I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Któregoś dnia usłyszałem w radiu w samochodzie, że spadła zachorowalność na globalnie potężnego wirusa. W naszym kraju. Prawda czy nie?...Myślę, że pytanie jest retoryczne. Jednak faktem jest, że infekcja ma swoje konsekwencje dla psychiki i stanu emocjonalnego. Spotkałam się nie tylko na przyjęciu, ale także w bezpośredniej wiadomości „Wygląda na to, że byłam chora, ale pojawił się jakiś niepokój. Albo stres, albo strach. Nie rozumiem...” Lub „Boję się, że umrę z powodu skutków wpływu na organizm po Covid.” „Apatia, brak chęci do normalnego życia.” „Stałem się nieco psychotyczny, drażliwy (och), płaczliwy.” „Częste bóle głowy, zaburzenia snu, utrata koncentracji i wiele innych.” To niewielka lista konsekwencji psychicznych, z którymi się już spotkałem. Wspominając miniony rok, można to metaforycznie porównać do ropnia że ktoś będzie musiał je otworzyć. Kiedy na wiosnę byliśmy „dobrze” zestresowani masową psychozą, że wszyscy umrzemy (faza lękowa). Dały mi czas na życie w tym stanie napięcia (etapie oporu). A potem prawie co druga osoba zachorowała (faza wyczerpania). Wydaje się, że powinna rozpocząć się faza rekonwalescencji. Coś jednak poszło nie tak (patrz ⬆ skargi). Innymi słowy, mówiąc ściślej psychologicznie, wszyscy doświadczyliśmy zespołu stresu pourazowego (PTSD). Zespołu stresu pourazowego. Mogę śmiało powiedzieć, że dla większości życie z Covidem jest ekstremalnym szokiem i traumatycznym przeżyciem. Istota tego, czego doświadczamy, nie kryje się w samym zdarzeniu (życie w czasie pandemii), ale w osadzie, który powstał po nim. W postaci dysfunkcji emocjonalnych, nieprawidłowości organicznych, nowotworów psychicznych. A teraz naszym zadaniem jest nauczyć się żyć z tym doświadczeniem, aby uwolnić ten sam stłumiony osad. Aby nie zamarznąć w obronie i nie załamać się, bo trauma jest polem do zmian! Zmień swoje życie. P/S Można zapisać się w dziale konsultacji w swoim profilu lub w wiadomościach prywatnych. Z poważaniem, psycholog Anna Kurdyukova.