I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Niektóre rodzaje uzależniających zachowań są przez nas marginalizowane, inne gorliwie usprawiedliwiane, a jeszcze inne zachęcane. To, co nas niszczy, teraz pierwotnie próbowało i nadal próbuje zaspokoić coś głębokiego, coś bardzo ważnego w życiu Niemożność odmówienia sobie słodyczy lub uzależnienie od niektórych pokarmów może odtworzyć brakujące poczucie obecności kochającej matki w pobliżu. Brak matki i nadmierną samokrytykę rekompensują makaroniki. Pracoholik stara się napełnić się poczuciem własnej wartości. Odpoczynek konfrontuje pracoholika z poczuciem pustki i skończoności życia. Ledwie zauważalną depresję można zrekompensować przejadaniem się. Narkomania pomaga „oddzielić się” od świata realnego i wejść w świat kolorowych snów. Alkohol może być uwolnieniem od wszystkiego. A uzależnienie od seksu często zastępuje związek pełen miłości. Przedmiotem uzależniającego zachowania jest sposób na zaspokojenie ważnej potrzeby. A środek (obiekt) sam w sobie jest projekcją własnej zdolności do zaspokojenia potrzeby. Tylko ta część własnej potrzeby, która może być w stanie zaspokoić czyjąś potrzebę, znajduje się w nieświadomości. Doprowadzenie do świadomości i rozwijanie jej Podstawowym zadaniem każdego „uzależnionego” są uzależnienia. Kto z nas został zraniony przez życie i udało mu się przetrwać? Kto znalazł swój sposób na radzenie sobie z życiem? Czy ta metoda stała się ratunkiem w odkrywaniu mojego uzależnienia? , doszłam do głębokiej potrzeby zmysłowych przyjemności. Moje zmysłowe i cielesne „zamrożenie” „nie pozwoliło mi cieszyć się pełnią. Dopiero powierzchownie i przez krótki czas odbierałam pozory „smaku” w momentach selekcji piękne rzeczy, zbiór książek lub kart metaforycznych, przedmioty przyjemne w dotyku (drewniane naczynia). Ważne było dla mnie poczucie – mam wszystko albo mogę to mieć. Ale gdy tylko to wszystko zostało już przyjęte i zastosowane, opuściło mnie poczucie przyjemności. Zadałem sobie pytanie i otrzymałem odpowiedź: „Gdybym miałem dużo pieniędzy, co wtedy zrobiłbym? Co zmieniło się w moim życiu? Zyskałbym wiele tego, czego chciałem. To poczucie „mam wszystko” jest dla mnie bardzo znaczące”. W zasadzie ta radość, zainteresowanie, pragnienie „mieć wszystko” były ulotne, jak lekki dotyk. W odkrywaniu mojej pasji stopniowo zwalniałem i zagłębiałem się w to zmysłowe doznanie. Moja wrażliwość została odmrożona i przepełniona przyjemnością. Polecam każdemu „poszukiwanie” i zgłębianie swoich pasji, aby poprawić jakość swojego życia i przestać je niszczyć. Jeśli interesuje Cię moja metoda pracy, możesz to zrobić zapisz się na pierwszą konsultację.