I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Wygląda na to, że nasze uczucia są tak jasne: złość, uraza, zazdrość, złość, szczęście, radość. Jak to się dzieje, że ich nie zauważamy i zaprzeczamy im? Nie, nie jestem zły ani nic w tym stylu! Tak, ponieważ jest to silniejsze uczucie. Wstyd. Doświadczenia z tym związane są tak bolesne, że człowiek woli nic nie czuć, po prostu nie stawić czoła wstydowi. Jednocześnie wstyd pełni funkcję regulacyjną: ZATRZYMUJE działanie. Lub pragnienie. Albo uczucie. Nie jest ci wstyd?! I tyle, już się wstydzę i nie chcę niczego innego. Dlatego bardzo przydatne jest zapoznanie się ze swoim wstydem. Często wyłapujemy jedynie jego echa w ciele – och! moja twarz jest zalana farbą, to jest to! I dobrze byłoby wiedzieć dokładnie, jak odczuwany jest wstyd na poziomie cielesnym. To nasz kochany wstyd. Rozpoznać to przynajmniej w ten sposób. Jak się w tym szkolić? Istnieje doskonałe ćwiczenie, które aktywnie wykorzystuję w praktyce. Ustaw sobie alarm na co najmniej kilka przypomnień w ciągu dnia. W momencie, gdy zadzwoni budzik, zatrzymaj się i śledź swoje emocje i myśli na temat konkretnego momentu, nazwij je. Na przykład teraz czuję chłód i powiew na skórze. Chyba zapomniałem kurtki z domu. Czuję się zawiedziony, że prognoza pogody mnie okłamała. Dostępna jest także aplikacja How We Feel (dostępna zarówno na Androida, jak i IOS), która wysyła przypomnienie, sugeruje zakres uczuć, a nawet buduje wykresy (z kim lub gdzie najczęściej doświadczasz określonych uczuć). To prawda, tylko po angielsku. Ale to nic nie kosztuje. Jeśli będziesz wykonywać to ćwiczenie przez dłuższy czas, śledzenie swoich uczuć stanie się nawykiem. Nauczysz się nie tylko rozumieć siebie, ale także przywłaszczać sobie swoje uczucia, co oznacza, że ​​będziesz jasno wiedział, co reprezentujesz. I poznaj swoje uczucia, jak odbijają się one na ciele, w jakich przypadkach ich doświadczasz (np. czuję wstyd - prawie zawsze). Zatem znowu wracamy do wstydu. Świetne pytanie – co się stało PRZED wstydem? Co za uczucie, że się zatrzymał. Ale to już jest poziom zaawansowany! I jeszcze jedno doskonałe pytanie – co zrobić z tym wstydem. Po pierwsze oczywiście zauważcie. Co się ze mną dzieje? Mówię szybko, czy robię zamieszanie? Czy zamykam? Boisz się spojrzeć w górę? Tutaj każdy ma swoje. Na przykład czuję gwałtowny przypływ ciepła w okolicy splotu słonecznego. Jak kompres wódki, jak w dzieciństwie. Po drugie, przyznaj się. Tak, teraz mi wstyd. Po trzecie, zalegalizuj to. Nazwij to uczucie na głos. Jeśli trudno jest powiedzieć „wstydzę się”, możesz powiedzieć „jestem zawstydzony”, „czuję się niekomfortowo, zawstydzony”. To oczywiście nie jest dokładnie to samo. Ale jeśli łatwiej jest wyznać wstyd, to też w porządku. A ostatnią rzeczą jest żyć nim. Przełamać ten wstyd. Dobrym początkiem jest bycie ze wspierającą, nieoceniającą osobą. Iść przez. I zobaczyć, co się za tym kryje? Czy to prawda? Więcej informacji i zapisy na konsultację znajdziesz na moim kanale tg: https://t.me/platonic_platonova