I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Zwracam uwagę na drugi artykuł na temat projekcji. Porozmawiamy o uniwersalnych ludzkich umiejętnościach radzenia sobie z tą rzeczą)). Moim zdaniem, jeśli przeczytasz pierwszy artykuł, drugi będzie postrzegany łatwiej i bardziej organicznie. Link do pierwszego artykułu podaję na początku tekstu. Czy istnieje życie poza projekcją? Całe nasze współistnienie z innymi ludźmi jest dosłownie przeniknięte procesem ciągłej wzajemnej projekcji. Projekcja jest tak ściśle i nieuchronnie wpleciona w tkankę naszych relacji, tak dokładnie determinuje wiele z tego, co się w nich dzieje, że warto ją lepiej poznać i oddać na swoje potrzeby. Warto nauczyć się sobie z tym radzić. Na przykład w tym paradygmacie szkoleniowym. 4 umiejętności radzenia sobie z projekcją. Na początek w kolejności: - polegaj na swojej projekcji, zaufaj jej; - wątp w swoją projekcję, krytykuj, sprawdzaj, stosuj; - polegaj na projekcji innej osoby, zwróć na nią uwagę, eksploruj - wątp czyjąś projekcję, krytykuj ją, usuń. Ten artykuł zawiera uzasadnienie i przykłady dotyczące dwóch pierwszych umiejętności. Umiejętność 1. Polegaj na swojej projekcji, zaufaj jej. Przez całe życie napotykamy różne sytuacje, przeżywamy je, zdobywamy doświadczenie i wyciągamy wnioski. To doświadczenie i nasze wnioski przydają się nam później w poruszaniu się po świecie. Dziwnie byłoby to zignorować i za każdym razem na nowo uczyć się np., że nie należy chwytać gorącej patelni gołymi rękami. Odkrywamy podobieństwa między sytuacjami z naszych przeszłych doświadczeń i tymi, których doświadczamy obecnie. I bazując na tym podobieństwie, szybciej i łatwiej wybieramy odpowiednią metodę zachowania. To właśnie ta umiejętność ma potencjał, aby uniknąć ciągłych uderzeń w czoło tymi samymi grabiami. Unikaj ciągłego dostosowywania się do często powtarzających się codziennych sytuacji. Bez projekcji trudno byłoby żyć na wysokich obrotach, rozwijać się i opanowywać nowe rzeczy. To prawda, że ​​na gorącej patelni jest to ciężka artyleria (kwestia życia i śmierci naszego organizmu). Tutaj wszystko jest jasne, nie ma się nad czym rozwodzić. A kiedy ta sama sprawa dotyczy znacznie bardziej subtelnej i kontrowersyjnej tkanki relacji międzyludzkich, wszystko natychmiast staje się zagmatwane i niejednoznaczne. Możemy jednak z całą pewnością powiedzieć, że jeśli odniosłeś formę swojego doświadczenia do jakiegoś wrażenia od innej osoby i wydaje Ci się, że prawie pasuje, powinieneś wziąć to pod uwagę budując swoją interakcję z nią. Zaznaczam, że ta osoba sama może nie zgodzić się z Twoją konkluzją, jeśli przypadkiem się o tym dowie („Twoja rola jest obelżywa i proszę, abyś nie aplikowała jej do mnie”), a powie o sobie coś zupełnie innego i jego reakcje. To nie jest powód, aby całkowicie anulować projekcję i ją wyrzucić. Tak jak to nie jest powód, aby wdawać się w krwawą kłótnię z interpretowanym, próbując za wszelką cenę wydobyć go na światło dzienne, udowodnić, że on teraz myśli, czuje, myśli dokładnie to, co ty o nim myślisz, a nie to, co on myśli sam. Poleganie na swojej projekcji nie oznacza integrowania jej za wszelką cenę z percepcją innych ludzi. Zaciągnij hamulec ręczny i obserwuj, pytaj świadków, eksperymentuj)). Na przykład wydaje ci się, że twój przyjaciel jest o ciebie zazdrosny. Za każdym razem, gdy delektujesz się w jej obecności sukcesem zawodowym, ona w jakiś sposób staje się cicha i ponura. Zaczyna to zżerać twój związek. Bezpośrednia rozmowa nie działa. Cóż, zachowując swoje założenie i opierając się na nim, możesz eksperymentować i obserwować wynik. Na przykład spraw, aby opowieści o Twoim sukcesie były mniej „frotte”, znajdź w tym względzie inne, zamożniejsze uszy, dla Twojej uzasadnionej przyjemności. I odpowiadaj na ewentualne pytania znajomego za pomocą krótkich, neutralnych wiadomości. Jednym słowem zastosuj zdrowe ugięcie)). Możesz wesprzeć temat związany z samoafirmacją jej (jej przyjaciółki) i prezentacją swoich osiągnięć, na początek – Tobie (swoją drogą, jak możesz o tym słyszeć?). Na pewno się przedstawi