I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

W związku z eskalacją sytuacji epidemiologicznej na świecie w związku z koronawirusem, duża liczba osób zmuszona jest do izolacji, co z czasem okazuje się na forach internetowych. W wypowiedziach rządu i lekarzy widzimy apele o samoizolację i przestrzeganie zasad kwarantanny, w tym stosowanie masek i rękawiczek. Dlaczego nie wszystkim udaje się zastosować do zaleceń lekarzy i państwa, nie licząc braku maseczek w aptekach?.. W jeden ze słonecznych dni na kwarantannie, obserwując za oknem bawiące się na placu zabaw dzieci, rodzice rozmawiali mimochodem, a w tym czasie my, mój syn, byliśmy zamknięci w mieszkaniu z własnej woli, przypomniała mi się jedna z moich ostatnich prac naukowych. Tyle że ta praca nie była o wirusach i epidemiach, samotności, była o nastolatkach. Tak, zachowanie dorosłych za oknem przypomniało mi zachowanie nastolatków, o którym wspominałam w swojej pracy naukowej. W jednym z rozdziałów wspomniano, że młodzież niestosująca się do zaleceń lekarskich, naruszająca dietę i liczbę pomiarów glikemii oraz zastrzyki z insuliny, doświadcza trudności z samokontrolą, co z kolei wiązało się z próbą przezwyciężenia strach przed śmiercią. Dla nich śmierć nie była postrzegana jako coś skończonego i swoim niebezpiecznym zachowaniem zdawali się stawiać przed nią wyzwanie, aby poskromić nie do końca uświadomiony strach. Jeśli oceniamy logicznie, to jeśli ktoś nie chce swojej śmierci, to to zrobi będzie bardziej skłonny do unikania niebezpieczeństw, ale może to zadziałać, a innym psychologicznym mechanizmem obronnym jest zaprzeczanie. Jeśli nie widzę lub nie zauważam problemu, to dla mnie on nie istnieje, nie zagraża mi – wyjście jest tylko jedno. W innej wersji zaprzeczenie niebezpieczeństwu daje człowiekowi poczucie wolności i nieśmiertelności. W tym przypadku osoba wierzy, że jeśli zacznie spełniać wymagania określone przez reżim w celu zwalczania koronaawirusa, wówczas zagrożenie stanie się dla niej bardziej realne, zwłaszcza jeśli w grę wchodzą atrybuty (maska ​​medyczna, rękawiczki, środek antyseptyczny itp.). Zatem środki zapobiegające zakażeniu nowym wirusem, takie jak: samoizolacja, stosowanie środków ochrony osobistej, utrzymywanie dystansu od ludzi – nie każda osoba przynosi poczucie bezpieczeństwa, nie czuje się bezpiecznie we własnym domu i celowo narusza. kwarantanny, nie zdając sobie sprawy, że tak naprawdę jest to swego rodzaju próba przełamania lęku przed śmiercią w związku ze zbliżającym się zagrożeniem.