Od autora: Gazeta Miejska „Nasze Miasto”, psychologiczny program edukacyjny Wiosna...ciepłe promienie słońca i strumieni rozbierają ziemię, a my z radością uwalniamy się od ciężkich futer i czapki... i nagle odkrywamy, że zjedliśmy już dość tej zimowej „nadwagi”. Dieta jest jak panaceum, ratunek, którego wielu jest gotowych się chwycić. Przecież dzięki zbilansowanej diecie otrzymujemy optymalną ilość białek, tłuszczów i węglowodanów, co jest kluczem do zdrowia i spektakularnego, korzystnego wyglądu. Często jednak nie podejrzewamy, że aby wyglądać świeżo i pięknie, a co najważniejsze, być zdrowym, musimy stosować inną, niezwykłą dietę – emocjonalną. W końcu głód emocjonalny jest tak samo niebezpieczny jak głód pokarmowy; może prowadzić do chorób, a nawet śmierci. W trakcie praktycznych eksperymentów psychofizjolodzy ustalili, że dla zdrowego i dostatniego życia człowiek musi być w ciągu dnia narażony na trzy rodzaje bodźców: wywołujące emocje pozytywne (35%), wywołujące emocje negatywne (5 %) i neutralny emocjonalnie (60%), czy można wyciągnąć wnioski? Człowiek jest zaprogramowany na szczęście! Musi być szczęśliwy, jeśli chce być zdrowy i odnoszący sukcesy. Jestem pewien, że nie otworzę przed tobą Ameryki, jeśli powiem, że chcemy wrócić tam, gdzie byliśmy szczęśliwi, odnosiliśmy sukcesy lub po prostu niezwykle pogodni. Kiedy jesteśmy radośni, możemy przenosić góry. Jeśli jesteśmy zainteresowani, zapamiętujemy ogromną ilość informacji. A co, jeśli w ferworze chwili nie możemy się powstrzymać, krzykniemy lub powiemy coś nieprzyjemnego? Konieczne jest przywrócenie mu równowagi emocjonalnej - pochwal go, powiedz coś miłego. Ile razy? Nie jest to trudne do obliczenia, pamiętając stosunek bodźców pozytywnych (35%) i negatywnych (5%). Musisz więc pochwalić 7 razy! Zatem na jedną negatywną informację powinno przypadać 7 pozytywnych!. Precz z negatywnością! - mówisz. Okazuje się, że człowiekowi potrzebne są także negatywne emocje, stymulujące poszukiwanie nowych metod, sposobów osiągnięcia celu i uzyskania zamierzonego rezultatu. Ale jak każdy lek w określonej ilości, pamiętajcie, w małych ilościach, bo inaczej staną się trucizną. Jak można być szczęśliwym, osiągnąć radość? Są dwie drogi: jedna to przystosować świat do siebie, przerobić go i ponownie edukować wszystkich ludzi. Drugi sposób to przystosować się do świata i przerobić siebie. Spróbuj znaleźć pozytyw w tej sytuacji. Nie zdążyłem złapać autobusu, zaczerpnę świeżego powietrza. W stołówce nie dostałeś ciasta, to dobry powód, aby pozbawić się smażonego, a przez to niezdrowego jedzenia. To jest droga zdrowia. I w ogóle, żeby się uśmiechnąć trzeba zaangażować 14 mięśni, a żeby zrobić grymas 72, UŚMIECHAJCIE SIĘ, LUDZIE, BĄDŹCIE SZCZĘŚLIWI!