I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Znajdź błąd w swoich codziennych działaniach. Zacznij żyć swoim życiem, na przekór cudzemu, a wszystko pójdzie pod górę. Powodzenia. Z poważaniem, Oksana i Santosh Tumadin. Jak zrozumieć tok rozmowy o sytuacjach, w których albo podążasz właściwą drogą i zdobywasz doświadczenie, albo upadniesz? - Ścieżka zawsze trwa. Każdemu wydaje się, że tak wiele minęło, tak wiele zostało zrobione. Ale bez odbicia działań w świecie zewnętrznym, bez widocznych rezultatów, całe życie jest bezwartościowe. - Co ludzie osiągają, kim się stają? - Czas zmienia się wewnątrz, cała pamięć, cała przeszłość i cała przyszłość są przetwarzane w tym celu wprowadzić pewną pracę do teraźniejszości. - Jak długo trwa przejście? - Jest inercja. Wielokrotnie testowano, że 21 dni wystarczy, aby umysł i ciało przeorganizowały się w inny stan. Bezwładność nawyków oczywiście pozostaje i jest bardzo rozciągnięta w czasie, aby już teraz uświadomić sobie zmiany w sobie. Z niewiedzy ludzie powtarzają wczoraj, ludzie powtarzają błędy i nawyki z przeszłości, więc bezwładność pozostaje bardzo napięta. Jedno przylega do drugiego, niedokończone zadania wplatają się w nowe, a proces kurczenia się przestrzeni na życie może nigdy się nie zatrzymać. - Ale może jest jakaś rada, zasada? - Większość ludzi nie wie, jak podsumować przebytą drogę podjęte, a to jest niezbędne dla kolejnego udanego kroku w życiu. „To, co się dzieje, powraca” – ta zasada działa z prędkością światła. Ludzie przyzwyczajeni do podążania „lewą” ścieżką tracą władzę kontroli i manipulacji, zapadając się wewnętrznie i tracą zdrowie, którego niestety nie można kupić za żadne pieniądze. Ale co dziwne, wiele osób samodzielnie odchodzi z pracy, która nie jest interesująca i nie przynosi radości sercu. I to właśnie ci ludzie nie pozostają bez pracy, bo czują władzę, czują wyzwolenie spod kontroli w swoich ciałach. Serce prosi o sen, serce szuka oddechu, serce woła o odnalezienie swojej drogi i z głębi serca pragnie uśmiechu na twarzy. - Człowiek musi pamiętać i być świadomy swojej ewolucji? - No właśnie. Gdzie jest Prawda, tam jest Najwyższe Prawo - i to mówi wszystko!!! Ktokolwiek ma w sobie drogę do poznania i wartości całości, tam otwierają się wszystkie ścieżki. Gdzie jest droga, na której na pierwszym miejscu pojawia się tylko własne zdanie, zapominając, że jest całość, że dla wszystkich jest jeden cykl i jedno prawo – nowe drzwi się nie otwierają – Z jakiego powodu – z jednego prostego powodu – wszystkich ścieżek są wyrównane w ramach jednego cyklu. Wszyscy ludzie są poddawani próbie pod kątem swojej wiary, wszyscy ludzie są poddawani próbie pod kątem swojej wartości. Całe wewnętrzne doświadczenie jest przetwarzane wewnętrznie i pozostaje tylko to, co osoba sama zdobyła. - Co dokładnie? - Cała wiedza zdobyta w praktyce pozostaje wewnątrz jako doświadczenie, stanowiące magnes i rdzeń osobowości. To jest rdzeń, który tworzy i rodzi życie. Dla wielu ludzi najgorszą rzeczą jest utrata tego, co zostało zrobione wcześniej. Wiele osób, mając już coś, niszczy to zgromadzone bogactwo, podejmując błędne kroki. Wiele osób przestaje wierzyć w ludzi i w siebie, w związku z czym całe zebrane doświadczenie zostaje zniszczone przez samych ludzi. - Czy trudno jest zachować spokój, gdy wszystko wokół się wali? - Trudno, ale wiara pozostaje czynnikiem łączącym połączyć z całością. Tylko ci, którzy uwierzyli, wierzą i odchodzą oraz ci, którzy mieli i mają pewną rezerwę, pewne osiągnięcia itp., pozostają normalni. - Trochę o samym procesie? - Wchodząc w potępienie, ludzie nie rozumieją, jak szybko marnują swoje powiązane wibracje z podobieństwem. Wiele osób znajduje w danej sytuacji najlepsze rozwiązanie i szuka rozwiązania, zamiast zastanawiać się, „kto ma rację i kogo obwiniać za swoje nieszczęście”. Ci ludzie szukają faktów, na podstawie których mogą przejść na wyższy poziom. Ale większość ludzi szuka winnych, ostatecznie zwracając się przeciwko sobie i złoszcząc się na wszystkich wokół nich. W związku z tym energia jest katastrofalnie skompresowana i prawie niemożliwe jest wydostanie się z bagna, do którego sam wskoczyłeś. Bagno ma jedno imię – potępienie. Wszystkie inne emocje są na tym samym bagnie. Wszystkie inne cechy, od lenistwa, pochlebstwa, egoizmu, chciwości, zazdrości, nienawiściużalać się nad sobą na tym samym bagnie. - Czy możesz wejść w szczegóły? - Spróbujmy przyjrzeć się temu bagnu, wydostając się z niego. „Wyrok oparty na faktach lub potępienie”. Jest proces i jest wyrok i manifestacja prawdy – „to, co się dzieje, nadejdzie i będziesz żąć”. Często jednak obie strony chcą mieć rację i dochodzi do wzajemnego potępienia. W tym celu w podsumowanie sytuacji zaangażowane są prawdziwe ciała (prawnicy, adwokaci, psycholodzy, konsultanci itp.). Wielu nie korzysta z pomocy prawa i dlatego pozostaje sam na sam ze swoim smutkiem. Ktoś, biorąc tę ​​sytuację za lekcję, idzie dalej i to jest bardzo dobre. W końcu lekcja przychodzi jako wspaniałe doświadczenie i własną ścieżkę. Każdy, kto trwa w żalu lub potępia już nieudaną sytuację (rozpowszechniając informacje o tym, co już się wydarzyło), kopie dla siebie dół, ściskając swoje życie przywiązaniem do przeszłości. Osoba ta szuka sprawiedliwości nie w prawie, ale u ludzi, którzy nie mają pojęcia i władzy, aby decydować i podsumowywać wyniki, bo nie byli obecni podczas całego procesu. Sąd stanowi prawo. Osąd to poszukiwanie prawdy wśród masy informacji na swoją korzyść. Ci, którzy potępiają, chcą, aby ludzie ich chronili, współczuli im i współczuli im, ale w tym przypadku nie ma rozwiązania. W przypadku potępienia następuje jedynie uspokojenie ego i tyle. Może to pozorny spokój, ale w środku kryje się zniszczenie całej przyszłości przez przeszłość, niewyczerpane skutki w teraźniejszości – Ale nie zawsze da się znaleźć rozwiązanie – Wznieśmy się ponad ludzkie prawo. Istnieją po prostu prawa fizyki, matematyki, a tym bardziej Najwyższe Prawo dla każdego - po prostu cykl energii od Początku wszystkiego do Jego Końca, zachowany na Początku. W związku z tym ten, kto nie sumuje wyników zgodnie z prawami ludzkiego sądu, ma bezpośrednie podsumowanie w swoim ciele według Sądu Wyższego. Cykl nie zmienia swoich zasad od Początku i nie zmieni swoich zasad aż do swojego Końca. Potępienie to próba wśród ludzi, którzy nie mają prawa osądzać – to unicestwienie samego siebie. Proces to uzewnętrznienie poprzez prawo słuszności jednej ze stron, która ma fakty. Oczywiście w ludzkim świecie zdarzają się błędne decyzje, ale istnieje Prawo Najwyższe. Po podsumowaniu sytuacji, aż do jej zakończenia w świecie ludzi, następuje zerowanie wewnątrz. Zerowanie to „wszystko, co sekretne, staje się jasne”. Kiedy w danej sytuacji doszło do kłamstwa i po jego zakończeniu, kłamstwo to zostaje ujawnione, ujawniając, że każda ze stron otrzymała prawdę Wyższego Prawa. Dla tych, którzy są w prawdzie, jest pomoc i otwarcie przestrzeni na życie, nawet jeśli ta strona przegra w sądzie. Dla tych, którzy wygrali w sądzie, ale w tajemnicy kryje się kłamstwo, to kłamstwo zostaje ujawnione. Zewnętrznie objawia się to uciskiem życia w jakiejkolwiek dziedzinie, zdrowia, pracy, partnerstwa, życia rodzinnego... - Kiedy jest fakt, jest sąd? Kiedy nie ma faktów, jest potępienie. - Tak? Kiedy jednak fakt jest fałszywy i toczy się proces oparty na fałszywym fakcie, wówczas sądzona jest osoba, która pozwoliła się skazać bez prawdziwych dowodów. Osąd nie jest czymś strasznym – to po prostu Cykl. Cykl jest taki sam dla wszystkich pozostałych części tworzących tę całość. Jeden dla wszystkich części wszechświata fizycznego, świata materialnego, a tym bardziej dla całości, która nie wyszła i nie zamierza go opuścić. Słońce wschodzi, zachodzi, serce bije i wszystko działa automatycznie, dlatego zabawna jest myśl, że ktoś umknie prawu. Formuła brzmi: „to, co się dzieje, powraca”. Kiedy ktoś myśli, że ten kielich go ominie, jest w jeszcze głębszym złudzeniu niż ci, którzy się boją i żałują, myślą zanim potępią bez faktów. Żadna część nie może doprowadzić do prawidłowego wniosku, ponieważ... ona jest częścią. Wynik podsumowuje Całość. - Co możesz powiedzieć, jaką radę? - Opamiętaj się i zastanów, zanim powiesz coś o kimś, na co nie znasz dowodów. A jeśli mówisz o osobie trzeciej, nie znając sytuacji (tzn. nie byłeś obecny przy czynności, którą próbujesz osądzić), to nie jesteś w prawdzie. Prawda pojawia się, gdy jedna i druga strona odpowiadają na stojące przed tobą pytania i wątpliwości. A ty sam zadasz sądowi brakujące pytania - podsumowując skutki tej sytuacji.Pomyśl o tym, kiedy sam będziesz demonstrował sytuację, czy istnieje potrzeba potępienia. Przecież od początku do końca zamanifestują się warunki początkowe, proces i zakończenie. Ponownie jasne jest, że znika sama potrzeba potępienia i rozpowszechniania śmieci*, ponieważ wyraźnie zadałeś sobie wszystkie niezbędne pytania. *(śmieci - przekazywanie niepotwierdzonych faktów przez naocznych świadków - dwie strony - zniekształca całe postrzeganie innych. Chaos cudzej niezamanifestowanej sytuacji zostaje wprowadzony w życie kolejnych słuchaczy. Oczywiście ten, który mówi : „że bez rozmowy z samymi stronami nie podsumuję” – ta osoba nie wchodzi w sytuację i pozostaje wolna. Osoba, która rozprzestrzenia się dalej, a nawet przy dodatkowych zniekształceniach, wnosi w swoje życie cudze śmieci . Te śmieci są gromadzone na podobieństwo tego, co już jest w środku. I dlatego kontynuując potępianie, powiększasz własne śmieci - potępiając, zniekształcasz swoją własną energię, zmieniając jej jakość w stronę kompresji). miejsce. Po to stworzono sąd, prawa, zasady, inaczej nie da się uspokoić ludzkości, bo... każdy chce tylko własnej słuszności i potwierdzenia swojej opinii, a nie prawdy - Jakiś przykład? - W jednym z programów telewizyjnych o Bogu pasterz powiedział: „Kiedy na drodze jest znak 40 km/h, nie zatrzymuj się. go, ponieważ ten znak służy ratowaniu życia kierowcy i innych osób. Jeden z kierowców nie posłuchał i naruszył przepisy, kontynuując jazdę z prędkością 120 km/h. I miał wypadek, bo... na drodze leżał gruz. Zasady są tworzone dla bezpieczeństwa. Przekraczając granice tego, co dozwolone, sam wpadasz we własne pułapki niewiedzy.” - Osąd czy potępienie? - Aby nie wejść na drogę potępienia, nie wtrącaj się w sytuacje innych ludzi, jeśli nie rozmawiasz z pierwotne źródło (same strony sytuacji) – „nie pytaj, nie wtrącaj się”. Wielu powie: „w końcu mnie o to zapytali, zaczęli ze mną o tym rozmawiać”. Wtedy zapytam: „Czy strony same pytały ciebie, czy jedną ze stron? A może zostałeś poproszony o rozmowę na ten temat przez nieznajomych, a nie przez same strony? - Odpowiedź jest tylko jedna - „kiedy same strony cię nie proszą, nie wtrącaj się, bo ludzie mówiący nie mają prawa tego robić i tym samym wprowadzać cię w potępienie, ponieważ nie mają prawa osądzać.” „Nie szkodzić” – chodzi tu przede wszystkim o to, aby nie zniekształcać imienia osoby ani imion obu stron (czyli bez posiadania dokładnych informacji o sytuacji, swoimi domysłami i dodatkami, które naruszać relacje innych osób z tą osobą lub osobami). Nieświadomie wprowadzając jakiekolwiek wypaczenia do sytuacji, wprowadzasz je do swojego życia i tylko swojego. „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni” zawiera dwa poprzednie prawa, które już dwukrotnie ostrzegają przed wchodzeniem do sądu po naruszeniu tych praw w wyniszczeniu człowieka wewnątrz i nie ma życia, jak tylko ciągłe podsumowywanie wyników próby. Kiedy pojawia się chęć osądzania i potępiania, już dążysz do pierwszego miejsca (miejsca sędziego) i wykazujesz niekonsekwencję w tej kwestii - Ale ludzie o tym nie wiedzą? - Tak, ludzie nie wiedzą i wielu jest nieświadomie wprowadzanych w różne sytuacje. Wiele osób jest wprowadzanych w błąd, ponieważ... nie rozumieją, że wynik sumuje się na początku wejścia w sytuację i odpowiedzialności w procesie, a nie dlatego, że ktoś chciał to zmienić w ich kierunku. Początek może się zmienić, gdy sam początek zostanie zrealizowany i zrealizowany przez same strony procesu lub przez jedną ze stron. Dodatkowo cały proces jest realizowany, a punktem podsumowania jest zarejestrowanie całej energii. Ten punkt podsumowania zbiera całą energię sytuacji i przekształca ją w doświadczenie - plik niezbędny do zbudowania osobowości - Czy podsumowanie jest bardzo ważne? - Wszystkie podsumowane wyniki, wszystkie zarejestrowane sytuacje mają ogromne znaczenie dla kształtowania siły osobowości. Umiejętność podsumowywania, wybaczania, akceptowania tego, co mogło zostać zakończone niewłaściwie, umiejętność nie mieszania przeszłości, ale po prostu wykorzystanie przeszłych doświadczeń do budowania siły i stabilności w teraźniejszości i przyszłości. Wszystkie te umiejętności mają wartość - każde przyjęte doświadczenie - zarówno zakończone pozytywnie, jak i negatywnie - co najważniejsze zrealizowane w świadomości - ma zdolność zwiększania osobistej siły.- Jak.