I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Studiując i analizując podstawy i techniki fototerapii, wielokrotnie spotykałam się z opiniami o znaczących możliwościach tej metody w pracy nad „obrazem siebie”. Czy tak jest? Zadając sobie to pytanie, udałem się po odpowiedź na „Fotospotkania”… Za każdym razem przed „fotospotkaniem” byłem podekscytowany możliwością poznania klienta, z jego różnymi wizerunkami, w w oczekiwaniu na wspólne badania. Wszystko zaczęło się od fotoreportażu. Poprzez dyskusję na różne tematy (o ekscytujących tematach i prośbach, o podejściu do swoich zdjęć) klientka zaczęła zanurzać się w atmosferze pełnej odcieni sesji zdjęciowej z kontekstem psychologicznym. Stopniowo uczestnik i ja przechodziliśmy przez ćwiczenia polegające na fotografowaniu i opracowywaniu różnych obrazów. Wybierając tę ​​lub inną pozę, uczestnik mógł wyobrazić sobie siebie jako pięknego, odnoszącego sukcesy i potrzebnego. Lub celowo zaproponowano, aby wzmocnić demonstrację własnych wad. Generalnie były to obrazy o pewności siebie, kobiecości, izolacji i nieśmiałości, o relacjach z samym sobą i otaczającym nas światem. Analiza wewnętrznych odczuć uczestnika była obowiązkowa i ważna. I tutaj mówimy o świadomości uczuć, które pojawiają się u klienta podczas procesu, oraz o zrozumieniu reakcji cielesnych, które „odsłaniają się” podczas wykonywania tego czy innego ćwiczenia. Od sesji zdjęciowej odróżnia je omówienie przeżyć uczestnika podczas spotkania. Fotografia często kojarzona jest z autoprezentacją – prezentacją siebie istniejącej lub wyimaginowanej publiczności. Dlatego też podczas spotkania uczestniczka wykonała ćwiczenia „Fotografia dla…”. A potem można było obserwować różne pozy i mimikę klientki. Przekazywały jego stosunek do wydarzeń lub osób, dla których był fotografowany. A jeśli klient zrozumiał, że nie podoba mu się jego prezentacja dla fikcyjnego adresata, mówił o swoim niezadowoleniu i braku akceptacji obrazu, to proszony był o eksperymentowanie z nowymi obrazami, w których czułby się. A sytuacja wyboru dla klienta jest uważana za ważną. Albo zdecyduje się na spotkanie z nowym, innym „ja” (poprzez pozowanie, świadomość uczuć, uznanie tych uczuć itp.), albo powie „stop”, a my kontynuujemy spotkanie w strefie komfortu klienta. Najogólniej „spotkania fotograficzne” można nazwać eksperymentem, podczas którego uczestnicy korzystają z okazji, aby spróbować, „sondować”, zrozumieć i stworzyć, a w efekcie eksperymentu zdobyć nowe doświadczenia. P.S. Przykłady wypowiedzi klientów typu „Opinia zwrotna”: - „Dzisiaj zacząłem dowiadywać się o swojej pewności siebie. Próbując się tak przedstawić, napotkałem trudności. I zadaję sobie pytanie dlaczego? Ale zacząłeś sugerować, żebym wyobrażał sobie te sytuacje, w których potrzebuję pewności siebie, i czuł ją w swoim ciele. A pytania o moje osiągnięcia, z których nie mam czasu się cieszyć, dały mi do myślenia. Na koniec spotkania nie powiem, że zaczęłam uosabiać Wizerunek absolutnie pewnej siebie dziewczyny, ale zdecydowanie starałam się nią być. Ciekawie jest spojrzeć na zdjęcie” Alena - „Kiedy spotykam chłopaków, zaczynam z nimi milczeć, chociaż w życiu jestem gadatliwą, interesującą dziewczyną. Dlaczego? - zadałem sobie pytanie na początku spotkania. Ale kiedy ty i ja natknęliśmy się na moją wadę (dziewczyna ma nierówne zęby), zastanawiałem się, czy można to powiązać. Kiedy zaproponowałeś, że zrobisz zdjęcie mojemu uśmiechowi, poczułem silny opór. Okazuje się jednak, że umiem się pięknie uśmiechać i kocham swój uśmiech. Dziękuję" Maryjo - "Dziękuję. Dzisiaj spojrzałem w lustro, zrobiłeś mi zdjęcia i spodobało mi się to. Myślę, że zaczęłam kochać siebie bardziej niż wcześniej. Chociaż na samym początku spotkania czułam się skrępowana, niepewna i przestraszyłam się Twoich ćwiczeń” Katya – „Nie lubię być fotografowana. Ale z tobą było spokojnie i wygodnie. A Twoje pytania były czasami niespodziewane, ale rzeczowe Timur. Z „feedbacku” klientów można ocenić, że dla nich korzystne jest zastosowanie fotoprocesu podczas spotkania, jako jednej z technik fototerapii. Znalazłem dla siebie nowy.