I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Tylko nie wrzucaj mnie w cierniowy krzak! Jak działa nasza nieświadomość, podzielę się obserwacjami nie z teorii, nie z wiedzy akademickiej, ale z doświadczenia klientów, z życia iz praktyki Uważnie unikamy pewnych sytuacji, niebezpiecznych, groźnych, z którymi z jakiegoś powodu nie potrafimy sobie poradzić. To naturalna obrona, nikt nie chce zostać zraniony ani zraniony, ludzie starają się chronić swoje istnienie - dziwnie byłoby spokojnie chodzić i wpaść na nóż. Często więc uciekamy nie tylko przed prawdziwym niebezpieczeństwem, ale także przed nim temu, które w naszym doświadczeniu z dzieciństwa przypisano „czerwony poziom niebezpieczeństwa”, ponieważ w tym doświadczeniu z dzieciństwa nie można było doświadczyć pewnych ważnych rzeczy - doświadczyć tych uczuć, które zostały wyparte przez niebezpieczeństwo, na razie zablokowane i zagęszczone, nasza psychika, a raczej nieświadomość, zawsze będzie nam dawać „świnię” w postaci tych sytuacji, których staramy się unikać. Ale to nie jest jego kpina z nas, nie żart, nie zły los i nie przestrzeń. To wzorzec rozwoju naszej osobowości – musimy „przeżyć” na nowo to, czego nie przeżyliśmy, ożywić utracone części, przywrócić integralność. Cóż, właściwie dlatego wszystko się dzieje. Jedna świnia po drugiej. Wygląda to mniej więcej tak. **** Kobieta ma pijącego ojca i będzie unikać pijących mężczyzn na wszelkie możliwe sposoby. Jednak po zdobyciu doświadczenia w życiu z pijącym ojcem, rozwinąwszy szereg umiejętności (czytaj jej obronę), aby żyć z takimi ludźmi, znajdzie dla siebie wspaniałych mężów, ale oni, zaskakująco, zaczną pić. Albo się baw, albo znajdź inny sposób na zostanie współzależnym partnerem tej kobiety. Będzie wściekła, uratuj go, żyj w napięciu i oczekiwaniu, że wszystko się zmieni. Tak, to się sprawdza. Jego celem jest wyrwanie się z błędnego koła współzależności i rozpoczęcie życia.****Niekorzyści w dzieciństwie mogą być tak silne (frustrujące, powiedzielibyśmy), że stwarzają nieznośne warunki dla pomyślnego rozwoju dziecka (brak pożywienia , ubrania, zabawki, prezenty) – nieznośne uczucie wstydu wśród przyjaciół, nieznośne poczucie biedy, strach przed katastrofą, bezradność, niemożność zapanowania nad sytuacją. Dla własnego zbawienia, aby zapobiec zagładzie psychiki, dziecko tłumi te uczucia. Będzie rosło, rosło i będzie robić wszystko, co w jego mocy, aby uniknąć sytuacji bezradności, biedy i niekontrolowania życia. Wyrazi się to w nadmiernej kontroli (kontrolowaniu jak największej liczby okoliczności), niepokoju, przewidywaniu i unikaniu trudności finansowych, nadmiernym inwestowaniu we własne bezpieczeństwo i niezależność. Ale one będą się pojawiać, dopóki nie uda Ci się przeżyć tego doświadczenia – własnej bezradności, niepewności przyszłości, niestabilności finansowej, potrzeb, a nawet biedy. Żyć i doświadczyć tych uczuć, tego strachu i bezsilności zdobycia wsparcia - potrafię to wytrzymać i sobie z tym poradzić.****W rodzinie nie ma zbyt udanego ojca, mniej lub bardziej zrealizowanej matki. Dzieci (chłopcy) są przyzwyczajeni do widoku „głupiego ojca” i bardzo rozsądnej matki, która może wszystko, ale ojciec nie. Obaj chłopcy będą walczyć o swoje bogactwo i spełnienie, sukcesy i osiągnięcia. Ale regularnie będą tracić swoje miejsce i wszystko, co osiągnęli. Regularnie znajdą się w sytuacji nieudanego i nieświadomego ojca. Dopóki nie przeżyją doświadczenia głupoty i „nic nie wychodzi”, doświadczenia „nie mogę i nic nie mam”. **** Słaba i delikatna dziewczyna z bardzo troskliwymi rodzicami, którzy potrafią wszystko rozwiązać i zapewnić przyszłość, eliminując wszelkie trudności. Znajdzie silnych i wpływowych mężów, szefów, na których można polegać i troszczyć się, ale zapewne też wymagających i kontrolujących. A żeby choć trochę wolności uzyskać, będzie musiała też szukać wyjścia z tego krzaka. To wszystko oczywiście nie nastąpi od razu, moja wizja jest taka, że ​​psychika potrzebuje czasu, żeby dojrzeć wystarczy, aby zacząć wyrywać się z utartych kajdan i szukać własnego przedłużenia i uzupełnienia. Uznaj, że coś jest nieprzyjemne.