla drugiej osoby, dla tej, która jest z boku, a której nie ma w pobliżu. W przypadku kobiet ta zasada działa tak samo. Dlaczego.