I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Bardzo wiele typów OCD jest w taki czy inny sposób powiązany ze strachem przed wyrządzeniem krzywdy innej osobie. Mogą to być kontrastujące obsesje na punkcie wyrządzenia krzywdy drugiej osobie – strach przed utratą kontroli nad sobą i zrobieniem krzywdy dziecku, zepchnięcie kogoś z peronu metra, dźgnięcie kogoś nożem. Takie myśli przychodzą mu do głowy - i on się ich boi; wydają mu się dowodem na to, że naprawdę może być niebezpieczny. Często towarzyszy temu unikanie „potencjalnie niebezpiecznych sytuacji” i intensywna walka z myślami. Istnieje strach przed wyrządzeniem innym krzywdy negatywnymi myślami lub obrazami – strach powiązany z magicznymi wierzeniami. Za pomocą rytuałów człowiek stara się zapobiec negatywnym konsekwencjom. Z drugiej strony strach przed wyrządzeniem krzywdy innej osobie często prowadzi do obsesyjnych wątpliwości – co jeśli już wyrządziłem krzywdę? Co się stanie, jeśli potrącę kogoś samochodem i tego nie zauważę? A co jeśli dopuszczę do przedostania się niebezpiecznych środków chemicznych podczas przygotowywania jedzenia i moi bliscy zostaną przez to zatruci? Co się stanie, jeśli wstrzyknę niewłaściwy lek lub w niewłaściwej dawce? Co się stanie, jeśli popełnię w pracy fatalny błąd, na który ucierpią ludzie? Kwiecisty OCD bardzo często „wymyśla” trudne do przetestowania opcje rozwoju wydarzeń. Możesz na przykład bać się, że po prostu otrujesz swoich bliskich (że zjedzą zupę i u nich rozwinie się ostre, niebezpieczne zatrucie, widoczne na zewnątrz, po 3 godzinach - albo nie rozwinie się i wtedy będziesz mógł wydychać) - ale nie, to zbyt proste dla OCD. W przypadku OCD fabuła mogłaby wyglądać mniej więcej tak: do mojej zupy dostała się niewielka dawka czegoś strasznie szkodliwego, na przykład niebezpiecznej substancji rakotwórczej, która niewidocznie zniszczy organizm przez wiele lat. Efekt nie pojawi się od razu, ale będzie to moja wina. Opóźnienie skutków nie czyni ich mniej strasznymi, wręcz przeciwnie – nie można mieć pewności, na ile uzasadnione są obawy, a człowiek boi się teraz, dokładnie sprawdza, co i jak robi, odtwarza swoje działania w swoim głowę, szuka pocieszenia u bliskich i w ogóle przestaje gotować zupę. Albo błąd w obliczeniach w pracy – co jeśli wybudowany przeze mnie dom za 5 lat zawali się na skutek mojego nierozpoznanego błędu? I spróbuj to sprawdzić... Za strachem przed infekcją/skażeniem często kryje się strach przed wyrządzeniem krzywdy innym - człowiek może nie tyle bać się własnej infekcji, ile zarażenia bliskich, na przykład dzieci. Za wszystkimi tymi objawami kryje się nadmierna odpowiedzialność. Dobrze jest być osobą odpowiedzialną, ale w tym przypadku chęć chronienia wszystkich przed wszystkim staje się destrukcyjna. Jeśli potrzebujesz pomocy i wsparcia w walce z OCD lub zaburzeniami lękowymi, skontaktuj się ze mną. Mój telefon (Whatsapp, Telegram) 8-916-150-88-30