I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Co to znaczy doświadczyć uczucia? Co to znaczy reagować? Sugeruję, abyś nadal zagłębiał się w ten żywy temat. Słuchaj, kiedy doświadczam emocji, żyję z nią, dając sobie przestrzeń, czas i uwagę. Rozumiem, czym jest to doświadczenie, potrafię je zauważyć i umieścić w sobie. Potrafię obserwować emocję, dostrzegać impuls, jaki ona wywołuje (co chcę z niej zrobić). Reagując, robię coś z tą emocją (uczuciem) lub na jej podstawie. Potrafię przełknąć emocję, stłumić ją, odpędzić, zdewaluować, wyolbrzymić, nadmuchać, ciągle wirować... Z tej emocji mogę komuś coś powiedzieć, krzyknąć, bronić się, stłuc talerz, schować się, napiąć moim ciałem, zgodzić się, odmówić, wyjść, manipulować, przytulić, trzasnąć drzwiami itp. Możemy reagować: A) automatycznie B) świadomie (tzn. wybierając, co chcemy zrobić na podstawie tej czy innej emocji) Automatycznie reagujemy albo na szybkie emocje – bodźce lub nawykowo, w wyuczony sposób • Otrzymałem prezent – ​​miło – uśmiechnąłem się – powiedziałem „dziękuję!” • Zobaczyłem dużego psa – przestraszyłem się – odskoczyłem na bok • Dobrze usłyszałem wiadomości - wydech - zrelaksowany To przykłady szybkich emocji, których doświadczamy w ciągu dnia. Nasze reakcje na tak szybkie emocje są automatyczne, nie wymagają żadnej refleksji, świadomego życia itp. • Dziecko pomyliło się w zadaniu – denerwuję się – krzyczę na dziecko • Wydawało mi się, że ktoś źle na mnie spojrzał sposób - wstydzę się - poniżam się - wychodzę • pomyślałam, że mogę zachorować - przestraszyłam się - zaczęłam się oszukiwać • Szef manipuluje - złoszczę się i boję - „przełykam” i udaję, że tam to nic złego • Zazdroszczę – zaczynam dokuczać tej osobie i dewaluować to, czego zazdroszczę Automatyzm polega na tym, że człowiek nie przeżywa emocji, nie umieszcza jej w sobie, nie ma z nią kontaktu i nie wybiera tego, co zrobić, ale po prostu natychmiast coś z tym lub z tego robi. A to, co robi, jest podyktowane czymś, czego się po prostu nauczył lub wybiera jako najłatwiejszy sposób na rozładowanie napięcia. Czuję złość na dziecko, frustruję go, biorę to i po prostu wylewam to na niego, nawet nie zdając sobie sprawy, co się dzieje. , jak moja złość jest współmierna do sytuacji i jak wpłynie na związek. Dlaczego? Ponieważ tak jest łatwiej. Albo dlatego, że agresja, zastraszanie, wywieranie presji to wyuczona strategia, za pomocą której człowiek zaspokaja swoją „potrzebę”. Dlaczego człowiek chodzi i dąsa się, wzdycha co 3 minuty, mamrocze coś pod nosem, bo tak jest obrażam i manipuluje innymi, zmuszając go do poczucia winy, zamiast bezpośrednio wyrazić swoje uczucia lub spełnić swoje oczekiwania. Dlaczego Ponieważ jestem do tego przyzwyczajony, ponieważ bezpośrednie wyrażanie swoich uczuć jest niebezpieczne lub dlatego, że łatwiej jest wymagać od kogoś innego. poradzić sobie ze swoimi uczuciami, niż robić to samodzielnie. I ten automatyzm zdecydowanie nie pomaga, a wręcz przeciwnie. A do takich doświadczeń potrzebna jest przestrzeń pomiędzy emocjami i reakcją. Przestrzeni, w której po prostu przeżyjesz to uczucie, będziesz jego świadomy, spróbujesz go zrozumieć i zdecydować, co z nim zrobić. Kiedy ta przestrzeń istnieje, możemy zrozumieć i zauważyć tę emocję. A wtedy jest szansa na wybór, na działanie nie według ustalonych zasad, ale dlatego, że tak jest rzeczywiście lepiej.