I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Iwanuszka żył w czasach starożytnych i miał już około roku. Iwanuszka miał własną chatę i postanowił znaleźć sobie żonę. A na razie radziłem się rodziców, zwłaszcza oczywiście matki. Czas mijał i piękna Alyonuszka zamieszkała z nimi we wsi. Jest dobra dla wszystkich: Inteligentna, domowa, zbudowana jak cyprys, Niebieskie oczy... Lubiła Iwanuszkę, ale pech, w tym czasie na Alyonuszkę polował Wąż Gorynych (zalotnik z miejsc, z których pochodziła). Sama Alyonushka podeszła do Iwanuszki, zaczęła rozmawiać (o pogodzie, o modzie), bliżej się poznali, a ona się w nim zakochała. I widziała w nim człowieka silnego, pewnego siebie, samowystarczalnego, który samodzielnie podejmuje decyzje, sam prowadzi interesy, w ogóle „człowieka orła”. Z całych sił starała się dopasować do swojej wybranki. Iwanuszka pokazała wszystkim Alyonushkę, jak mówią, jaką mam dziewczynę. Czas mijał i Alyonushka musiał wracać do domu, bo Iwanuszka nie chciał opuszczać rodzinnej wsi i powszechnie uważał, że on i Alyonushka nie są parą... Iwanuszka jest wśród nas bardzo wyjątkowa. I tak żyli, on w swojej wiosce, ona w swojej. Zapomniał o niej, zajmował się biznesem, z powodzeniem zarabiał pieniądze, a ona ciągle o nim myślała, kochając go i tęskniąc za nim. Ciągle marzyła, że ​​przyjdzie do niej i zabierze ją ze sobą. Tylko w życiu musiała do niego przyjść... To przecież miłość I tak przez wiele lat. Wraca do domu, a tu gorynych węży. Z jego głową wszystko było w porządku, a kto by wypuścił taką piękność z własnej woli? A nasza Iwanuszka pod nieobecność Alonuszki chodziła po wsi w poszukiwaniu towarzyszki. A pewna piękność tak go polubiła, że ​​wzięła swoje drobiazgi, spakowała je do walizki i sama zamieszkała z nim... Kobieta o znaczących zasługach! I tak się stało. Alyonushka dowiedziała się o tym i zdecydowała, że ​​​​ta osoba nie jest już dla niej - umarł. Płakała, zasmucała się i zaczęła żyć z Wężem. Żyła tak, jak we śnie, i wydawało się, że wszystko im się układa. Wąż okazał się dobrym człowiekiem, nie pije, nie chodzi na spacery, kocha dzieci... znów ją kocha. Któregoś dnia Alonuszka wróciła do tej wsi, aby odwiedzić swoich krewnych, Iwanuszkę mieszka z kimś innym. We wsi krążą plotki, że ma problemy. Alenka przemyślała to i postanowiła się z nim spotkać; nie mogła uwierzyć, że wszystko było tak źle. Patrzy i zdaje się, że jej serce śpiewa piosenkę, pięknie, cicho... A on siedzi przed nią, zupełnie niezgodny. . Jego interes idzie na marne, a szczęście w oczach... Ma chciwą żonę, a ona wcale nie widzi w nim orła... raczej jako swoją ofiarę, którą w końcu złapała i nie chce puścić. To jest pech…