I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Zacznę od tematu emocji Każdy z nas coś czuje, czuje coś... Mamy to ze świata zwierząt, kiedy liczyło się szybkie reagowanie, oparte od sytuacji lub po prostu odczuć. Ale współcześni ludzie myślą przez większość czasu. W mniejszym stopniu polegają na swoich uczuciach i emocjach. Ale na próżno: myśli można oszukać, człowiek może nawet się zdezorientować, ale emocji nigdy nie da się oszukać. Niewiele jest emocji „czystych”: strach, radość, smutek, złość, niektórzy autorzy podkreślają także zaskoczenie i wstręt. Emocje zawsze pojawiają się jako reakcja na sytuację zewnętrzną: możemy czuć radość, jeśli sytuacja jest pozytywna; straszny - jeśli nie bezpieczny; złościmy się, jeśli sytuacja nam nie odpowiada, chcemy to zmienić, cóż, przykro jest, jeśli dzieje się coś smutnego. Możemy oszukać umysł, ale nie emocje. To świetny asystent, na którym można polegać przy wyborze czegoś, szczególnie jeśli myśli są pomieszane... Pomyśl tylko o tym, jak się teraz czujesz... Jak będziesz się czuć po dokonaniu tego czy tamtego wyboru, a może tak będzie jeszcze jedna podpowiedź… A teraz powiem Ci, jak konstruktywnie powiedzieć rozmówcy o swoich uczuciach i emocjach. W tej kwestii można zastosować technikę I-statement. Prawdopodobnie wielu o tym słyszało. Wypowiedzi „Ty” brzmią bardzo oskarżycielsko i często powodują u rozmówcy reakcję obronną, w przeciwieństwie do „ja”. Przykład Twojej wypowiedzi: „Jesteś rzodkiewką! Przestań to robić!” :) Jeśli więc chcesz kontynuować dialog, aby nadal Cię usłyszano, musisz użyć stwierdzeń „ja”. Schemat jest prosty: „Czuję, że… kiedy to robisz…”. Zapamiętaj łatwo. W wypowiedziach „ja” nie obwiniasz rozmówcy, ale przede wszystkim mówisz o swoich uczuciach (jak się czujesz w momencie, gdy Twój partner zachowuje się w taki a taki sposób). Zwiększa to szansę, że zostaniesz usłyszany. Następnie będziesz mógł dokładniej wyjaśnić, co dzieje się z Tobą w takich sytuacjach. Znów żadnych oskarżeń. Twoim zadaniem jest wyjaśnić partnerowi, co się z Tobą dzieje, dlaczego jest Ci trudno znaleźć się w takiej sytuacji. Jego (jej) zrozumienie pozwoli mu zaopiekować się Tobą i zachowywać się inaczej, bez sytuacji, które Cię frustrują. Technika jest prosta, ale najpierw należy ją „przećwiczyć”. Od dłuższego czasu mówisz według jednego schematu, weszło to w nawyk. Teraz, aby nowy model się przyjął, trzeba się wysilić. Trzeba świadomie konstruować frazy. A potem, jak w przypadku nawyku, który kształtuje się w ciągu 30 dni, stwierdzenia „ja” wypełnią wszystkie twoje dialogi. A może pewnego dnia pomyślisz nawet: „Jak inaczej mógłbyś odpowiedzieć inaczej, nie używając stwierdzeń „ja”.?!!"