I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

To dosłowne tłumaczenie słynnej piosenki Leonarda Cohena „Dance with me to the end of love”. Dzisiaj przypadkowo natknąłem się na ten stary klip na YouTube. Dał mi do myślenia: czy jest w moim życiu osoba, z którą chciałabym tańczyć do końca miłości? Nie definitywnie nie! Nieważne, jak ktoś by się na mnie obraził po przeczytaniu tych słów, nie mam już takiego uroku, ciepłego zaufania i wiary – nie mówię tu nawet o miłości – teraz. Może to już ten czas, może to tylko ja – ale nie potrafię wskazać człowieka, który nie tylko rozpala, ale i podtrzymuje ogień uczuć, marzeń, zachwytu i szoku. Ale chcę, żeby był taki baśniowy bohater. .. albo nie ? Z ręką na sercu powiem nie. Od jakiegoś czasu nie wierzę w bajki i sama nie chcę być gawędziarzem. Tylko jasny, niezakłócony obraz sytuacji daje wsparcie, stabilizację i nie blokuje pozostałych sił. A czy trzeba tkać przezroczystą tkaninę złudzeń, gdy ma się „ponad pół tuzina” i już tak naprawdę trudno Was uwieść? z niczym? Ale według Puszkina czasami tak się dzieje, gdy „nie jest trudno mnie oszukać, cieszę się, że sam jestem oszukiwany”. Cóż mogę powiedzieć – jesteśmy słabymi ludźmi, wciąż gdzieś w głębi duszy pragniemy ciepła, uwagi i silnego, niezawodnego ramienia. Dopiero teraz wiesz, że to ramię kiedyś się zachwieje, wsparcie zniknie, a nawet chcąc czy nie chcąc, sprowokuje to twój upadek. Podpórki i kule nie są potrzebne tylko tym, którzy tańczą ostrożnie i precyzyjnie swój taniec miłości własnej, troski o siebie. I ta pozycja wcale nie neguje normalnej, płynnej (lub niezbyt gładkiej, jak się okazuje) komunikacji z przedstawicielami płci przeciwnej. Jednak zdecydowanie odradza się budowanie zamków w powietrzu. Lepiej przeznaczyć swoją energię na normalne, codzienne czynności, na przyjaciół, bliskich, którzy na pewno Cię nie oszukają i co bardzo ważne, nie udawaj, że jesteś dla siebie wszystkim. Ale mimo wszystko nadal bardzo kusi, by zatańczyć swoje tango czy Cyganka z wyjściem, podczas gdy przebłysną resztki wiary w miłość, podczas gdy zaufanie jeszcze nie zostało całkowicie zabite, jeszcze nie... Ale sny szybko się kończą, nadchodzi ponury poranek, który niesie ze sobą otrzeźwienie i jasność. Jak tańczyć seisas – solo czy w parach?© Bogdanova Anzhelika, 2022 Problemy w relacjach, praca z autorami w celu ujawnienia zdolności twórczych i pomoc w promocji, pisanie tekstów na zamówienie +79103664555 Zen Channel Book „Blogoterapia”"