I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Nawet jeśli nie jesteś uczestnikiem sytuacji znęcania się, dana osoba najprawdopodobniej boleśnie odbierze każdą informację na ten temat, ponieważ pozycja bezbronnego świadka może być jeszcze bardziej traumatyczna niż pozycja ofiary. Dlatego bardzo ważne jest, aby rozważyć problem nie z emocjonalnego punktu widzenia, ale z racjonalnego punktu widzenia. Pozwolę sobie zasugerować, że powszechność zjawiska bullyingu we współczesnym społeczeństwie jest ściśle powiązana z szybkim tempem postępu technologicznego. Te. istnieje bezpośredni związek pomiędzy poziomem życia społeczeństwa a częstotliwością sytuacji znęcania się. Wzór może nie być oczywisty. Ale to tam jest. Pozwól mi wyjaśnić. Bezpieczne i wygodne życie stawia człowieka w pozycji biernej jako konsumenta dóbr. A kto by odmówił?!! Mechanizmy biologiczne naszego organizmu sprawiają, że system jest trwale skonfigurowany do utrzymywania trybu oszczędzania energii. Te. jeśli sytuacja jest znośna i nie ma zagrożenia życia, dana osoba nigdy nie będzie miała wyraźnej motywacji do aktywnego działania. Nasza najstarsza sieć zabezpieczeń: na początku czasu ochrona życia kosztowała człowieka ogromny wysiłek. Dlatego zadziałał bezpiecznik: żyje - dobrze, koniec z zamieszaniem!... Sytuacja zmieniła się diametralnie. We współczesnym społeczeństwie z nadmiarem produkcji zadanie przetrwania spełza na niczym. Ale biologia się nie zmienia. Dlatego dzisiaj żyjemy według tych samych praw: wszystko tam jest - po co zawracać sobie głowę? Te. kształtuje się bardzo psychologiczny status biernego konsumenta. A potem zaczyna się zabawa. Wtedy zaczyna narastać niepokój egzystencjalny. Bez względu na to, w jakiej Ziemi Obiecanej się obecnie znajdujemy, nikt nie jest nadal odporny na skutki klęsk żywiołowych, katastrof spowodowanych przez człowieka i nieprzewidziane problemy zdrowotne, czyli siły przewyższające siły ludzkie. I tutaj możni tego świata są zrównani z ostatnim biedakiem. Tutaj każdy jest tylko zabawką w rękach losu. Ofiara. To jest ten moment, w którym koło się zamyka. Status ofiary można przezwyciężyć w jeden jedyny sposób: poprzez doświadczenie, poprzez doświadczenie: MOGĘ. Jak możemy uzyskać to doświadczenie w komforcie i sytości? Moc. Obecnie prawie jedyny możliwy sposób. Cóż, niewielu zostanie wybranych na prezydenta. Ale jakoś musimy sobie poradzić z dokuczającym poczuciem bezradności. A gdzie indziej można znaleźć takie szczęście, jak nie w poniżaniu bliźniego? Wow, MOGĘ!...Brodski powiedział kiedyś: „Ludzie wyszli z epoki, w której silni mieli rację. Na świecie jest na to zbyt wielu słabych ludzi. Jedyną prawdą jest dobroć.” Jeśli nadal potrafimy żyć zgodnie z tymi zasadami, to trzeba będzie chwycić się za włosy, wyciągnąć się z bagna bierności i pokazać naszym dzieciom, czym może być twórcze działanie szczęśliwe. Jakim pięknem i radością życie może być wypełnione.