I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Każdy z nas próbował uciec od problemów. A jeśli mówimy o niekochanej pracy lub toksycznym związku, to dlaczego nie? Do przodu! Są jednak sytuacje, których raczej nie da się pozostawić w spokoju; są noszone ze sobą i rzutowane na otoczenie – „Wyrzucono mnie z zespołu!” – krzyczy ktoś, rezygnując z kolejnej pracy i nie zdając sobie sprawy, że konflikt opiera się na tłumionych emocjach. A próśb klientów na ten temat jest wiele: „NIKT mnie nie szanuje”, „KAŻDY czegoś ode mnie potrzebuje”, „Bóg postanowił mnie ukarać”, „Zawsze mam pecha” itp. Wszystkich łączy jedno – przesunięcie odpowiedzialności za swoje życie światu. No cóż, jeśli winny jest Świat (konkretni ludzie, miejsca, zdarzenia), to po co jest on potrzebny? Zmieńmy się! Ale czy to zadziała? Paradoks polega na tym, że będąc w stanie nerwicy, człowiek patrzy na świat przez jego pryzmat. Wszystko wydaje się nieco zniekształcone, wrogie, coś, od czego chcesz się odizolować. Zwłaszcza jeśli chodzi o sytuacje wyzwalające. Ponadto taka ego-syntoniczność nie pozwala spojrzeć na sytuację z zewnątrz, co nie pozwala na wyciąganie wniosków z identycznych sytuacji, które powtarzają się w kółko. Jest też pewien minus. Człowiek może nosić w sobie konstruktywny Świat. Takie, w którym otoczenie jest przedmiotem realistycznej projekcji (o ile w ogóle taka istnieje). Bez apriorycznego przypisywania cech negatywnych i stereotypowego myślenia. Holistyczna osobowość wygładzi ostre „zakamarki” nerwic innych ludzi, będzie bronić granic i ustanowi komfortowy klimat psychologiczny. A to pozwala wnieść coś świadomego i akceptującego do pozornie wrogiego środowiska. Oto podział projekcji: pozytywna i realistyczna/pozytywna. Nie sądzę, aby klasycy psychoanalizy zgodzili się z taką interpretacją, jednak takie nazwy są mniej lub bardziej zrozumiałe, a ich istota jest jasna w przypadku zanurzenia się w konkretnych, codziennych sytuacjach. Dziękuję za uwagę! Jeśli artykuł Ci się spodobał, kliknij „dziękuję”. Przeczytaj inne moje artykuły! Autor: konsultacja psychologa, Georgy Solodovnikov Recepcja w Czelabińsku, +7 (919) 325 10 99