I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Nerwica to stan psychiczny, w którym człowiek z jakiegoś powodu nie jest w stanie zaspokoić swoich potrzeb tak, jak chce. Nie zna lub nie jest świadomy swoich możliwości i zasobów, opierając się na środowisku zewnętrznym. W terapii Gestalt wyróżnia się 5 poziomów nerwicy, więc pierwszy poziom to poziom masek, klisz, które człowiek wybiera jako sposób adaptacji w społeczeństwie. Jest to jednocześnie poziom fałszywych relacji, bo w ten sposób człowiek nie prezentuje się jako osoba wyjątkowa, jednostka. Jej celem jest podporządkowanie się społecznie akceptowanym stereotypom. Ale prawdziwe „ja” pozostaje gdzieś głęboko, pod maską, pewnego dnia poziom fałszywych relacji przestaje Ci odpowiadać, staje się bowiem przeszkodą w rozwoju człowieka, jego awansie w sferze zawodowej czy w budowaniu bliskich relacji. Ponieważ umiejętności samoświadomości i umiejętności twórczego przystosowania się do rzeczywistości nie wystarczą, człowiek wpada w odrętwienie - „dziurę”, z której trudno lub problematycznie się wydostać. W tym stanie a osoba potrzebuje pomocy i wsparcia specjalisty – psychologa. W terapii Gestalt na tym pierwszym etapie pracy z nerwicą zwiększamy poziom świadomości klienta na to, co się z nim dzieje – przywracamy go do jego uczuć i przejawów cielesnych. Pomagamy mu dostrzec jego automatyczne reakcje i rozpoznać jego istniejące potrzeby. Ale nie minie dużo czasu, zanim człowiek odważy się być tym, kim naprawdę jest. W końcu boi się utraty znanego świata i wsparcia otoczenia. W tym sensie proces gojenia nerwicy nie jest szybki, wymaga żmudnej pracy klienta i terapeuty... W związku z tym nasuwa mi się metafora-porównanie z narodzinami motyla - które w proces przemiany z gąsienicy w skrzydlatą piękność przebiega przez kilka etapów. To samo dzieje się z osobą cierpiącą na nerwicę. Po etapie banału następuje poziom fobii, potem ślepy zaułek, wewnętrzna i zewnętrzna „eksplozja”. Dopiero na ostatnim, piątym etapie człowiek w pełni realizuje swój potencjał i nabywa umiejętność przeżywania i wyrażania swoich emocji. Następuje tu silne uwolnienie emocjonalne w postaci żalu, złości, radości itp. I oto maski topnieją... Widzimy osobę z autentycznym, prawdziwym „ja”. Teraz może na przykład w ramach sesji terapeutycznej wyrazić swoją niechęć lub złość, którą żywił od wielu lat w stosunku do swoich rodziców lub partnera. Teraz ryzykuje zwróceniem się o pomoc do drugiej osoby, na co nigdy nie odważył się zrobić, i tak dalej. To są cechy pracy z nerwicą w terapii Gestalt, o których chciałam pokrótce porozmawiać. Jeśli potrzebujesz pomocy w przezwyciężaniu wewnętrznych konfliktów i sprzeczności, nawiązywanie relacji ze światem zewnętrznym, skontaktuj się z nami! Chętnie pomogę - starannie i skutecznie. Pracuję na zlecenie.