I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Ten materiał został opublikowany na stronie internetowej autora „Demyanova Science” Pracoholicy nie rodzą się – są stworzeni. Zajmijmy się najpierw koncepcją. Pracoholizm to nazwa nadmiernej ciężkiej pracy. Wyraża (przez analogię do „alkoholizmu”) uzależniający aspekt tej jakości, czyli psychologiczne „uzależnienie od pracy”. Osoby wykazujące pracoholizm nazywane są pracoholikami. Pracoholizm jest zaburzeniem neurotycznym. Nawet poza pracą pracoholik wszystkie swoje myśli poświęca oczywiście… pracy. Nie potrafi myśleć o niczym innym. Wśród dzieci nie znajdziesz pracoholików. Są dzieci, które z natury są aktywne, ale zawsze regulują swoje potrzeby w zakresie aktywności i odpoczynku (mówimy tylko o dzieciach zdrowych). Utrwalamy tę chorobę latami, nabywając uzależnienie psychiczne. Ale jego korzenie wyrastają z dzieciństwa! Nasza ciężka praca z dzieciństwa, pod pewnymi warunkami rozwoju osobowości, zamienia się w nieszkodliwy pracoholizm. Wymieńmy, naszym zdaniem, główne przyczyny pracoholizmu: Niemożność komunikowania się z innymi. Osoba izoluje się od komunikacji poprzez pracę. Niska samoocena. Potrzebujesz ciągłych rezultatów dla wewnętrznej satysfakcji i udowadniania sobie i innym, że stać Cię na wiele! Niezdolność do życia inaczej! Widzisz siebie tylko w pracy. Nie wiesz, jak wypełnić swoje życie w inny sposób. Dla Ciebie brak pracy jest jak śmierć. Przeceniana postawa. Być może jako dziecko mówiono Ci: „Musisz być najlepszy!” Niezadowolenie ze swojego życia osobistego. W naszej psychice istnieje taki mechanizm obronny. I to się nazywa sublimacja. Dzieje się tak wtedy, gdy nie potrafimy skierować naszej potrzeby fizjologicznej czy psychologicznej we właściwym kierunku, wówczas następuje substytucja... Obserwuje się to znacznie częściej u nastolatków. W związku z rozwojem ciała kumulują się potrzeby seksualne, których coraz częściej nie można zaspokoić, gdyż nie mają jeszcze partnera i nie są na to psychicznie gotowe (dlatego sublimują swoją energię na inne zajęcia; rodzicom zaleca się lepiej angażuj młodzież w sport). Podobnie jest z dorosłymi. Samotni ludzie, aby wyładować swoją energię seksualną (nie ma od niej ucieczki – taka jest natura) „rzucają się” w pracę. Zachowanie zależne ukształtowane w dzieciństwie. A praca stała się przedmiotem uzależnienia. Dobrze, że to nie narkotyki, ale nadal trzeba leczyć taką osobę itp. Oceń siebie! Kim jesteś? Ciężko pracująca osoba? A może jesteś pracoholikiem? Jeśli: Traktujesz pracę jako jedyny sposób na samorealizację, zdobycie uznania! Stawiasz pracę na pierwszym miejscu w życiu, zostawiając rodzinę, rozrywkę, życie osobiste. Nie wiesz w ogóle, jak odpocząć lub uznać to za strata czasu... Najwyższy czas udać się do specjalisty! Osoba ukrywa się w pracy przed swoimi problemami! Bardzo ważne jest, aby zrozumieć, jakich problemów unikasz w naszych szybkich czasach, wyrażeń: „To właśnie z niego wszyscy powinni brać przykład”, „On pracuje długo i ciężko!” - nieefektywny. Ci wokół ciebie i twój szef (jeśli nie masz szefa, to zastępuje go twoja osobista cenzura, twoja samokontrola, która jest obecna wszędzie, nawet w twoich snach) faktycznie potrzebują rezultatów, a najlepiej w krótki czas! Z biegiem czasu pracoholik osiąga odwrotny skutek. Jest nieproduktywny - potrzebuje więcej czasu na wykonanie zwykłej ilości pracy. Pracoholik nie jest w stanie osiągnąć rezultatów w krótkim czasie. Człowiek nie jest maszyną (która, nawiasem mówiąc, również nie trwa wiecznie i psuje się z powodu przegrzania)! Tacy ludzie zaczynają cierpieć na zespół chronicznego zmęczenia! Ich produktywność spada. Cały dzień spędzają na pracy, która nie przynosi satysfakcji moralnej ani materialnej. Stracono radość życia i jego pozytywne postrzeganie! Szef jest niezadowolony z wyników, a potem coraz większy stres, pogorszenie stanu zdrowia, utrata pracy... Naukowcy z Uniwersytetu Otago w Nowej Zelandii ustalili ciekawy fakt, że tydzień pracy przekraczający 50 godzin prowokuje alkoholizm. I nic dziwnego: im więcej człowiek pracuje, tym silniejsze jest pragnienie relaksu. A najłatwiej to zrobić za pomocą alkoholu. Między!