I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

A więc psychologiczne mechanizmy obronne (MPM): co to za „fixies”, przed czym nas chronią i dlaczego? Wyobraźmy sobie, że nasz mózg to komputer, a świat zewnętrzny to Internet! Przeglądasz różne zdjęcia, odwiedzasz setki stron, odbierasz pocztę, wiadomości od znajomych. Każdy komputer (mam nadzieję 😊) ma system ochrony przed złośliwym oprogramowaniem zwany antywirusem. Ten antywirus żyje własnym życiem i decyduje o swoim według swoich kryteriów, które informacje są bezpieczne dla naszego komputera, a które nie. Strony, które ten „obrońca” uważa za niebezpieczne, po prostu blokuje, czasem nawet po bezpiecznej stronie. W podobny sposób Twoja skrzynka pocztowa wysyła podejrzane listy do spamu! Wygląda na to, że nasze MPZ-y działają na co dzień kupa najróżniejszych informacji, wydarzeń, wrażeń piętrzy się w naszych głowach! Wszystkie zdarzenia, które nam się przytrafiają, są zabarwione emocjami – tak to oddzielamy, z grubsza mówiąc, przyjemne i nieprzyjemne dla nas zdarzenia, gdy nasza podświadomość (nazwijmy to administratora systemu) uważa, że ​​ta informacja lub zdarzenie jest dla nas zbyt bolesne, podejmuje nadzwyczajne działania, aby chronić naszą subtelną organizację mentalną przed traumatycznymi doświadczeniami i wysyła je do tzw. zwany „spamem” - najciemniejszym zakątkiem naszej podświadomości, do którego zajrzeć może tylko kompetentny specjalista. Co więcej, ten przebiegły administrator systemu nawet nas o tym nie ostrzega, robi to potajemnie, abyśmy nie wiedzieli o jego istnieniu i tym, co zrobił! Organizacja „TARCZA” z filmu „Avengers” (jeśli wiecie, co mam na myśli) nerwowo pali na uboczu w porównaniu! Nasz „sysadmin” ma w swoim arsenale kilka mechanizmów, które chronią nas przed złymi doświadczeniami, a teraz o nich porozmawiamy 1. Projekcja: „Moje światło, lustro, powiedz mi..!” A więc zadanie nie jest łatwe: wyobraź sobie osobę, która najbardziej Cię denerwuje, denerwuje (tylko nie mów, że takich osób w Twoim życiu nie ma 😏) ). Wprowadzony? Świetnie! Teraz ustalmy, co dokładnie denerwuje Cię w tej konkretnej osobie: jakaś cecha charakteru, działanie, wygląd itp. Czy ustaliłeś? Gratulacje - właśnie znalazłeś swoją projekcję! 😉 A potem szeroko otwierasz oczy ze zdziwienia i zadajesz pytanie: „no cóż, co to znaczy?” Rzecz w tym, że nikt z nas nie jest idealny, każdy chce coś w sobie zmienić, ulepszyć, dodać/usunąć. Czasami tę „wadę” bardzo trudno naprawić i jest ona tak brzydka, że ​​nasz mózg decyduje: „Dlaczego powinniśmy się tak nienawidzić i krytykować. Lepiej szukajmy tego i nienawidźmy i krytykujmy u innych!” I tak nasz „sysadmin” bierze tę właśnie „wadę” i projektuje ją na inną osobę. Bardzo podoba mi się tutaj stare rosyjskie przysłowie: „Widzę źdźbło w oku innego, ale belki we własnym nie dostrzegam!” - tu także chodzi o projekcję. Podam prosty przykład. Jedna z moich koleżanek zawsze potępiała dziewczyny: „O kurczę, spójrzcie, jaką krótką spódniczkę założyła! Czy ona przed wyjściem nie patrzyła w lustro!?” - zawołała oburzonym głosem, łapczywie napychając bułkę skondensowanym mlekiem za oba policzki. Jeszcze jeden przykład. W kawiarni obserwowałem sytuację: przy sąsiednim stoliku siedziała para, przyniesiono dziewczynie zamówienie i zaczęła narzekać na młodego mężczyznę: „Ziemniaki są rozgotowane! Mięso jest surowe! A ile jest majonezu! sałatkę! Jaka niepełnosprawna osoba to przygotowała?” „Jak ci się tak nie podoba, to nie jedź, chodźmy zamówić pizzę do domu – poza tym jest tu dość drogo!” – zasugerował młody człowiek. „Och, zawsze jesteś niezadowolony!” Podaj tylko powód!” Można podać wiele takich przykładów, ale myślę, że rozumiesz sedno! 2. Formacja reaktywna: „Czy kocham czy nienawidzę?” Wyobraź sobie, że naprawdę lubisz jeść mandarynki (i niektóre ludzie nawet nie wyobrażają sobie, że jest to konieczne 😊 ), ale tu jest problem: w tym roku mandarynki zostały oficjalnie sklasyfikowane jako substancje odurzające i ich sprzedaż została zakazana. Co zrobić: z jednej strony zakazana miłość do tych pomarańczowych owoców jest bardzo silna z drugiej strony istnieje społeczeństwo, które potępia używanie mandarynek w jakimkolwiek celu? :)