I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Przygotowujemy rosół naszego życia. I ta osoba swoją obecnością, uśmiechem, żartem, miłym słowem, kącikiem ucha, czubkiem nosa wnosi do naszego życia fajny pikanterii (a czasem jest to cały zestaw przypraw!). I właśnie tego składnika brakuje do upragnionego bukietu zapachów, do harmonii, do pełni smaku naszego życia. Ćwiczenie: Tęsknisz. Musisz pamiętać o kimś lub o czymś, za czym tęskniłeś. Na przykład czasami mam ataki nostalgii za moimi rodzinnymi miejscami. Dorastałem w mieście Kirów w obwodzie kałuskim. Jest Jezioro Dolne i Jezioro Górne. Miasto położone jest pośród jezior. A od zewnętrznej strony jeziora otoczone są wielowiekowymi sosnami. A kiedy te sosny stoją nad wodą, jest to niesamowicie piękny widok. Całe dzieciństwo jeździłem na nartach wśród tych sosen. Czasami przychodzi się do tych sosen i tyle... Nic więcej nie potrzeba. Dusza domaga się. Może w tym ćwiczeniu zwrócisz się do osoby, której dawno nie widziałeś i za którą tęsknisz. Samo słowo tęsknić ma dla mnie bardzo sprzeczne znaczenie. Jak powiedziała mi moja dobra znajoma: „Ja przyjechałem z podróży służbowych i żona zapytała: „Tęskniłeś za mną?”. Tam…? „Kochana żono, nie było czasu na nudę... Pracy było mnóstwo... Nie podniosłem głowy, nie wyprostowałem pleców, ręce miałem ściągnięte poniżej kolan.. Było minus czterdzieści... I przeprowadziliśmy ankietę od drzwi do drzwi... Przebadaliśmy wszystkie psy na terytorium Krasnojarska... Na pewno nie było nudno! I to była zła odpowiedź! : Nudziłem się, cierpiałem, nie było telefonów komórkowych i nie było dokąd zadzwonić na odległym stepie, myślałem o Tobie każdego dnia i każdej nocy sto piętnaście razy... Za sto szesnasty raz załamał się i zaczął rąbać drewno, dzwoniąc... „Moja wersja jest taka. Skoro za kimś tęsknimy, oznacza to, że brakuje nam jego pikanterii w naszym rosole życia. Gotujemy rosół naszego życia. I ta osoba swoją obecnością, uśmiechem, żartem, miłym słowem, kącikiem ucha, czubkiem nosa wnosi do naszego życia fajny pikanterii (a czasem jest to cały zestaw przypraw!). I właśnie tego składnika brakuje do upragnionego bukietu zapachów, do harmonii, do pełni smaku naszego życia. *** Teraz w ćwiczeniu trzeba pamiętać o jednej takiej osobie... Chociaż mam całkiem świeżą świadomość, że może to być zwierzak, specjalne drzewo, dom, sytuacja... Kiedy byłem dyrektorem internatu szkoły, w budynku internatu rósł ogromny klon o dwóch obwodach, prześliczny, prawdziwy król dworu... Aksakal tego miejsca. Było to coś przyjemnego, co chcę zapamiętać z tego dość trudnego dla mnie czasu. Zatem procedura ćwiczenia jest następująca: Ćwiczenie przeprowadza się w parach. Właściciel sytuacji zapamiętuje postać lub przedmiot pracy w tym ćwiczeniu. Ty wyznaczasz swojego asystenta na swojego zastępcę. „Proszę, bądź tym, za którym czasami tęsknię lub tęsknię.” Właściciel sytuacji i zastępca stoją obok siebie i patrzą na siebie. Zastępca przejmuje tę rolę. Zajmuje to kilka sekund i od roli przekazuje swoją wiadomość właścicielowi sytuacji. Przesłaniem może być słowo, czyn, uśmiech, gest, dotyk, kontakt w dowolnej formie. Cokolwiek, cokolwiek. Właściciel sytuacji może jedynie po prostu skontaktować się z tą wiadomością. Następnie odkrywa karty i mówi, co miał na myśli. Jest to również najczęściej interesujące dla zastępcy. Poczułam coś niezrozumiałego, nowego i wtedy okazało się, że jestem domem i to ja skrzypiałam na wietrze. Substytut czerpie przyjemność z nowości doznań i świadomości. Przesłanie może być dobre lub niezbyt dobre. Na przykład, jak długo będziesz przede mną uciekać, kiedy spojrzysz na światło, kiedy zadzwonisz? Mam świadomość, że ktoś za kimś tęskni, bo po prostu marzy o tym, by nakarmić się kawałek po kawałku tej osoby, o której marzy będąc poszukiwanym jedzeniem. O tym również dowiesz się w ćwiczeniu. Przyda się to dla zapewnienia równowagi w związku na przyszłość. A może tęsknisz za nim, bo coś ci daje. A może tęsknisz za nastrojem, jaki panuje, gdy jesteśmy razemKiedyś wdałem się w rozmowę ze stróżem, który pracował w naszym budynku. Zaczęliśmy o 23:00 i skończyliśmy o 7:00. Nie pamiętam samych informacji. Pamiętam moje podekscytowanie. Informacje były tak smakowite, że chciałem je upchnąć w szufladach mózgu, ułożyć i delektować się nimi. Był jakiś rodzaj nienasycenia, nie powiem, że tęsknię za Aleksiejem. Ale można powiedzieć, że brakuje mi tego stanu uniesienia od pyszności. To prawda! To magia i ekstrawagancja! Czy możesz tęsknić za sytuacją posiadania pieniędzy? (nieprzetłumaczalny ŚMIECH!!!) ***DyskusjaUświadomiłam sobie, że muszę mocniej naciskać w stosunku do ukochanego mężczyzny... Niespodziewanie, ciekawie, pouczająco. Nic nie rozumiałem... (a to też, swoją drogą, wynik) miło potwierdziło się w moich domysłach. Tęskniłem też za domem wśród sosen, w którym spędziłem dzieciństwo. I wydawało się, że ten obraz nie był na zewnątrz, ale wewnątrz. Nie przegap tego, co jest na zewnątrz. Trzeba po prostu wydobyć ten obraz ze środka i cieszyć się tym, co jest w środku. Byłem bardzo szczęśliwy. Nie zgadliśmy płci danej osoby... (Po co zgadywać płeć? Konstelacje dotyczą uczuć, wrażeń). Przechodziłem ewolucję. Podczas pierwszej aranżacji byłem bardzo sceptyczny. Teatr! W drugiej konfiguracji byłem tam cały, czułem wszystko... A w ćwiczeniu uderzyliśmy tak dokładnie, że dostałem gęsiej skórki. Od całkowitego sceptycyzmu do pełnego kontaktu. To coś fenomenalnego! Pragnę podziękować za niesamowitą atmosferę zaufania. Domowa atmosfera, profesjonalizm, miło tam być. Ćwiczenie jest bardzo mocne. Chciałem dostać coś ładnego. Chciałam porozumieć się na ćwiczeniu z byłym opiekunem naukowym... A za pośrednictwem zastępcy otrzymałam informację o zupełnie innej osobie, moim byłym mężu, z którym bardzo gwałtownie zerwałam związek i przez wiele lat nie mieliśmy kontaktu . Ale jak się okazuje, to właśnie za nim bardzo tęsknię. (Aranżacja pokazuje to, co najważniejsze!) Chciałem odpocząć, ale tak naprawdę byłem zdziwiony! Ćwiczenie stało się rozkoszą dla serca. Prosto w punkt. Podobało mi się to ćwiczenie. Nieoczekiwanie miło było usłyszeć tę wiadomość. Z jakiegoś powodu mam ochotę się dzisiaj śmiać. Energia jest poza schematami. W obu konfiguracjach całe ciało mnie bolało, dopóki nie nabrałem charakteru. Rola odegrała swoją rolę i wszystko przestało mnie boleć. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy tu przyszli, aby dokonać ustaleń. Dla mnie to wszystko jest bardzo ważne. Klient przynosi do pracy własną chmurę problemów, np. energię elektryczną. Ale jak człowiek w jakiejś sprawie, albo po prostu nie ma zwyczaju okazywania swoich uczuć publicznie, nie płacze, nie mówi, w żaden sposób nie wyraża swoich uczuć. A potem w grupie lub grupie towarzyszy jest osoba, która wyraża te uczucia i zamiast klienta uziemia tę energię elektryczną. To jest największa zaleta pracy w grupie. Na pewno znajdzie się w grupie ktoś, komu łatwiej będzie przepuścić przez siebie energię klienta i go uziemić. A klientka czuje się lepiej. Po ćwiczeniach miałam wiele uświadomień, że przede wszystkim tęsknię za mamą, a potem za płcią przeciwną. W naszej grupie był układ dotyczący zaginięcia mojego dziadka. A w grupie były jeszcze trzy osoby, których dziadkowie zaginęli. Układ ten wywołał wiele rezonansów dla wielu uczestników. Wielu zostało wciągniętych w ten proces. Mam prawdziwego dziadka. W ćwiczeniu otrzymałem potwierdzenie tego, co podejrzewałem. Niesamowite ćwiczenie. Zdecydowałem się pracować z kimś, za kim czasami tęsknię. Moja asystentka opisała wszystkie uczucia, jakie dana osoba do mnie czuje, na 100% Jestem tu pierwszy raz i spodziewałam się, że zasiądę w roli obserwatora. A podczas ćwiczeń wrażenia z roli przyszły bardzo szybko. Wyprostowałem ramiona, stałem się wyższy i naprawdę stałem się wewnętrznie inną osobą. To niesamowite! Mój asystent wymyślił tak wiele rzeczy, że po prostu nie przyszło mi to do głowy. A potem usiadłem i pomyślałem: „Dlaczego nie!” Ciekawy! Przepływ informacji o sytuacji klienta generowany jest dla klienta przez zastępców, organizatorów, obserwatorów... Ludzie mogą powiedzieć wiele. Ten sam2266880