I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Często moi klienci, mężczyźni, opowiadają mi bardzo podobną historię. Po pierwsze, ból straty – zostałem porzucony. I taki uraz można powtórzyć kilka razy. - „A teraz nie mogę pozostać w związku przez długi czas, ponieważ nie chcę znosić tego bólu i jako pierwszy odchodzę”. I tutaj jest jasne, z czym pracować. Często moi klienci, mężczyźni, opowiadają mi bardzo podobną historię. Po pierwsze, ból straty – zostałem porzucony. I taki uraz można powtórzyć kilka razy. - „A teraz nie mogę pozostać w związku przez długi czas, ponieważ nie chcę znosić tego bólu i jako pierwszy odchodzę”. I tutaj jest jasne, nad czym pracować. Czasami nieudana pierwsza i druga miłość otwierają bramy do procesu konkurencyjnego - a teraz sprawię, że się we mnie zakochają i opuszczą. Tak, wynik jest już równy 2: 2 Ale teraz jestem prawie mistrzem 9:2 na moją korzyść !!!I choć jest zapał do tych zawodów, terapia jest bezużyteczna. Jako psychoterapeuta jestem naprawdę zagubiona i nie wiem jak pomóc, bo prośba o pomoc jeszcze nie powstała. Ale z jakiegoś powodu osoba siedzi przede mną i mówi mi coś, co muszę powiedzieć, że po rozstaniu nie da się wygrać ani przegrać. Że jest to prawdopodobnie strach przed miłością i niechęć do ponownego zranienia się i że możesz spróbować pozostać w związku trochę dłużej, aby zdobyć doświadczenie innej jakości i nauczyć się negocjować z partnerem swoje sprawy osobiste granic, po których związek może stać się mniej bolesny. A może potrzebna jest tu terapia, aby zrozumieć, jak najlepiej budować relacje. Czasem jednak zdarzają się przypadki, gdy partner mojego klienta, czy klienta, zachowuje się bardzo nieprzewidywalnie. Kiedy się kłóci, zrywa kontakt, jakby rozstawał się na zawsze. A potem budzi się do życia, jakby nic się nie stało, jakby wszystko było normalne i nic się nie wydarzyło. Aż się łezka w oku kręci. I jest na co zwrócić uwagę. Jeśli przełkniesz takie podejście do siebie, czas porozmawiać o współuzależnieniu. I trzeba podejść do problemu od tej strony. Jeśli jednak nie masz ochoty na wizytę u psychologa, zadbaj samodzielnie o siebie i swoje granice, chociaż wróć partnerowi do punktu, w którym związek się rozpadł i powiedz nam, jak źle sprawiło, że poczułeś. Ale będzie o wiele bardziej przydatne, jeśli możesz wyjaśnić uczucia i motywy swojego partnera, który traktuje cię w ten sposób. Możesz uzyskać większą jasność w tej kwestii tutaj. Autor Własow Jurij