I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Jak mogę to wdrożyć w swoim życiu? JAK? Swobodne oddychanie – to łatwo powiedzieć każdemu. Jak to osiągnąć? A co to znaczy oddychać swobodnie JAK mogę oddychać swobodnie, skoro nie pozwalają mi na to myśli i całe życie? „Zatrzymaj się, posłuchaj… siebie, swoich myśli… zmień swoje nawyki…” Łatwo powiedzieć. Czy to bzdura... czy nie? Co za zasadzka... A ja chcę uciec, schować się, schować głowę w piasek jak struś: „Nie chcę, nie mogę, nie chcę...” Zmieniamy rzeki, kraje , miasta. Różne drzwi. Nowy rok. Ale nigdzie. Nie możemy sobie uciec, a jeśli uciekniemy, to tylko donikąd. I wtedy pojawia się pytanie: przed czym uciekam, przed kim chcę się ukryć? A inteligentna osoba powie: „Od siebie nie uciekniesz”. HORROR. Gdzie jest wyjście? Pomyślmy o tym. Czym jest wolność? Mam na myśli całkowitą swobodę myślenia i działania. Cóż, każdy odpowiada za siebie. Pomyśl o tym. Nie przejmuj się. To prawda, że ​​​​wszystko nie jest takie straszne. Każdy z nas ma bałagan w domu i... szczególnie w myślach. I to wszystko jest ze sobą powiązane, och, jak ściśle powiązane. Bałagan w naszym życiu powoduje, że uciekamy, nie oglądając się za siebie. Ale gdzie? Chować głowę w piasek? To nie zadziała. Niestety, a może powinniśmy się zatrzymać i spróbować posłuchać, czego może nauczyć nas ten bałagan i śmieci. Oczywiście zrozumienie i zrozumienie tego zajmie trochę czasu. Co to jest śmieci? Więc to jest nasza przeszłość, nasze lęki, zmartwienia, negatywne emocje. A taki zestaw staje się prawdziwym problemem w uporządkowaniu myśli i domu. I dusimy się. Oj.. Gdzie jest wyjście? Spróbujmy zacząć od porządku w naszym domu? Jak podoba Wam się ta propozycja? Tak, tak, fizyczne śmieci to nasz emocjonalny bałagan, nosimy go w sobie. Prawdziwą przyczyną zaburzeń fizycznych są nasze doświadczenia. Trudno w to uwierzyć, trudno... Ale przynajmniej spróbujmy. A co jeśli? Jest tu jeden niuans, nie jest to skomplikowane i nie jest przerażające. Faktem jest, że pozbywając się rzeczy niepotrzebnych, popękanych, podartych, zestarzałych itp. trzeba pamiętać o jednej zasadzie: NIE ŻAŁUJ! ŁATWIEJ i WDZIĘCZNIE rozstać się z nimi, z tymi rzeczami, jest w nich tyle skumulowanej negatywnej energii, że nawet nie jesteś w stanie sobie tego wyobrazić. Dziękuję Ci za to, że jesteś tutaj. Podziękuj im, że tam byli. Czas się rozstać. To jak rozstać się z ludźmi, którzy byli w naszym życiu. Nauczyliśmy się czegoś od nich, oni też nauczyli się od nas, byli sobie przydatni, ale nasze drogi po prostu się rozeszły. I to wcale nie boli. Mówię więc o swobodnym oddychaniu. Nie uwierzysz, ale to fakt. Gdy tylko oczyścisz swój dom, mieszkanie, pokój, nie ma to znaczenia, z zepsutych, niepotrzebnych rzeczy, a następnie wytrzesz kurz i podłogę, łatwiej będzie Ci oddychać. A w Twoim umyśle będzie miejsce na pozytywne myśli. I nie będziesz już chciał nigdzie uciekać. Twoja energia została uwolniona. Nie boję się nawet, że „kamienie” mogą teraz na mnie lecieć, dlatego nadal wyrażę swoje zdanie: jak tylko wyrzucisz wszystkie śmieci; stare gazety, stare ubrania, związki, które przeżyły swoją przydatność, negatywne myśli, zbliżysz się do tego, po co się urodziłeś. Masz wybór. Żyj ze śmieciami lub bez. Nadszedł czas wyboru: żyć ze śmieciami w mieszkaniu, domu, z przestarzałymi związkami, negatywnymi myślami. Jeśli to wszystko Cię przygnębia, pozbawia wolności wyboru, uniemożliwia odnalezienie tego, co naprawdę kochasz i do czego dążysz, to czas się tego pozbyć i iść dalej. A to jest: przestrzeń, lekkość, radość, wolność. I oczywiście WOLNE ODDYCHANIE))