I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Fragment książki „00:00. Zerowanie lęków. Samodzielne zastosowanie metody EMDR.” Autor: Klein Valentina. „...Spirala EMDR od wielu miesięcy zadaje sobie pytanie, w jakiej wersji wizualnej można przedstawić cały schemat pracy metodą EMDR. Nie tekstem, a rysunkiem. Bo kiedy klient już pracuje na jeden temat przez kilka miesięcy z rzędu, to w pewnym momencie na pewno dogoni beznadziejność. Nie jest jasne, jaka część drogi została już przebyta i nie jest jasne, ile jeszcze zaorać i zaorać. I co to jest potrzebny jest rysunek, na którym można zacieniować pisakiem sektor wykonanej dzisiaj pracy, gdzie będzie widać, ile sektorów zostało już zacieniowanych w przeszłości. W mojej książce „7-7 Matryca Duszy. Psychoterapia traumy emocjonalnej metodą pustego krzesła” Przedstawiłam wizualny diagram „matrycy duszy” w postaci ciała ludzkiego, podzielonego na sektory najbliższych osób. Patrz rysunek „Matryca Duszy”, na. moim zdaniem jest świetny do wszystkiego, co dotyczy RELACJI, czyli rysunek „Matrixa Duszy” został opracowany przede wszystkim dla metody pustego krzesła, jeśli klient pracuje nad wspomnieniami związanymi konkretnie z bliskimi poprzez metodę EMDR, na przykład zdradę męża, to w zasadzie ten obraz wystarczy. Po jednej sesji EMDR klient maluje na różowo kwadrat w sektorze „partner”. Ale kiedy mówimy na przykład o maratonie EMDR na temat wspomnień z leczenia raka, wówczas „Matrix Duszy” nie jest odpowiedni. Potrzebny jest jakiś inny, odrębny wizualny obraz całego cyklu pracy. I przyszła odpowiedź. Patrz rysunek „Spirala EMDR”. Spirala, którą widzisz na tym zdjęciu, to Złota Spirala Fibonacciego. Zostawmy na razie matematyczne interpretacje tego zjawiska i pomińmy niuanse różnic pomiędzy spiralą logarytmiczną, Archimedesa, Złotą i Fibonacciego. W przyrodzie obraz tej spirali możemy znaleźć na rysunku wijącego się ślimaka, na fotografiach cyklonów powietrznych i na fotografiach Wszechświata autorstwa astronomów, w kształcie jajka, na rysunku ludzkiego ucha, zaciśnięta pięść, róg barani, ogon kameleona, rysunek łusek szyszki cedrowej i oczywiście serce kwiatów. Tę listę można ciągnąć w nieskończoność. Zostawmy na razie to, co tajemnicze i pociągające, dla matematyków i filozofów. Co obraz spirali ma wspólnego z cyklem pracy EMDR? Nasze lęki to kula śnieżna. Na początku w naszą Duszę wkradł się lekki niepokój wywołany złymi wiadomościami w telewizji. Pojawił się jeden zamrożony płatek śniegu. Tutaj zaczynamy omawiać tę wiadomość z bliskimi. Oni też się boją, a płatki śniegu zaczynają się do siebie sklejać. Potem te myśli zaczynają przyciągać podobne wieści i wtedy słyszymy, że te straszne okropności nie są tak daleko od nas. Kula śnieżna rośnie. A teraz jedziemy na czyjś pogrzeb. I zaczynamy się bać coraz bardziej. Tak wirują ogromne lejki czarnej energii. Strach niczym wirus stara się jak może, przylgnąć do kogoś innego. Naprawdę chcę powiedzieć wszystkim wokół mnie tragiczną, nawet jeśli cudzą, wiadomość. To nie ty – to wirus strachu, który chce się rozwijać. Kiedy jesteś już w środku pełen własnych lęków, stawianie oporu jest nierealne. Kiedy hojnie dzielą się z Tobą strasznymi wiadomościami, wyobraź sobie, że teraz bardzo chora osoba kaszle z całych sił i kicha Ci w twarz. Zarażenie strachem z pewnością nastąpi. Czy naprawdę tego potrzebujesz? Dobrze byłoby spróbować zminimalizować takie rozmowy. Przynajmniej tam, gdzie to możliwe. Kiedy w przypadku metody EMDR zestawimy długą listę wspomnień na jakiś temat, zapiszemy lata, w których to się wydarzyło, ustrukturyzujemy ją od najdawniejszych do współczesnych, zaczynamy najpierw pracować nad pierwszym płatkiem śniegu. Pracowaliśmy nad tym, wyczyściliśmy pierwszą klatkę pamięci emocji i zacieniowaliśmy rdzeń spirali flamastrem. Pracowaliśmy nad drugim kadrem, ponownie zacieniowaliśmy drugi kwadrat. Patrz rysunek „Przykład wypełnionej spirali EMDR”. Nie wiemy, z ilu klatek będzie się składał Twój konkretny maraton. I nie 8-918-612-49-83