I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Seria artykułów „Narzędzia” pisana była przede wszystkim „do użytku wewnętrznego” bezpośrednio w pracy z klientami. Są to krótkie opisy obecnych technik. W artykule opisano autorską metodę pracy z odpowiedzialnością. Odpowiadam za... (z cyklu „Narzędzia”) Zdjęcie na początku to tylko żart. Artykuł jest poważny, dostrój się! Odpowiedzialność to bardzo tajemnicza rzecz. Wiele osób o niej mówi, często robi jej wyrzuty, ale niewielu ją widziało. Techniką, którą bardzo lubię wykorzystywać w swojej pracy psychoterapeutycznej, jest wizualizacja. Kiedy już coś zobaczymy, dużo łatwiej jest coś z tym zrobić. To właśnie on pomógł mi znacznie głębiej zrozumieć, czym jest odpowiedzialność. Chciałbym podzielić się tą wiedzą. Spotkałem się z wieloma definicjami tego, czym jest odpowiedzialność. Wiele z nich mi się podobało. Na przykład spodobała mi się definicja prawna ze względu na jej zwięzłość – „Odpowiedzialność to system kar”. I tyle, kropka. I rzeczywiście, od razu przypomniały mi się napisy w różnego rodzaju instytucjach rządowych: „Odpowiedzialny za bezpieczeństwo przeciwpożarowe – towarzyszu. Szczeniak.” I od razu jest jasne, że jeśli coś się stanie, to on, towarzyszu, zostanie ukarany. Szczenię. Istnieje dla niego cały system kar, aby nie zasypiał zrelaksowany na swoim stanowisku. A jeśli ktoś coś naruszy, mamy wiele rzeczy, które można naruszyć, istnieje około 5 kodeksów - karny, administracyjny, pracy,. itd. – na sprawcę czeka znowu system kar, tj. odpowiedzialność Z tej bardzo krótkiej definicji można odpowiedzieć na pytanie retoryczne – „Dlaczego tak bardzo boisz się odpowiedzialności?” Odpowiedź brzmi – czy tego potrzebuję? Dobrowolnie, przy bardzo wątpliwych preferencjach, otrzymać od razu cały system kar. Inne definicje są znacznie dłuższe, ale nadal nie jest jasne, co z tym zrobić. Ale zdecydowanie trzeba coś zrobić. Zbyt często okazuje się, że podstawą prośby klienta skierowanej do psychoterapeuty jest właśnie odpowiedzialność. Czasem jest to oczywista przesada. Ostatnio coraz częściej spotykam kobiety, które narzekają na swoich mężczyzn – „leżą na kanapie”, „znikają przy komputerze”, „piją i nic nie robią w rodzinie”. Co więcej, może to dotyczyć zarówno męża, jak i syna. Wyczerpani pracoholicy, często nie mogący odmówić – „ten, kto ma szczęście, dostaje ładunek”. W dużej mierze chodzi tu także o odpowiedzialność i jej delegowanie. Czasami wyraźnie jej brakuje. A potem pojawiają się prośby: „Po prostu nie mogę się zdecydować”, „Nie żyję swoim życiem”, „Piję i nic nie mogę z tym zrobić”, „Nie mogę zarabiać więcej”. W takich przypadkach konieczne jest nauczenie człowieka wzięcia odpowiedzialności. Stopniowo, krok po kroku. Moim zdaniem człowiek w zasadzie ma problemy, ból i cierpienie właśnie z powodu tego niedoboru. Płynnie przechodzi w niezrealizowanie, o czym pisałem w poprzednich artykułach. https://www.b17.ru/article/50232/W wyniku dość długich przemyśleń wyszło mi kilka wizualnych obrazów związanych z odpowiedzialnością. Podzielę się niektórymi w tym artykule. Odpowiedzialność jest pojęciem wieloaspektowym i złożonym, nie można na nią patrzeć tylko z jednej strony. Kiedy zagłębiłem się w ten niezwykły problem, zdałem sobie sprawę, że podkreślanie strategii i taktyki pracy jest nudne. Dlatego zaproponuję Ci kilka opcji. Na początek zaproponuję obrazek... lalki-matrioszki. Podzieliłem odpowiedzialność na różne stopnie. Każdy kolejny zawiera w sobie poprzedni. A ostatni, szósty, obejmuje wszystkie pozostałe. Tak więc istnieje tylko sześć stopni odpowiedzialności, które nazwałem „za przetrwanie”, znanym również jako „całkowite unikanie”. Osoba, która jest na tym piętrze, nie wie, jak pracować. Obszarem jego wartości życiowych jest życie kosztem innych (kosztem państwa, rodziców, partnera, kosztem „frajerów”, nieważne czyich). Kim są Ci ludzie? To są małe dzieci. To ludzie ciężko chorzy, także psychicznie. To ludzie bezdomni, narkomani. To są błazny. Mają bardzo mocną stronę, z której żyją – obserwację. Jeśli uda im się wykorzystać swoją siłę.