I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Dzień dobry! Wczoraj mężczyzna powiedział mi, jak bardzo mnie kocha, a potem, jakby przez przypadek, mówi: „Jesteś brzydka – co ja w tobie widziałem?!” i dalej o uczuciach. I jakby mnie uderzono batem. Kiedy powiedziałam, czym się obraziłam (bez moich wyjaśnień nie mógł zrozumieć), stwierdził, że mam problemy z głową. Teraz moja samoocena spadła do sufitu, choć jestem atrakcyjną, zadbaną kobietą (przynajmniej tak mi się wydawało). Dlaczego mężczyzna może tak mówić kobiecie, którą rzekomo kocha? To nieświadoma manipulacja, ukryta kontrola i przywiązanie do siebie! „Jesteś taka zła i nikt cię nie potrzebuje, tylko ja” i z czasem sama ta kobieta zaczyna w to wierzyć i widzieć w tym mężczyźnie „światło w oknie”, który zaakceptował ją jako „taką brzydką”, i nikt jej nie potrzebuje oprócz niego! I „wpada” na swojego oprawcę, odcinając się od reszty świata, pozbawiając się nawet nadziei na wyjście z tego stanu. I jeszcze jedna ważna kwestia, z czasem ona sama zaczyna wierzyć, że jest w jakiś sposób inna (nie piękna) i nie uwierzy nikomu, kto twierdzi inaczej... Ona w to nie uwierzy! Z biegiem czasu mężczyzna w tym związku zaczyna robić, co chce - kobieta to wszystko wytrzyma, żeby nie odpowiadać za swoje zachowanie i nie obwiniać, zawsze łatwiej jest winić drugą osobę i na jej tle być „białym i puszystym” i dalej usprawiedliwiać swoje działania. Co robić? Ustaw manipulatora na swoim miejscu i zrób to dokładnie w tym „punkcie”: - „I to było tak, jakby mnie uderzyli batem!” Twoje emocje i doznania cielesne są najprawdziwszym wskaźnikiem tego, co się z tobą dzieje. Błędem jest późniejsze słuchanie wymówek: - „...i dalej o uczuciach”, to uśmierza ból i pozwala zacząć zwątpić w siebie. Gdy tylko zaczniesz wątpić, jesteś już zależny od tej osoby i od tego momentu wszystkie twoje wysiłki będą skierowane na zdobycie jego aprobaty i usprawiedliwienia. Ale wprawny manipulator (nawet nieświadomy) nie wypuści cię z tego stanu; będzie ci ciągle wysuwał roszczenia, w których będziesz kopał coraz głębiej. Twój psycholog Aleksiej Gorbaczow. Wszystkiego najlepszego!