I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Niezadowolenie i skrajne zaabsorbowanie swoją (i cudzą) wagą i sylwetką to początek drogi do rozwoju zaburzeń odżywiania. Niedawno na bezpłatnej konsultacji diagnostycznej usłyszałam skierowane do mnie pytanie: „Jakie jest Twoje BMI?” Odpowiedziałam szczerze, że nie wiem i zadałam kontr-pytanie – dlaczego znajomość mojego wskaźnika jest tak ważna dla klienta . Okazało się, że w ten sposób ocenia ludzi i dzieli ich na dwie kategorie – normalnych i nienormalnych. Nie może tego zrobić wizualnie, potrzebuje liczb. Ona sama bardzo bała się swojej „dodatkowej wagi” i bardziej obawiała się otyłości niż śmiertelnej choroby. Ten strach przed przybraniem na wadze jest jednym z aspektów obrazu ciała u osób z zaburzeniami odżywiania. Dwa pozostałe też są mi dobrze znane: - wypaczone wyobrażenie o swoim wyglądzie, gdy ktoś przecenia swój rozmiar; - niezadowolenie ze swojego wyglądu, wręcz do obrzydzenia (często słyszę od klientów, że usuwają duże lustra). z domu, przez co rzadziej widzą siebie w pełni wzrostu). Obraz ciała nie jest tym, kim naprawdę jesteśmy, ale tym, jak siebie widzimy i postrzegamy. Czasem może dojść do zaburzenia właściwej percepcji, co skutkuje zaburzeniem obrazu ciała. Zaburzenie obrazu ciała, czyli zaburzenie dysmorficzne ciała, jest kluczowym elementem zaburzeń odżywiania. Konflikt z wyglądem i konflikt z jedzeniem, który przerodził się w zaburzenia odżywiania – to dwaj towarzysze idący ramię w ramię W głowie człowieka coraz częściej zaczynają brzmieć następujące frazy: „Jaką kiełbasą jesteś już utuczona!” „Tak, teraz pizza. Przygotowywała się do jedzenia o 21:00 - a kto dzisiaj przybrał na wadze!” „Wytrzymałaś tydzień na pp, mądra dziewczyno” „Cholera, to są fałdy strony. Koniec z ziemniakami „TO JEST GŁOS RPP! Szepcze, że ważne jest, aby być szczupłym, że tylko szczupli ludzie są piękni i odnoszą sukcesy, że nie ma nic ważniejszego niż schudnięcie, że pewność siebie można zyskać, tracąc pięć lat. więcej kilogramów. Dlaczego tak na Tobie rezonuje głowa? Przywiązujesz zbyt dużą wagę do wyglądu i nie możesz pozwolić sobie na niedoskonałości w wyglądzie, bo to Twoim zdaniem jest ono najważniejsze w człowieku. Podlega to wpływowi mediów środowisko, które jest zafiksowane na standardach i ideałach piękna. Negatywne postawy nabyte w dzieciństwie, traumatyczne doświadczenia w okresie dojrzewania. Jesteś bardzo bezbronny i reagujesz na każdą krytykę silnymi emocjami. Kluczem do zmiany tych wszystkich konstruktów jest rozwój akceptacji ciała. Nie ma nic złego w pragnieniu zmian, ale nie z pozycji „teraz jestem zła, obrzydliwa i obrzydliwa”. Wstręt do samego siebie to bardzo zła podstawa do zmian, ponieważ gdy tylko przejdziesz na dietę, aby stać się „dobrą, wartościową i atrakcyjną”, zdrowa część Ciebie zdecydowanie w proteście zmierza do lodówki. Jedynym niezawodnym sposobem na zmianę jest zaakceptowanie siebie takim, jakim jesteś. Jeśli w Twojej głowie regularnie rozbrzmiewa głos wewnętrznego krytyka i masz już go serdecznie dosyć, przyjdź na konsultację – wspólnie go pokonamy..