I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

To jest kontynuacja. Zacznij tutaj. W 2019 roku, kiedy wykonywałem to po raz pierwszy ze wszystkimi, czekałem na zakończenie tego procesu i spieszyłem się. Moim głównym odkryciem w 2019 roku był pośpiech. W 2021 roku, dzięki codziennym praktykom świadomości w stylu uważności, skupiłam się na procesie. Z zainteresowaniem krzyknąłem ze svadhisthany (centrum seksualne, tuż poniżej pępka): „Shuuuu” do wszystkich 6 części otaczającego mnie świata. Ta pierwsza część pokazuje mój stosunek (postawę wszystkich praktykujących) do życia. Tym razem zaciekawiło mnie drugie z kółek przedstawiające relację ze społeczeństwem. Moim głównym odkryciem w wirze nieustannej rotacji przez 15-20 minut było to, że aby móc iść do przodu, trzeba zwolnić, zwolnić, ale nie stracić koncentracji na tym, co najważniejsze, na sobie. W 2019 roku kręciłam się w jednym miejscu, choć szybko, pięknie i bez upadku. W 2021 raz prawie upadłem. Dlaczego? Bałem się, że uderzę w kolumnę i głowa poleci w dół. Ale skupiłem się ponownie na palcach i przyspieszyłem. Zauważyłeś? Strach! Strach odwraca uwagę i możesz upaść, a wielu to robi. Mnie osobiście ten proces się podobał. Nie było wielu myśli. Tak, zakłócenia. Są całkiem dopuszczalne podczas medytacji, nawet tak aktywne jak taniec sufi. Spokój, tylko spokój. I tak wracamy do techniki, która pozwala nam zmniejszyć niepokój. Taniec sufi nie jest dla każdego. Jest to ruch, który wielu przeraża swoją niezrozumiałością i „nagle zakręci mi się w głowie”. Ale zawsze możesz wybrać inną medytację, spokojniejszą. Na szczęście jest ich wiele rodzajów: trataka (na płomieniu świecy), koncentracja na bóstwie (na ikonie), skupianie się na oddychaniu (to mój ulubiony sposób kontemplacyjny, szczerze mówiąc) i tak dalej świadomość i świadomość (zrozumienie istoty tu i teraz) w celu uspokojenia i równowagi, relaksu i zmniejszenia niepokoju. Ale wybór zawsze należy do Ciebie: krążyć gdzieś na obrzeżach społeczeństwa, czy być w centrum wydarzeń, bojąc się upadku lub utrzymując koncentrację na celu, jakim jest pójście do przodu. Zgadzasz się? Czy próbowałeś medytacji, np. tańca sufickiego? #psypvg#pg_confidence W odniesieniu do Ciebie, praktykującego psychologa uważności Piotra GaligabarowaKurs „Niepokój to minus, pewność siebie to plus” TUTAJ.