I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

WSZYSTKIE ZDJĘCIA POCHODZĄ Z OTWARTYCH ŹRÓDEŁ Dlaczego nie można zostawić jednego zużytego talerza w zlewie i jaki chaos wprowadzi ten wzór w życie Wiele razy zaobserwowałem przerażający wzór czyszczenie kuchni. Proces jest zakończony. Wszystko błyszczy, czuję się świetnie, czas odpocząć i napić się herbaty. Do herbaty zwykle podaje się jakiś smakołyk (na talerzu). I tak chwilę po sprzątaniu i wypiciu herbaty odłożyłam talerz do zlewu z myślą: „To tylko jeden, trochę później go umyję”. To „później” nigdy nie nadchodzi Zanim zdążę mrugnąć okiem, ja lub moi domownicy włożyliśmy do zlewu kolejne talerze i kubki. Przecież tam już jest talerz, więc nie musisz się od razu myć. Pomimo tego, że w przypadku pustego zlewu, mój przyjaciel zwykle mył naczynia po sobie. W rezultacie było tak, jakby nie było sprzątania. Moja faza „szybko spłuczę” zamienia się w fazę „wow, tyle naczyń, umyję to później”. Umycie całego nowego zlewu naczyń to zadanie, które zajmie 10-20 minut, co powoduje sabotaż we mnie (i mojej rodzinie). Dlatego odkłada się to, aż naczynia w domu całkowicie znikną. Takie błędne koło. Tylko jeden brudny talerz „dał mi pozwolenie, aby nie myć jeszcze kilku naczyń” zaraz po jedzeniu, ale odłożyć sprawę na dalszy plan i dalej gromadzić naczynia. Kiedy to zauważyłem, zacząłem analizować: gdzie jeszcze w moim życiu gdybym widział ten wzór zachowania. Odpowiedź przyszła natychmiast. Kiedy byłam na rygorystycznych dietach przez 2-4 miesiące, już po 1 kawałku pizzy stałem się żarłoczny. I przybrała na wadze jeszcze więcej. Po 1 kawałku pizzy na obiad, na śniadanie była czekolada, na lunch pozostała pizza, a na koniec pożywna, tłusta kolacja. Ponieważ dzisiaj mam cheat-meal. Tyle że ten oszukańczy posiłek nie skończył się, trwał miesiącami, a na ciele znów pojawiły się zmarszczki. Kluczowym zwrotem w tym przemówieniu jest „ODKĄD JUŻ ZACZĄŁEM”. Jak już zacznę, nie mogę przestać. Obejmuje to oglądanie programów telewizyjnych, jedzenie niezdrowego jedzenia, robienie sobie przerwy od ćwiczeń, odkładanie ważnych zadań w pracy i wykorzystanie pełnego potencjału. Stan niezwykle niebezpieczny (dla osób poszukujących rozwoju osobistego i poprawy jakości życia). Jakie wnioski dla siebie wyciągnąłem? Teraz myję talerz zaraz po jedzeniu. I właśnie dzięki tym drobnym działaniom ten wzorzec zaczyna przekształcać się w coś bardziej produktywnego. Za jednym czystym talerzem kryje się zdrowe, smukłe ciało i spełnienie. Oczywiście mówiąc metaforycznie. Jeśli zauważyłeś, że cierpisz na „syndrom brudnego talerza”, zapraszam na konsultacje. Możesz z tym popracować, jeśli ci to przeszkadza, tak jak mnie. Miłość i całusy, Ksenia Kosmos❤