I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Pamiętacie bajkę o Czarnoksiężniku z krainy Oz? Tam główna bohaterka Ellie zostaje porwana przez magiczny huragan i zabrana do piekła. Następnie musi przejść całą misję, aby przetrwać i wrócić. To doskonała metafora stanu silnego stresu, którego wszyscy od czasu do czasu doświadczamy. Najpierw pojawia się „złe czary”, które nie są od nas zależne. Stajemy w obliczu przemocy, zdrady, straty, choroby, rozczarowania. Czasem wystarczy banalna niegrzeczność, aby nasz umysł „odbił się od ziemi” i znalazł się w uścisku emocjonalnej burzy. Emocjonalny ośrodek mózgu cieszy się „pierwszym priorytetem” i praktycznie „odbiera energię” odpowiedzialnej za to kory mózgowej podejmowanie racjonalnych decyzji. Doświadczamy silnego bólu psychicznego, zapominamy o swoich wartościach i tracimy zdolność skutecznego działania. Wróćmy jednak do dziewczyny z bajki. Co by było, gdyby w porę zauważyła początek huraganu i miała niezawodną kotwicę, za pomocą której mogła przymocować swój dom do ziemi? Wydaje mi się, że plan złej wiedźmy już na samym początku nie powiódłby się. Dom kołysał się trochę pod podmuchami wiatru - to wszystko. Więc dotarliśmy do techniki „uziemienia”. Obejmuje trzy kroki: 1) Zwróć uwagę na swój stan: „Co się teraz dzieje? Jestem zestresowany i bardzo się martwię.” 2) Połącz się ze swoim ciałem. Poczuj, jak Twoje stopy wbijają się w podłogę. Powoli zamknij dłonie. Weź 3-5 spokojnych, głębokich oddechów. 3) Połącz się ze światem wokół siebie: „Gdzie jestem? Jakie obiekty widzę wokół siebie? Jakie dźwięki słyszę? Jaką powierzchnię czuję pod palcami?” Bądźmy realistami. Nawet niezawodna kotwica nie pozwoli dziewczynie Ellie powstrzymać magiczny huragan. Ale pomoże utrzymać dom na ziemi, dopóki złej wiedźmie nie zabraknie sił. Technika uziemiania nie łagodzi złości, strachu ani smutku. Pomaga jednak „zaangażować się w obecną chwilę” i utrzymać umiejętność odpowiedniego działania pomimo silnych uczuć (które prędzej czy później same miną). Nawet podczas burzy emocjonalnej możemy: - Poruszać rękami i nogami. - Wybierz, jakie słowa powiedzieć (nawet jeśli głos nam drży). - Rób to, co uważamy za ważne i słuszne.