I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Z pewnością wielu z Was zna terapię Gestalt, ktoś studiował, brał udział w grupach, może sam prowadzi grupy. Zatem ten tekst nie jest dla Was, drodzy koledzy. To dla tych, którzy jeszcze nie próbowali terapii Gestalt na zębach powiem kilka słów o Gestalt. Gestalt to niemieckie słowo, które jest dziś używane na całym świecie, ponieważ nie ma dokładnych odpowiedników w innych językach. Gestalten oznacza „nadawać kształt, nadawać znaczącą strukturę”. F. Perls zapożyczył to słowo z psychologii Gestalt Maxa Wertheimera, Köhlera, Kofki i innych. Oznacza pewną integralność, kompletność. Początkowo słowo to odnosiło się jedynie do zjawisk percepcji, ale Perls poszedł dalej. Zasugerował, że wiele wydarzeń w naszym życiu ma formę gestaltów. Na przykład jestem głodny, idę do lodówki, biorę jabłko i zjadam je. Czuję jego smak i burczenie w brzuchu. A potem padam nasycony na sofę i myślę: tak, w końcu jadłem. To wszystko, sytuacja zamknięta, gestalt dokończony – od chwili potrzeby, głodu – do zaspokojenia. Wszystko poszło gładko, bez żadnych zakłóceń. Ale w życiu mamy do czynienia z potrzebami znacznie bardziej złożonymi. Na przykład w dzieciństwie każde dziecko potrzebuje miłości i ciepła od swoich rodziców. Jeśli tego nie otrzymał, nie zaspokoił potrzeby, wówczas gestalt nie został ukończony. To tak, jakbyśmy uruchomili program na komputerze i zawiesił się. A reszta wydaje się działać, jednak jedna dalej wisi w tle i spowalnia pracę innych aplikacji. W ten sam sposób niedokończone gestalty nadal wpływają na nasze życie. Swoją drogą nie zawsze zdajemy sobie z nich sprawę lub po prostu nie zdajemy sobie sprawy, że o to właśnie chodzi. A wyjście jest tylko jedno – uświadomić sobie, co się dzieje, zapamiętać, przetrwać do końca Główną koncepcją terapii Gestalt jest świadomość. Dzięki świadomości człowiek lepiej rozumie i akceptuje siebie. Osiąga integralność, jego życie nabiera sensu i spełnienia. Dużo lepiej buduje też relacje z ludźmi, nawiązuje kontakt ze światem zewnętrznym, staje się bardziej elastyczny. Istnieje możliwość wyboru w zależności od potrzeb. W końcu, dopóki nie zrozumiesz, czego NAPRAWDĘ chcesz, nie zaczniesz szukać. Warto jednak zaznaczyć, że czasami prawdziwe potrzeby i pragnienia są szyfrowane. Żyjąc w naszym zwykłym stylu, nie zwracamy uwagi na to, że istnieje szansa na inne życie. Terapię Gestalt nazywam „terapią relacji”. To sposób na urzeczywistnienie skostniałych wzorców budowania relacji z ludźmi, a następnie zyskanie kreatywności, wolności, spontaniczności. Relacja z terapeutą ujawnia, jak budujemy swoje życie poza sesją, poza przytulnym gabinetem psychologa. Ale życie czasami szkodzi eksperymentom. Wszyscy o tym wiemy, więc czasami jesteśmy zbyt ostrożni, dlatego wybieramy podobnych mężczyzn, a potem wszystko przeklinamy („Jeszcze raz – ten sam grabież!”), Tolerujemy brak szacunku dla siebie, czasem nie ryzykujemy sprzeciwu. gdzie powinniśmy już pokazać, że nasza cierpliwość nie jest nieograniczona („No cóż, następnym razem wszystko ci opowiem!”). Oczywiście możesz żyć tak, jak dotychczas. Tak żyje absolutna większość. Możesz też spróbować poeksperymentować, stać się bardziej elastycznym i jednocześnie silniejszym. Ten sposób eksperymentowania nazywa się „terapią Gestalt”..