I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Praca psychologa: Ciekawa i przydatna 637 Dzień dobry, Drodzy Przyjaciele! I nadal studiujemy pracę psychologa i jej różne cechy, nadal dzielimy się naszym doświadczeniem i zgromadzoną wiedzą podczas praktyki. Zwracam uwagę na sześćset trzydziesty siódmy artykuł z serii! Wszystko, co jest napisane w artykule, nie dotyczy osób, których bezpośrednio dotyczy sytuacja operacji. Trochę więcej o sytuacji, o której pisałem w moich ostatnich artykułach i notatkach. Klient nagle chce uciec z kraju: „Trzeba ratować dzieci (wszystkie to nieletnie dziewczynki). Mój mąż jest zdrajcą, nie chce mi pomóc i zostaje w domu (nie chce, nie pozwalają mi wyjść z pracy)!” A wcześniej relacje z mężem były naprawdę dobre. „Nigdy nie wybaczę tego mojemu mężowi!” Jak inaczej terapeuta mógłby zareagować na te słowa klienta? Na przykład tak: - Wydaje się, że całkowicie przekreślasz swojego męża. Tak, nie wspierał cię tutaj. Ale czy naprawdę konieczne jest, żeby wszystko było tak samo?” - Nie do zniesienia jest dla Ciebie to, że możecie z mężem mieć odmienne stanowiska w tej sprawie... Klient: „Porzucił dzieci (nie chciał się przeprowadzać, pomóc w przeprowadzce), tu zaczyna się wojna (to słowa klienta, wojny nie mamy :)!” Terapeuta: „Wygląda na to, że walczysz o dzieci (chcesz walczyć). ” I tutaj znowu możemy z dużą dozą pewności założyć, że klientka mówi o swoim wewnętrznym dziecku: w dzieciństwie nie udzielono jej pomocy w jakiejś bardzo trudnej sytuacji, na przykład, jeśli ten temat okazał się tak napięty. Wszystkie jej dzieci to dziewczynki, nieletnie (jak założyliśmy w tym przykładzie) – jakie niebezpieczeństwo może im grozić? Tak, ogólnie rzecz biorąc, żaden. Oprócz słów i reakcji Klienta ważna jest dla nas także analiza rzeczywistości, analiza tego, jak konstruktywnie ją odbiera Klient. Jest to wyraźnie „niekonstruktywne”, więc jest to kolejny argument za tym, że tu nie chodzi o rzeczywistość, ale o klienta. Plus oczywiście ważne jest też (tak zakładaliśmy), że klient w swojej przemowie często się powtarza, często wyraża troskę o dzieci (tak też zakładaliśmy). To generalnie znak (takie powtórzenia), że tu chodzi nie tyle o rzeczywistość (jeśli widzimy, że tak naprawdę nie wpływa to zbytnio na klienta), ale o niego. Zobacz też dzisiejszy post. Ty też chcesz się czymś podzielić? Napiszcie poniżej w komentarzach! Dla każdego będzie ważne i ciekawe nauczenie się czegoś przydatnego w swojej pracy lub po prostu dla siebie! Dziękujemy za uwagę! Kolejny, sześćset trzydziesty ósmy artykuł z serii ukaże się wkrótce, jutro lub pojutrze ! Zapisz się na konsultację: + 7 - 9 6 5 - 3 1 7 - 5 6 - 1 2 Jeśli materiał przypadł Ci do gustu, kliknij „Podziękuj” Aby nie przegapić niczego ciekawego, subskrybuj moje publikacje I prosimy o udostępnienie materiału w sieciach społecznościowych! :)