I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Miałeś kiedyś wrażenie, że poruszasz się w kółko? Dzień po dniu się powtarza. Sezon podąża za sezonem i to, co było wcześniej, tylko z małymi zmianami, powtarza się ponownie I wydaje ci się, że znajdujesz się w złej nieskończoności, z której nie ma wyjścia. Czy znasz ten stan? Wydaje mi się, że każdy, przynajmniej przez krótki czas, spotkał się z tym. Jaka jest tego przyczyna jest to nasze własne. Ale jest coś wspólnego. Nie chcemy zmieniać modelu istnienia. Programy, które determinują nasze życie, nadal się reprodukują i jesteśmy im jakby poddani byliśmy robotami. Nasza twórcza energia jest blokowana albo przez kogoś z zewnątrz, ale przez postawy, które przyjęliśmy. Być może odziedziczyliśmy je po rodzicach, albo zostały narzucone przez społeczeństwo, albo podążaliśmy za autorytetem, albo sami się uformowaliśmy je sami jako reakcja na okoliczności... Tak czy inaczej, żyjemy z nimi. I determinują nasze życie. Na przykład Wasilij Porukaev działa dobrze. Nie tylko dobry, pracuje na pełnych obrotach, daje z siebie wszystko w swoim fachu, pracuje ciężko, czasem do granic swoich możliwości. Pracuje w organach ścigania. Ale co 2-3 miesiące ma załamanie i upija się. Przynajmniej na tydzień. I oczywiście takie awarie przynoszą mu wielkie kłopoty. Zarówno w pracy, jak i w rodzinie, na czym cierpi moje zdrowie. I na pierwszy rzut oka wszystko jest proste. Muszę przestać pić. Nie dotykaj już alkoholu. Opamiętaj się, wróć do normalnego życia. Wasilij karci się i wraca. A po 2-3 miesiącach objadanie się powtarza się, tym razem jeszcze dłużej. I tak się dzieje już od kilku lat. Podczas terapii dowiedzieliśmy się, że Wasilij nie potrafi w pełni odpocząć. Nie wie, jak odpocząć w codziennym życiu. Alkohol działa na niego jak środek uspokajający. Idąc na wagary, Wasilij osiąga punkt całkowitego relaksu, w którym nic go nie niepokoi, wszystkie problemy zostają zapomniane. W takim przypadku traci się połączenie z rzeczywistością. Osiągnąwszy swego rodzaju „dno”, Wasilij rozpoczyna podróż powrotną. Wstaje i stopniowo wraca do normalnego życia. Ale dopóki nie zostanie osiągnięty punkt „dna”, całkowite zapomnienie otoczenia i w konsekwencji relaks, wzniesienie nie następuje. Dotychczasowa walka z alkoholem kończyła się niepowodzeniem. Chociaż Wasilij, będąc w stanie trzeźwości, próbował uczciwie, nie udało jej się to. Ponieważ podstawowa ludzka potrzeba Wasilija dotycząca odpowiedniego odpoczynku nie została zaspokojona. Wyjściem z tej sytuacji jest znalezienie przyjaznego dla środowiska zamiennika „leku odprężającego”. Dla niektórych może to być ulubione hobby, rekreacja na świeżym powietrzu, sporty grupowe lub medytacja. Dla Wasilija wędkarstwo okazało się takim zamiennikiem. Kiedy odkrył i uświadomił sobie swoją potrzebę odpoczynku i głębokiego relaksu, ten ostatni przerodził się w chęć okresowego wycofania się, bycia sam na sam ze sobą w ciszy jezior czy rzek. Tam Wasilij potrafi naprawdę odpocząć, chwilowo odcinając się od otoczenia i wszelkich niepokojących problemów. Bez alkoholu Oczywiście odzwyczajenie się od alkoholu zajmie trochę czasu. Będzie to wymagało woli, odpowiedzialnego podejścia do siebie i restrukturyzacji organizmu (wg ekspertów zajmuje to od 6 do 12 miesięcy). Ale ku temu warunki zostały już stworzone. Jeśli nieświadoma potrzeba psychologiczna zostanie zaspokojona w sposób przyjazny dla środowiska, błędne koło, które ona tworzy, zostanie przerwane świadomym wysiłkiem. Tego rodzaju wysiłek jest konieczny. Obejmuje to ponowne przemyślenie swojego nastawienia do pracy, budowanie odpowiedniego rytmu i naukę znajdowania czasu dla siebie. Ale pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, to przełamać nawyk, nie zaprzeczać, ale zaakceptować swoje naturalne potrzeby, w tym potrzebę odpowiedniego odpoczynku, jeśli masz poczucie, że tracisz Dzień Świstaka, tydzień lub miesiąc , czyli rok... Poruszasz się po okręgu, w.