I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Często mówimy: „Chcę tego, chcę tamtego, nie chcę tamtego”. Ale nie zawsze rozumiemy nasze własne pragnienia. Niestety na nasze pragnienia ma wpływ wiele czynników: nasi rodzice nauczyli nas, że tak właśnie powinno być, społeczeństwo wymaga określonego statusu, bliscy czegoś od nas oczekują... Wszystko to oczywiście ma znaczenie, ale co my z tym zrobimy? naprawdę chcieć? Tutaj bardzo wygodnie jest polegać na naszej fizjologii. Wszystkie ludzkie pragnienia wynikają z potrzeb. Nie ma potrzeby jeździć drogim samochodem – potrzebne jest poczucie statusu. Nie mamy potrzeby jedzenia smakołyków – mamy potrzebę jedzenia i potrzebę cieszenia się jedzeniem. Nie ma potrzeby noszenia markowych rzeczy – trzeba się ubierać, żeby było ciepło, „zakryć” – czynnik społeczny i wyglądać tak, żeby ludzie zwracali na nas uwagę. Ale często mówimy - chcę samochód!!! Obyś nie miał samochodu, dopóki sam nie zrozumiesz, po co go potrzebujesz!!! Jaka dokładnie jest Twoja potrzeba, którą chcesz zaspokoić samochodem? Tak to jest w związkach. Mówimy: „Chcę, żeby był wobec mnie bardziej czuły!” Zostaje tu złamanych kilka zasad. Po pierwsze, pragnienia są zawsze nasze i mówienie „chcę go” jest co najmniej błędne. Po drugie, zadaj sobie pytanie: „Po co ci jego uczucie? Jak się czujesz, gdy jest wobec ciebie czuły? A otrzymasz odpowiedź - swoje własne pragnienie. Pożądanie jest zawsze szczególnym stanem, który chcemy osiągnąć kosztem czegoś lub kogoś. Zrozumienie siebie może być bardzo trudne, ale naprawdę warto się tego nauczyć, w przeciwnym razie nie będziemy wiedzieć, czego chcemy, a zatem będziemy chcieć czegoś nieznanego i w ten sposób opóźniamy nasze szczęście. Och, szczęście. Swoją drogą to też osobna rozmowa, bo każdy ma swoje szczęście. A więc o pragnieniach. Wszyscy pamiętacie piramidę Maslowa. Jest wokół niego wiele kontrowersji, ale w pewnym momencie bardzo dobrze jest na nim polegać – istnieje dobry ranking potrzeb. Główną ideą naszych pragnień jest to, że najpierw musimy zaspokoić podstawowe potrzeby. Nie można myśleć o gwiazdach, jeśli masz za ciasne buty.) Nie można zrealizować się jako osoba kreatywna, jeśli jest ci zimno, jesteś głodny i tak dalej. Tutaj wypada mówić o satysfakcji i przyjemności. Zasadniczo oddzielam te dwa pojęcia i mam nadzieję, że się ze mną zgodzicie. O tych uczuciach napiszę więcej w następnym artykule..