I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od razu ostrzegam, że nie jestem ekspertem od koronowirusa, jestem ekspertem w pracy z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi. Ukończyłam dwuletnie studia magisterskie z krótkoterminowej terapii strategicznej. W ostatnich dniach spotkałam się z wieloma artykułami i notatkami psychologów na temat koronawirusa. Znajdują się tu różne tytuły, m.in. „Cała prawda o koronawirusie” i wiele innych materiałów. Przyznam, że jestem nieco zdziwiony tak dużą liczbą ekspertów od wirusa. Mój materiał nie dotyczy tego, jak chronić się przed wirusem, ale mechanizmu powstawania zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Niedawno ukazała się książka J. Nardone , kl. Portelli, Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne: zrozumienie i przezwyciężenie. Terapia krótko-strategiczna. Proponuję rozważyć, w jaki sposób powstaje OCD. Jak wpaść w tę pułapkę? W czasie pandemii koronowirusa impulsem do obsesyjnych myśli i rytuałów staje się zwątpienie. Wirusem można zarazić się poprzez kontakt z jego nosicielem. Pojawiają się wątpliwości, które skłaniają do poszukiwania najlepszego sposobu zapobiegania zakażeniu wirusem. Staramy się zapobiegać takiej możliwości. I wymyślamy środki zapobiegawcze. Co zaleca się teraz zrobić? Oto co: noś maseczkę, myj ręce po kontakcie, myj twarz, zakładaj rękawiczki, używaj serwetek do otwierania drzwi itp. lista może być praktycznie nieograniczona. W rzeczywistości są to bardzo rozsądne środki zapobiegawcze. Jeśli jednak środki te zostaną podjęte w skrajności, zaburzenie obsesyjno-kompulsywne może już się ujawnić. Wpędzamy się w pułapkę, w więzienie. Zatem zwątpienie powoduje pewną sekwencję myśli i działań, które zapewniają chwilowy spokój. Powtarzamy je raz po raz, aż staną się obsesją. Zachowanie, które na pierwszy rzut oka wydaje się rozsądne, po wielokrotnym powtórzeniu staje się samodzielnym problemem. Problem ten opiera się na chęci kontrolowania własnej rzeczywistości. W przypadku OCD ważne są cechy ilościowe. Po osiągnięciu pewnego progu wartości X ilość zamienia się w jakość. Zatem z biegiem czasu i przy częstym powtarzaniu strategie adaptacyjne stają się niezależnym problemem. Również w przypadku OCD istnieje taka cecha, że ​​z czasem rytuały nie zapewniają już oczekiwanego spokoju. Wątpliwości i strach szybko powracają. Co więc robić? Co powinienem zrobić? Aby uniknąć złapania między skałą a twardym miejscem? Ważne jest, aby zwrócić uwagę na przejście od ilości do jakości, gdy środki ostrożności zaczynają zamieniać się w nieuniknione i niekontrolowane. W takim przypadku pojawiają się obsesje i rytuały. Konieczne jest przestrzeganie zaleceń dotyczących utrzymania higieny w tej sytuacji, ale nie rób z nich obsesyjnego kultu. Bądź zdrowy na ciele i duszy! Pozwól, aby koronawirus Cię ominął! Jeśli artykuł wydał Ci się ciekawy, możesz go oznaczyć, klikając „dziękuję” i udostępniając ciekawe i przydatne materiały w sieciach społecznościowych. Zapisz się na konsultację: telefon, WhatsApp +7-905-793 -2237 skype: sovlad2Oleg Władimirowicz Surkow Pracuję duszą!