I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Średni czas pracy psychologa z klientem to około półtorej godziny. Czasami stajesz przed pytaniem: co możesz zrobić w tym czasie? W sytuacji doradczej możesz to zrobić na czas. Znajdź rozwiązanie, zbuduj plan dalszego działania, uzyskaj informację zwrotną. To często wystarcza. A co jeśli oczekuje się, że terapia będzie długoterminowa? Tylko godzina. Czy da się zmienić w godzinę to, co powstawało latami? Za każdym razem, gdy przychodzisz z nową prośbą (tematem), czasami wydaje się, że nic się nie stało, nie wyszło, a problem nie został rozwiązany tak, jak byśmy tego chcieli. Ale. Rozwój procesów następuje tuż poza biurem. Na spotkaniu z terapeutą aktywowane zostały te procesy, na które mechanizmy zostały naruszone. Oczywiście nie zawsze jest to przyjemne. Istnieje jednak jasne zrozumienie, że istnieje wybór. Wybór polega na dokonaniu tego, co zwykle, wybraniu nowej ścieżki. A także śledzenie, gdy chcesz podążać nową ścieżką, ale zygzakiem i pozostajesz na starej - to nowy temat do badań) Wydaje mi się, że poniższa ilustracja. Przychodzisz z bukietem kwiatów i gdzieś zwiędły, gdzieś łodyga pokryta jest pleśnią, niektórzy są uczuleni na obrzęk naczynioruchowy, niektórzy zostali oddani z całego serca, ale zapach jest nie do zniesienia itp. I to jest takie drogie i znajome, ale coś jest nie tak. Gdzieś opowiadasz o sytuacji, kiedy ci to przekazali. Gdzieś pokazujesz, jakiego mają koloru i gdzieś oferujesz, że je powąchasz. A potem wychodzisz z biura w teren (a może do kwiaciarni) i zaczynasz uważnie przyglądać się być może innym zestawieniom, zostawiasz gdzieś na ławce nieznośnie pachnące kwiaty ze starego bukietu, a może idziesz i zaczynasz spokojnie zbierać swoje mieć bukiet, który sprawi ci przyjemność. A może nawet zechcesz przeczytać literaturę na temat florystyki i pielęgnacji kwiatów. Ale to nie dzieje się w biurze. W gabinecie trwa proces badawczy. Jak te kwiaty znalazły się w Twoich rękach? Czy wygodnie jest mieć je zawsze przy sobie? Dlaczego ich potrzebujesz? Co chciałbyś z nimi zrobić? Może chcesz innego typu?.. Poszukiwanie odpowiedzi pomaga wsłuchać się w siebie, odwrócić się i spojrzeć inaczej lub w innym kierunku. Dziękuję za uwagę! Jak myślisz, drogi czytelniku, gdzie następuje uzdrowienie??