I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Nieustanna walka i chęć udowodnienia, że ​​„mam rację”, ani w rodzinnych sporach, ani w pracy, czy w sprawach partnerskich, nikomu nie służą. Ludzie wydają dużo energii, ale nie osiągają nic poza zniszczeniem. Ale aby osiągnąć nie tylko to, czego chcesz, ale nadal wzajemny i wygodny związek, a nawet szczęście, trzeba dużo pracować razem. Musimy przynajmniej przestać konkurować i zacząć współpracować. I, co dziwne, ma to związek z stawianiem siebie na pierwszym miejscu w związku. Na pierwszy rzut oka stawianie siebie na pierwszym miejscu w związku może wydawać się samolubne, ale jest to jeden z ważnych aspektów dbania o własną stabilność psychiczną i emocjonalną. Niestety, zbyt często ludzie za chęcią udowodnienia komuś czegoś, posiadania we wszystkim racji, ukrywają swoje kompleksy i żale. Kryją także potrzeby i oczekiwania innych, które mogą mieć najbardziej pośredni związek z daną osobą. Życie w nim to „automatyczna” wiara, a własne potrzeby i pragnienia nie tylko zostają zapomniane, czasem nawet się nie rodzą. Ale bez zrozumienia swoich potrzeb i pragnień trudno jest zrozumieć, czego dokładnie potrzebujesz. Jaki jest faktyczny cel władzy i chęć posiadania zawsze racji? Albo najpierw? Albo główny? Co to rekompensuje? I czy ma to coś wspólnego z Twoją wartością? Każdy człowiek zasługuje na miłość, troskę i szacunek. Przecież dla spokojnego, harmonijnego i zaradnego związku te „składniki” są niezbędne jako podstawa. Stawianie siebie na pierwszym miejscu w związku nie oznacza bycia osobą samolubną lub ignorowania potrzeb i uczuć innych ludzi. To tylko podkreśla potrzebę dbania o siebie. Dbanie o siebie to początek zdrowego partnerstwa! Każdy związek wymaga wysiłku i ciągłego rozwoju. Praktykowanie empatii jest jednym z kluczowych aspektów udanego związku. Umiejętność słuchania i rozumienia partnera, a także wyrażania swoich uczuć i potrzeb to ważny fundament komunikacji. Życie człowieka to ciągła więź z innymi. Każde „Ja” nieustannie poszukuje innego „Ty”, aby stworzyć jedność miłości – „My”. Sukces lub porażka w tym poszukiwaniu oznacza sukces lub porażkę całego ludzkiego życia. Być człowiekiem oznacza kochać i być kochanym. Niezdolność do tworzenia głębokich, ludzkich więzi miłości jest podstawową przyczyną wszystkich zaburzeń psychicznych i emocjonalnych (John Powell).