I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Wiele z nas zna tę sytuację, kiedy siedzisz sam w domu, za oknem pada śnieg, telefon milczy, a Ty bardzo pragniesz ludzkiego ciepła, poczucia samotności i pojawia się smutek. Jest jasne. Ale jest jeszcze inny, moim zdaniem, straszniejszy rodzaj samotności: samotność razem. dlaczego to się dzieje? Przecież kiedy się poznaliście, wszystko było takie cudowne, tak bardzo się rozumieliście, tak bardzo chcieliście być razem, nie mogliście przestać rozmawiać, a teraz... Powodów jest kilka, które prowadzą do tej sytuacji. Przede wszystkim w relacjach bezkonfliktowych, ludzie za wszelką cenę chcą uniknąć kłótni, ale unikać intymności. Oczywiście, wyrażając swoją złość i niezadowolenie drugiej osobie, nieuchronnie spotkasz się z jej negatywnymi uczuciami, ale to przynajmniej pozwoli ci pozostać w tym związku bliskimi osobami, które mogą otwarcie wyrażać swoje pragnienia, a nie pragnienia. Kiedy tak się nie dzieje, pojawia się dość trudny do pokonania dystans, w środku osadzają się uczucia takie jak uraza, niezrozumienie i nieuzasadnione oczekiwania. Wydaje się, że w pobliżu jest bliska osoba, ale nie da się już z nim szczerze porozmawiać na tematy intymne. Jest jeszcze jeden powód, dla którego ludzie czują się samotni obok siebie: strach przed pokazaniem swojego prawdziwego „ja”. Współczesny świat wymaga od nas doskonałości, zewnętrznej i wewnętrznej. Aby zostać zaakceptowaną, musisz być idealnie piękna, mądra, odpowiednia i wolna od problemów. A im ważniejsza jest osoba znajdująca się w pobliżu, tym straszniejsze jest pokazywanie swojej niedoskonałości. Ale wszyscy jesteśmy żywymi ludźmi i wszyscy czasami doświadczamy smutku, złości, niepewności i wielu innych rzeczy, które „nie odpowiadają”. Jak więc uniknąć wzajemnej utraty siebie nawzajem, pozostając razem? Odpowiedź jest bardzo prosta: porozmawiajcie ze sobą, otwórzcie się, podejmijcie ryzyko wyrażania swoich pragnień, a także zbliżcie się do siebie, a wtedy wszystko się ułoży.