I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Jak myślisz, gdzie zaczyna się nowe życie? Niektórzy powiedzą od poniedziałku, niektórzy powiedzą na podstawie analizy, niektórzy powiedzą od kryzysu. Ale ja myślę, że zaczyna się nowe życie z iluzjami. W chwilach, gdy próbowałem opanować pewne przedsięwzięcia (a było ich mnóstwo) doszedłem właśnie do takich wniosków. U siebie zidentyfikowałem trzy rodzaje złudzeń, które uniemożliwiają nam prawdziwe wejście w nowe życie. Iluzja tego, kim naprawdę jesteśmy. Problem w tym, że w głębi siebie zawsze myślimy o sobie jako o lepszych, niż jesteśmy w rzeczywistości. Oznacza to, że wierzymy, że ważymy mniej, jesteśmy mniej źli, biegamy szybciej, możemy więcej itp. To uniemożliwia nam bycie realistą, ale nie możemy rozpocząć nowego życia, jeśli myślimy o sobie w inny sposób naprawdę są. Jeśli błędnie zidentyfikowałeś punkt początkowy A, nie będziesz w stanie dotrzeć do końcowego punktu B, niezależnie od tego, jak bardzo tego chcesz. Ponieważ błędnie obliczysz wymagany wysiłek, zastosujesz go niewłaściwie i zakończy się to złym rezultatem. Ta iluzja wynika z naszego wstydu z powodu tego, kim naprawdę jesteśmy. Zawsze chcemy być lepsi, niż się wydaje. Dlatego nawet gdy będziemy chcieli się zmienić, nadal będziemy myśleć o sobie, że jesteśmy lepsi i naprawdę nie jest tak źle. Palę tylko 10 papierosów dziennie (nie paczkę), przeklinamy tylko kilka razy dziennie ( nie w kilku słowach), myślę, że ważę 60 kg (ale to dlatego, że zjadłem i nie poszedłem do toalety), ale tak naprawdę ważę 55, czołem prawie do kolan, chociaż tak naprawdę mam w ogóle trudno mi się schylić, nawet jeśli dochód jest niewielki, zawsze wydaje mi się, że mam więcej pieniędzy, spędzam tylko pół godziny na portalach społecznościowych, chociaż w rzeczywistości tracę tam 3-4 godziny itp. Takich przykładów są setki. Rozpoczynając nowe życie zniekształcamy rzeczywistość i wydaje nam się, że patrzymy w krzywe lustro. Bo jeśli przyjmiemy prawdziwą prawdę (obecny stan rzeczy), może się okazać, że wszystko jest tak straszne i obrzydliwe, że nie możemy znieść tego wstydu. Wniosek. Jeśli masz zamiar przeczytać nowe życie, bądź ze sobą szczery. Niezwykle szczery!!! I to jest ważne. Analizując swoje życie i to, co należy w nim poprawić, uznaj punkt, w którym naprawdę jesteś. Bez tego będzie to trudne. Dlatego bardzo uczciwie zapisz sobie punkt wyjścia. Bez ozdób i dodatków. Iluzja, że ​​możemy więcej, niż w rzeczywistości. To złudzenie wypływa z tych samych przesłanek co poprzednie, chcemy wydawać się sobie lepsi niż jesteśmy i dlatego wydaje nam się, że bardzo łatwo będzie nam wytrzymać tygodniowy detoks informacyjny, czy też trzymać się diety siłę woli, albo medytuj, albo codziennie pisz poranne strony, albo, albo, albo... Dlatego ludzie snują nierealne plany, myśląc, że uda im się zrobić wszystko, co sobie zaplanowali. Sama sobie uświadomiłam, że tak jest lepiej myśleć, że mogę zrobić mniej niż przeceniać swoje możliwości. Dzięki temu będę mógł dłużej wytrzymać i zrealizować swoje plany. Daj sobie pozwolenie na robienie mniej. Złudzenie, jak dobrze będzie, kiedy osiągniemy punkt, do którego dążymy. Kiedy człowiek wyznacza sobie cele i pisze plany na temat tego, jak będzie wyglądać wspaniała przyszłość, wyobraża sobie wszystko jasno i pięknie. Że będzie dużo pieniędzy, ciało będzie piękne, odżywianie będzie prawidłowe itp. I ten obraz, który bardzo różni się od tego, co mamy teraz, jest bardzo przyjemny, ale rzecz w tym, że obraz i przyszła rzeczywistość są zupełnie inne różne rzeczy. Kiedy robisz coś po raz pierwszy, wydaje się, że jest fajnie, ale kiedy staje się to częścią Twojego życia, wtedy nowe działania stają się rutyną, a to przynosi wielkie rozczarowanie. Dopiero z tego punktu wydaje się, że jest to punkt B wiecznego święta i radości. Ale tak naprawdę przyszłość to po prostu te same nowe działania dzień po dniu, które w pewnym momencie przestaną być nowe. A dzięki temu nie tylko przestaną sprawiać radość, ale nawet po prostu nie zostaną zauważone. Osoby z silnymi składnikami dewaluującymi zawsze będą miały poczucie, że w ogóle nic nie ma.