I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Często używa się określenia „pragnienie węglowodanów”. Co to jest? Rozwiążmy to! Pragnienie węglowodanów to stan, w którym dana osoba często lub stale jest „ciągnięta” przez słodycze i/lub produkty bogate w skrobię. Dzieje się tak szczególnie u osób, które ze względów zdrowotnych nie chcą spożywać takiej żywności. Bezpośrednio jakaś niesprawiedliwość!!!) Oczywiście lwia część przyczyn tego stanu ma charakter psychologiczny: na przykład nieświadome pragnienie wypełnienia poczucia wewnętrznej pustki, nadrobienia braku pozytywnych emocji, miłości poprzez jedzenie, niechęć i odrzucenie własnego ciała itp. Istnieją również czysto fizjologiczne przyczyny takiej „chęci na słodycze”. Bardzo często brak niektórych witamin w organizmie może wywoływać apetyt na węglowodany. Nawet banalna anemia może spowodować zmianę preferencji smakowych i wtedy ciągle masz ochotę na czekoladki lub słodycze. A przyjmowanie witamin dobrze łagodzi ten problem. W organizmie ustala się równowaga witamin i mikroelementów, a ochota na słodycze lub produkty bogate w skrobię jest znacznie zmniejszona lub całkowicie zanika. Inną częstą przyczyną „głodu na węglowodany” jest złe odżywianie, w którym węglowodany złożone są nieobecne lub obecne w małych ilościach , tzw. dodatki - płatki zbożowe (ryż, kasza gryczana, kasza perłowa, soczewica itp.), makarony i ziemniaki. Z jakiegoś powodu wiele osób boi się jedzenia ziemniaków i makaronu! Choć pod względem kalorycznym produkty te są bardzo korzystne i nie zwiększają masy ciała (chyba, że ​​je się je oczywiście w miseczkach), czy też węglowodany złożone zapewniają długotrwałe uczucie sytości, a także zapewniają, że organizm otrzyma niezbędne węglowodany. A jeśli je wykluczysz lub spożyjesz w niewielkiej ilości, organizm będzie domagał się ich podaży poprzez obsesyjną chęć jedzenia słodkich i bogatych w skrobię pokarmów (które wchłaniają się bardzo szybko, nie przynoszą żadnych korzyści, a powodują wiele szkód!). Tak więc, jeśli dostosujesz swoją dietę, bardzo pomożesz swojemu organizmowi i rozwiążesz problem „śmieciowego jedzenia” Zadbaj o siebie i swoje zdrowie. Z poważaniem, Maria Zagurska! Będzie mi miło zobaczyć Twoje komentarze i uzupełnienia!