I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Artykuł ukazał się na stronie Myśląc o przyszłości psychoterapii, mimowolnie w głowie pojawia się piosenka z dzieciństwa: „Piękna Daleko ! Nie bądź dla mnie okrutny, nie bądź dla mnie okrutny. Od czystego źródła do Pięknej Dalekiej, do Pięknej Dalekiej Rozpoczynam podróż...” Przyszłość psychoterapii w wąskie znaczenie: Co czeka psychoterapię jako usługę? Jak wiadomo popyt tworzy podaż. Nie wiem jak, ale zauważyłem tendencję wzrostu liczby klientów w stanach depresyjnych i nerwicowych Organizacja (WHO) porównuje depresję do epidemii, która ogarnęła całą ludzkość: depresja zajęła już pierwsze miejsce na świecie wśród przyczyn absencji w pracy, a drugie wśród chorób prowadzących do niepełnosprawności , to do roku 2020 depresja sparaliżuje życie gospodarcze zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Według prognoz WHO do roku 2020 depresja zajmie pierwsze miejsce na świecie wśród wszystkich chorób, wyprzedzając współczesnych liderów – choroby zakaźne i sercowo-naczyniowe. Już dziś jest to najczęstsza choroba dotykająca kobiety. Specjalne badania wykazały, że u 60% pacjentów zgłaszających się do poradni rozpoznaje się zaburzenia depresyjne o różnym nasileniu. Tymczasem w wyniku diagnozowania tradycyjnymi metodami medycznymi, stosowanymi w klinikach, depresję wykrywa się zaledwie u 5% wszystkich zgłaszających się tam pacjentów z depresją. Osoby rozczarowane pomocą psychiatrów i wróżek udają się do psychoterapeuty. Pamiętaj, że psycholog raczej nie podejmie się sprawy, która „pachnie” diagnozą. Dlatego głównym zadaniem psychoterapeutów w tworzeniu przyszłości dla swoich usług pozostaje umiejętność jej sprzedania. Jedna ze wskazówek dotyczących skutecznej sprzedaży brzmi: „Znajdź ludzi, którym możesz sprzedać, i sprzedawaj tym, których znajdziesz”. Proces sprzedaży jest wymianą wartości. Ważne jest, aby każdy psychoterapeuta rozumiał wartość, jaką wnosi do klienta i rozmawiał z nim językiem korzyści, zapoznawszy się wcześniej z potrzebami, które skłoniły go do wizyty. Przyszłość szeroko pojętej psychoterapii: jako odrębny zawód i nauka. Jak nauczał profesor N. Pezeshkian: „...jeśli chcesz zmienić kraj, zacznij… od siebie”. Widziałem kiedyś wywiad z naszym byłym prezydentem L. Kuczmą. Dziennikarz, powołując się na zrozumienie czynników stresogennych związanych z tak odpowiedzialnym stanowiskiem, sugeruje, że Prezydent Ukrainy regularnie korzysta z usług psychologa i zadaje mu pytanie w tej sprawie. Na co L. Kuchma odpowiedział bez zbędnych słów: „O czym ty mówisz! Co za psychologowie! 100 gramów wódki i zniknął cały stres!” Co to znaczy? Dopóki ci, którzy podejmą decyzję, nie wypróbują usługi na własnej skórze, nie zrozumieją wagi uchwalenia ustawy o psychoterapii. W naszym kraju o wszystkim decydują osobiste powiązania i osobiste doświadczenia (lub ich brak). Niedawno rozmawialiśmy z kolegą na temat psychiatrii i psychoterapii i doszliśmy do wniosku, że sama psychiatria przede wszystkim wymaga reformy. Na Zachodzie ludzie nie wahają się przed pójściem do lekarza, do szpitala psychiatrycznego czy ogłoszeniem całemu światu swojej diagnozy. Wpaja się nam poczucie strachu i wstydu przed lekarzami. Tylko edukacyjna pomoc psychologiczna może pomóc skierować psychoterapię i ludzi ku sobie. Przyszłość psychoterapii w sensie kompleksowym, jako misji. Biblia mówi: „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. Teraz równowaga „Ego” > „Eko” zostaje na świecie zachwiana. Ale czy naprawdę chodzi tu o prawdziwą miłość własną? W końcu wiemy, że narcyzm tak naprawdę kryje w sobie zwątpienie, co oznacza, że ​​​​dana osoba nie jest dla siebie wystarczająco dobra. Mówimy o miłości warunkowej. To miłość bezwarunkowa sprzyja harmonijnemu rozwojowi zdolności do kochania. Kiedy „naczynie miłości” danej osoby jest pełne, dopiero wtedy może on dać miłość od siebie swojej rodzinie, swojemu zespołowi, swojemu miastu, swojemu krajowi, całej ludzkości, planecie Ziemia (ponownie według Pezeshkiana, tylko z zasadą rozbieżności ).?»