I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

To nie są zupełnie różne poziomy, podejścia, metody czy techniki interakcji, to raczej nastrój, pewien motyw przewodni sesji, co może być tylko nieznacznie odczuwalne... I może się też zmieniać po drodze, ale nie zdarza się to często. Jak już się domyślacie, będziemy mówić o sesjach cielesnych, są to także masaże =) Właściwie nie bardzo lubię słowo „masaż” właśnie dlatego, że dla mnie najbardziej dotyczy ono pierwszego motywu przewodniego – techniki. Bardzo ważny element , podstawa dobrej sesji ciała. Niezależnie od tego, jak intuicyjny może być masaż, opiera się on na umiejętności dotyku, zrozumieniu anatomii, opanowaniu przynajmniej podstawowych technik (tych samych „szyny-szyny” – zestawu elementów jest całkiem sporo). liczba osób, które od masażu oczekują właśnie tego i niczego więcej. Głównym dowodem jest istnienie sieci salonów masażu, w których wizyty umawiane są na określony czas, a nie dla konkretnego mistrza. To działa, może dać dobre rezultaty, gdy głównym motywem przewodnim jest proces i okazuje się, że jest to nieco mechanistyczne. Dla mnie to minus (chyba dlatego, że nie wiem jak to zrobić), dla osób dla których podczas masażu ważne jest unikanie kontaktu z osobą i korzystanie z tej funkcji, jest to bardzo plus. PIELĘGNACJADla mnie to drugi filar każdej sesji. Zaczyna się od jasnego wyjaśnienia, jak znaleźć gabinet i dostępność klipu wideo, kontynuuje herbatę z rozmową przed sesją i szeregiem innych drobiazgów mających na celu zapewnienie komfortu. Ludzie często przychodzą do mnie po odpoczynek i relaks, w takich przypadkach to troska staje się głównym nastrojem, ponieważ jej ważnymi składnikami są pełna akceptacja, uwaga, delikatność i ciepło. Troskliwe dłonie pomogą Ci odłączyć się od świata zewnętrznego, zanurzyć się w nim poczucie siebie, ciesz się procesem i wyjdź z wypoczętą sesją. MIŁOŚĆ Jak mówi mój główny nauczyciel: podczas sesji odbiorca dla dawcy jest najwspanialszą osobą na świecie. Dla mnie ten motyw przewodni jest bardzo podobny do pielęgnacji. Różnica tutaj, jak mi się wydaje, pojawia się już na granicy kontaktu, kiedy dochodzi do interakcji… nie w tym sensie, że odbiorca także aktywnie coś robi, ale raczej wpuszczając go do swojego świata, wymiany energii, powstaje wspólne pole i wzajemne wypełnienie. Takie spotkania są różne... mogą rozgrzewać, czasami ujawniają ból, ale ostatecznie zawsze wypełniają i idą do przodu. ENERGIA Dla mnie jest to w większości przypadków trzeci główny filar interakcji. Mocno uogólniając, odważę się powiedzieć, że w każdym kontakcie pomiędzy istotami żywymi (i nie tylko) dochodzi do kontaktu na 3 poziomach: fizycznym, nawet bez dotykania, mowy ciała, emocjonalnym, w tym przypadku jest to troska, miłość i energia – to jest nie schizoteryzm, ale czysta fizyka, ale obszerny temat na osobny post, jak pisałem w dziale o technologii, nie każdy jest gotowy na wejście w kontakt emocjonalny z masażystą-klientem - a to właśnie jest kontakt. emocje skręcone do minimum, funkcjonalne, niczym tekst umowy porównany z książką. Kontakt jest i staje się to najbardziej widoczne, gdy jedna ze stron aktywnie o to zabiega, a druga nie – pojawia się niezadowolenie! Z energią jest trochę inaczej: jeśli skupisz się na interakcji energii, kontakt fizyczny nie jest tak ważny, istnieją inne prawa i procesy. Jeśli interakcja ma tutaj charakter tła, to wyraża się poprzez ogólne poczucie komfortu i dyskomfortu (często niewytłumaczalne), uczucie pełności lub wyczerpania po sesji, radość lub melancholię. Jest to warstwa, w której intencja jest ważniejsza niż działania, a wewnętrzne doznania są ważniejsze niż kolejność podejmowanych kroków. SEKS Na wszelki wypadek zrobię rezerwację: mówimy o nastroju czy motywie przewodnim, a nie o kontakcie seksualnym. Namawianie/namawianie/sugestia, a nawet zgoda na seks podczas praktyki ze strony dającego jest absolutnie niedopuszczalna (przynajmniej jeśli nie zostało to wcześniej uzgodnione ustnie, jest to prywatna sprawa dorosłych). Jeśli mówimy o seksie jako motywie przewodnim sesji, to nawet w takim rozumieniu ma on prawo być obecny jedynie przy wzajemnymzgoda, która jest możliwa w 2 opcjach: bezpośrednio uzgodniona (jest to idealne rozwiązanie) lub z miłości - mam tutaj na myśli miłość opisaną powyżej jako motyw przewodni, czyli obecność głębokiego kontaktu, interakcji i zrozumienia. WAŻNE: Nie namawiam nikogo do wchodzenia w takie praktyki bez bezpośredniej rozmowy, jest to grunt niezwykle niepewny, to właśnie tam powstaje najwięcej traumatycznych epizodów, gdyż jeden z uczestników uważa, że ​​pragnienie jest wzajemne , ale tak naprawdę tak nie jest (mogę się mylić, ale nie mogę się otrząsnąć po historii o masażystce, która dręczy gościa, uświadamiając sobie, że jest tym zniesmaczona). W tle taki nastrój może panować na sesji, niezależnie od zastosowanej techniki, jednak główny nadal jest w obszarze masaży intymnych i jest cała gama praktyk. Z jednej strony dominuje wykonanie techniczne i ja nazwałabym to raczej masażem erotycznym lub technikami tryskania/orgazmu, a z drugiej strony Yoni Healing, super delikatna interakcja mająca na celu powolne zbliżanie się, przezwyciężanie i leczenie bólu, blokad, urazów i lęków związanych z seksualnością. Pomiędzy tymi bardzo różnymi biegunami istnieje ogromna różnorodność procesów, celów, wyników, odkryć, od poznania ciała z jego jasnymi i subtelnymi przejawami, po rozszerzenie palety emocjonalnej i zmysłowej po modlitewne uwielbienie kobiecej zasady. WSPÓŁKREATYWNOŚĆ ma miejsce wtedy, gdy proces tworzą wszyscy uczestnicy (jeśli mówimy o sesji masażu indywidualnego, to oboje). Tak, dotyczy to absolutnie każdej sesji, ale współtworzenie ma miejsce wtedy, gdy obaj uczestnicy robią to świadomie, dość aktywnie i są w ogólnym toku, uzupełniając i wzmacniając swoje działania. Z opisu wydaje się, że jest to koniecznie wzajemna wymiana, ale nie zawsze tak jest. Sesja w tym przypadku wprawdzie powstaje przy aktywnym udziale obu partnerów (dawcy i odbiorcy), ale obaj budują proces odbiorcy. Osobliwością jest to, że odbiorca nie tylko obserwuje i reaguje na to, co się z nim dzieje, ale także uczestniczy i przyczynia się do procesu. Jest to możliwe przy głębokim zestrojeniu uczestników ze sobą, pełnym zaufaniu, zdolności do wytrzymania maksymalnej wrażliwości i wchodź w praktykę bez oczekiwań, tylko z intencją. Wymaga to doświadczenia i szkolenia. Nie jest to możliwe w przypadku każdego gościa, m.in. ponieważ nie każdy mistrz (jeśli taki istnieje) jest gotowy, aby zająć się tym z każdym. Podobne praktyki można spotkać na odosobnieniach tantrycznych, uczestnictwo w nich zajmuje więcej niż jeden dzień i nie każdy jest w stanie zanurkować naprawdę głęboko. Dobra wiadomość jest taka, że ​​u niewielkiej liczby osób taka potrzeba pojawia się wraz z pragnieniem , otwiera się szansa. Teraz chciałbym podsumować niektóre wyniki tego i dwóch poprzednich postów: proszę nie szukać błędów w nazwach sekcji. W kontekście opisu praktyk mają one w rzeczywistości znaczenie nieco odmienne od tego, co zwykle spotyka się w życiu codziennym. WAŻNE: w prawdziwej sesji z reguły występuje kilka, a nawet wszystkie elementy. Motywem przewodnim jest tylko główny lub najjaśniejszy przejaw (biorąc pod uwagę, że bez współtworzenia pozostało 5, „główny” może oznaczać tylko 30%), a także często mienią się, zastępując się nawzajem. Wszystko to jest słuszne mój pogląd na ten proces, jak go widzę i czuję w tej chwili. I wcale nie oznacza to, że inny system opisu będzie gorszy lub lepszy. Mam wrażenie, że 90% sesji odbywa się na 3 poziomach: cielesnym (technika), emocjonalnym (opieka/miłość) i energetycznym (jak pisałam powyżej – to). dzieje się w taki czy inny sposób w dowolnej komunikacji). Wszystko inne jest również często obecne, czasem zauważalnie, a czasem w znikomych ilościach. PS Przyjaciele, dla mnie te 3 części jednego materiału są bardzo ważne, są naprawdę bardzo szczere i napisane z głębi uczuć. W związku z tym będę bardzo wdzięczny za uwagi, zarówno jeśli coś szczególnie do Ciebie przemawia, jak i jeśli się z czymś nie zgadzasz i chcesz to zakwestionować. Jeśli czujesz się nieswojo pisząc w komentarzach ogólnych, pisz osobiście, w moim imieniu!